„Kiedy rządziło PiS, to polska wieś się rozwijała, kiedy rządziło PiS, to funkcjonował program inwestycji strategicznych, który wspierał rozwój polskich wsi. Kiedy rządziło PiS, to wróciliśmy do wieku emerytalnego 60. i 65. lat” - przypomniał na konferencji prasowej Mariusz Błaszczak, szef klubu PiS, b. szef MON, która poświęcona była polskiemu rolnictwu.
„Zdrowa polska żywność powinna być naszą wizytówką”
W piątek w Warszawie odbędzie się protest rolników. Posłowie PiS podkreślili na konferencji prasowej, że w 100 proc. popierają postulaty rolników.
Przypomnę, że dzisiaj można znaleźć w internecie filmik, który nagrał Rafał Trzaskowski, w którym wypowiada się przeciwko umowie UE-Mercosur, ale to fałszywy prorok, bo pewnie za chwilę na spotkaniu z Kołem Gospodyń Wiejskich będzie wskazywał, ile to dla wsi zrobił, a nic nie zrobił, a w głosowaniu nad projektem ustawy przywracającej wiek emerytalny (…) głosował za jej odrzuceniem w I czytaniu
— przypomniał Błaszczak.
Polityk przypomniał, że PiS już w listopadzie złożyło projekt uchwały Sejmu wzywającej rząd do sprzeciwu wobec umowy UE-Mercosur.
PiS już w połowie listopada złożyło do marszałka Sejmu projekt uchwały Sejmu ws. sprzeciwu wobec umowy UE-Mercosur, a więc umowy, która jest niczym innym tylko wprowadzeniem nieuczciwej konkurencji na rynki rolne, która jest bardzo groźna dla rozwoju polskiej wsi, która zagraża polskim gospodarstwom rolnym
— powiedział.
Jest to żywność, która powstaje przy użyciu reguł mocno zaniżonych w stosunku do tych, które odpowiadają regułom produkcji rolnej w Unii Europejskiej, w tym w Polsce, więc ta żywność może zagrażać zdrowiu konsumentów. Ta umowa jest przyjmowana w państwach Mercosuru z wielkim entuzjazmem. Opinia publiczna i rządzący chwalą się tym, że osiągnęli wielki sukces, to jest też dowód, że ta umowa jest groźna dla Unii Europejskiej, dla polskiego rolnictwa i trzeba zrobić wszystko, aby umowa nie weszła w życie. To jest zadanie dla polskiego rządu. Oczekujemy, że projekt uchwały złożony przez PiS zostanie przyjęty na najbliższym posiedzeniu Sejmu. Niestety, ale został zamrożony przez większość rządzącą. Uchwała stanowi zobowiązanie dla Koalicji 13 grudnia, żeby wystąpić przeciwko tej umowie, aby nie weszła ona w życie
— zaznaczył.
Błaszczak podkreślił, że protest rolników dotyczą również innych postulatów, m.in. Zielonego Ładu.
Ale protesty rolników dotyczą również innych ważnych spraw dla naszego kraju. Dotyczą m.in. tego, aby wyjść z Zielonego Ładu. Przypomnę, że Zielony Ład to program partii politycznej, która dziś zdominowała UE, której jedną z liderek jest przewodnicząca KE – Ursula von der Leyen. (…)
Kolejny postulat rolników, który wspieramy, to ochrona polskich lasów. To co się dzieje w polskich lasach oznacza bardzo mocny cios wymierzony w polską suwerenność. Temu tez się należy przeciwstawić
— podkreślił.
Kolejny postulat stawiany przez rolników to jest sprawa utrzymania embargo na żywność z Ukrainy. Kiedy rządziło PiS takie embargo zostało wprowadzone jednostronnie. Trzeba chronić polski rynek, aby żywność produkowana w naszym kraju stanowiła o naszym bezpieczeństwie i naszej suwerenności, aby mogła rozwijać się Polska, żeby produkcja rolnicza wciąż była naszą wizytówką. Zdrowa polska żywność powinna być naszą wizytówką
— powiedział b. szef MON.
I w końcu sprawa ochrony inwestycji gospodarczych. Myślę tu o CPK, o elektrowniach jądrowych. To wszystko są postulaty, które stawiają rolnicy, które wspiera PiS
— dodał na koniec.
„Rząd Tuska nic nie robi”
Następnie głos zabrała Anna Gembicka.
Pod koniec zeszłego roku szefowa KE w wielkim pośpiechu poleciała, aby podpisać umowę z krajami Mercosuru. Nastąpiło to w momencie, kiedy upadł rząd we Francji. Francja była głównym filarem mniejszości blokującej. Największym państwem, które sprzeciwiało się podpisaniu tej umowy. Polski rząd, na czele z Tuskiem, nie robi nic, aby zablokować tę umowę. (…) Umowa z Mercosurem (…) ma ratować niemiecki przemysł, żeby Niemcy mogli eksportować tam swoje produkty, przede wszystkim jeżeli chodzi o przemysł samochodowy, chemiczny, a w zamian otwiera się europejski rynek na produkty, które spełniają dużo niższe normy niż te produkowane w Unii Europejskiej. (…) Jeżeli spadnie opłacalność, zaczną się likwidacje gospodarstw, to będziemy skazani na żywność, która jest importowana. (…) Mam pytanie do Donalda Tuska, Kosiniaka-Kamysza, Rafała Trzaskowskiego, kiedy ich partie wystąpią z EPL, skoro twierdzą, że sprzeciwiają się tej umowie? Bo jak rozumiem opuszczą tę grupę polityczną, by wyrazić swój sprzeciwi
— stwierdziła posłanka.
Kto zna treść umowy z Mercosurem?
Z kolei obecny na konferencji prasowej europoseł PiS Waldemar Buda poinformował, że umowa jest ukrywana, a jej tłumaczenie będzie trwało aż do lipca. Powiedział również, że dzięki swojej interwencji poselskiej udało mu się wejść w posiadanie tej umowy.
Mamy początek polskiej prezydencji w Radzie Europejskiej. Co powinno się wydarzyć jeżeli rzeczywiście rząd jest przeciwko tej umowie z Mercosurem? Rząd powinien wykorzystać ten czas, aby (…) zbudować mniejszość blokującą i przeprowadzić blokadę tej umowy. Ale to się nie wydarzy. (…) Blokowano wydanie tej umowy parlamentarzystom. Dopiero moja kontrola poselska w KE sprawiła, że wydano mi egzemplarz tej umowy. Rząd polski jej nie ma, ja ją już dysponuję. Informacja oficjalna jest taka, tłumaczenia tej umowy będą się odbywały do lipca. To jest uzgodnienie na najwyższym poziomie między Urszulą von der Leyen a Donaldem Tuskiem. Tzn. nie wychodzi na jaw ta umowa, nie dyskutujemy o tym podczas prezydencji polskiej do momentu wyborów prezydenckich w Polsce, rozstrzygamy to dopiero w maju
— powiedział.
„To będzie kolejne zabicie polskiego rolnika”
Na koniec głos zabrał b. minister rolnictwa Robert Telus. Powiedział on, że na komisji rolnictwa pytano ministra rolnictwa Czesława Siekierskiego o to, czy zna treść tej umowy, a ten przyznał, że nikt jej nie zna.
Pięć postulatów rolników, które w pełni popieramy w 100 proc. Pięć postulatów z których trzy mogą zlikwidować polskie rolnictwo. Pytaliśmy o umowę ministra rolnictwa na komisji rolnictwa i minister powiedział, że tej umowy nikt nie zna w polskim rządzie. Jeżeli chodzi o Zielony Ład, to nie wiem, czy wiecie, ale chcą wprowadzić opłatę od emisji ETS’u od rolników. To będzie kolejne zabicie polskiego rolnika
— powiedział.
Kolejna sprawa to handel z Ukrainą. (…) Wbrew Unii Europejskiej zatrzymaliśmy wszystkie produkty z Ukrainy. To wtedy media polskojęzyczne atakowały nas, że łamiemy prawo UE. I wtedy powiedzieliśmy jasno, że interes polskiego rolnika jest dla nas ważniejszy niż jakiekolwiek prawo unijne. I to jest bardzo ważne, aby to uregulować w prezydencji. Koalicję państw przyfrontowych, którą myśmy zbudowali, oni zagrzebali, nie ma tej koalicji. W tej koalicji udało nam się wywalczyć sprawę embarga. Dziś polski rząd mówi, że jest przeciwko umowie z Mercosurem, ale co w tej sprawie zrobili? Ten rząd nic nie robi, bo czeka do wyborów prezydenckich. (…) Widać gołym okiem, że temu rządowi chodzi o to, aby grać tę kartą do wyborów, a po wyborach zrobią tak, jak im każe Ursula von der Leyen
— powiedział.
kk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/717516-pis-popiera-protest-rolnikow-rzad-tuska-nic-nie-robi