„Interes polskich rolników musi być skutecznie broniony. Dość politycznej hipokryzji i nierównych szans na rynku. Mówię twarde „nie” umowie między Unią Europejską a Mercosur” - powiedział Rafał Trzaskowski, włodarz Warszawy i kandydat KO na prezydenta RP w nagraniu opublikowanym na platformie X. Ciekawe, że „obudził się” dopiero teraz, podczas gdy już na początku grudnia przewodnicząca KE Ursula von der Leyen nieszczególnie przejęła się stanowiskiem Polski (a także Francji i Włoch).
Choć prawie rok temu widzieliśmy na własne oczy, jak obecna władza traktuje rolników, a przewodnicząca KE Ursula von der Leyen już na początku grudnia dała do zrozumienia, jak bardzo „interesuje” ją sprzeciw Polski wobec umowy UE-Mercosur, ubiegający się o urząd prezydenta RP z ramienia KO włodarz Warszawy Rafał Trzaskowski poznał nowe pojęcie: „polska racja stanu”.
Interes polskich rolników musi być skutecznie broniony. Dość politycznej hipokryzji i nierównych szans na rynku. Mówię twarde „nie” umowie między Unią Europejską a Mercosur. Podczas gdy normy, które musi spełniać żywność produkowana w Polsce i w całej Unii Europejskiej są coraz bardziej wyśrubowane, na europejski rynek dopuszczane są produkty niespełniające żadnych norm
— mówi w nagraniu opublikowanym na platformie X.
To nie jest fair. To jest po prostu nieuczciwa konkurencja. To osłabianie naszego rolnictwa
— przekonuje prezydent Warszawy.
Bezpieczeństwo żywnościowe to podstawa, a zapewni je tylko silne, rodzime rolnictwo. Walka o interesy polskich rolników i blokowanie szkodliwych umów handlowych to polska racja stanu
— podkreśla Trzaskowski.
🚫 Nie ma zgody na umowę UE-Mercosur w obecnym kształcie. Wolny handel - tak. Ale na równych zasadach. I z troską o interes polskich rolników
— napisał na platformie X.
„Proszę schować w kieszeń fałszywą narrację”
Problem w tym, że w twarde stanowisko i obronę polskiego rolnictwa w wykonaniu prezydenta Warszawy nie wierzy chyba nikt poza politykami Koalicji Obywatelskiej (którzy retweetują wpis Trzaskowskiego, powtarzając jak papugi co bardziej chwytliwe hasła, jak „polska racja stanu” właśnie) i „silnymi razem”.
Tak przyczynę swojego ograniczonego zaufania do płomiennych deklaracji Rafała Trzaskowskiego wyjaśnił dr Grzegorz Chocian, prezes Fundacji Konstruktywnej Ekologii Ecoprobono:
Ja Panu nie ufam za grosz, bo jak „dojdziecie do władzy to będzie szybciej”… Zatem proszę schować w kieszeń fałszywą narrację obrońcy interesow Polski. W Warszawie Pan wdraża „życie na kartki” C40 w imię tak samo chorych celów zewnętrznych. Pan JUŻ TO ZROBIŁ! ⬇️
Zapewne pamiętają Państwo 2023 r. i głośny wówczas raport Cities? Do 2030 r. „celem progresywnym” byłoby ograniczenie spożycia mięsa do 16 kg rocznie na osobę, 90 kg nabiału, 8 sztuk nowych ubrań, 190 pojazdów na 1000 osób i loty samolotem raz na dwa lata.
„Cel ambitny”: O kg mięsa na osobę, tyle samo kg nabiału, tyle samo pojazdów. Najwyżej trzy sztuki nowej odzieży rocznie i loty samolotem co trzy lata. Trzaskowski nad tymi propozycjami, którymi zachwyciłby się Kim Dzong Un (a jego ojciec i dziadek mogliby być dumni) pochylił się z zainteresowaniem.
„Mówię twarde nie!” powiedział prezydent jednego w polskich miast. „Tak jest! Wycofujemy się!” - powiedziała Ursula von der Leyen i Olaf Scholz
— kpi z Trzaskowskiego mecenas Bartosz Lewandowski.
Opozycja podpowiada, jak Trzaskowski może faktycznie powiedzieć „twarde ‘nie’”
Prezydentowi Warszawy odpowiedzieli też politycy opozycji.
Musi pan popracować nad czytaniem z promptera. Szkoda, że zapomniał pan, że partia w której jest pan wiceprzewodniczącym (czyli PO) należy do EPP, a pana pryncypał Tusk był jej przewodniczącym. To przedstawiciele EPP pchali UE do zawarcia umowy z Mercosur, przy bierności rządu Tuska. PS. a gdzie flagi unijne pan zapodział🤭
— przypomniał poseł Andrzej Śliwka.
Żenada, umowa UE-Mercosur jest forsowana przez polityczną rodzinę Tuska i Trzaskowskiego w UE, czyli EPP, Niemców, czyli von der Leyen i Webera. Będzie tak jak z paktem migracyjnym. Powiedzą, że się sprzeciwiają, a przyjmą do wiadomości, że decyzja bezprawnie zapadła ponad naszymi głowami. A potem będą się do niej stosować.
Właśnie dlatego ten fałszywy człowiek nie może zostać prezydentem naszego kraju. Przypominam tylko, że Trzaskowski forsuje ideologiczne szaleństwa typu C40 w myśl których rolnictwo jest szkodliwe dla klimatu i najlepiej byłoby je maksymalnie ograniczyć
— napisał Sebastian Kaleta, kolejny parlamentarzysta PiS.
Polska prezydencja powinna niezwłocznie zablokować tę umowę na posiedzeniu Rady Unii Europejskiej. Donald Tusk w ramach prezydencji ma w ręku narzędzia, aby pilnie uruchomić głosowanie w tej sprawie. Rafale Trzaskowski, zamiast nagrywać filmiki to poproś swojego szefa o działanie. Chyba masz telefon?
— pyta Piotr Mueller, europoseł PiS.
„Rafał wymachuje na pokaz szabelką”
Sceptycyzm wykazują także inni twitterowi komentatorzy.
Platforma wraca z dalekiej podróży, jeśli chodzi o pewne tematy
— ocenił dziennikarz Tomasz Żółciak.
Hmmm, czy „wraca”, to się dopiero okaże.
A nie da się tej UE-Mercosur zablokować jak rolasów przed wjazdem do Warszawy na protest?
— ironizuje „Lemingopedia”.
A oficjalna inauguracja prezydencji w Radzie Unii Europejskiej dopiero o godz. 20, w Teatrze Wielkim, się Unia zdziwi na co jeszcze „nie ma zgody”
— pisze użytkowniczka „G-Aleksandrowicz”.
Tyle tylko, że… umowa UE-Mercosur jest forsowana przez polityczną rodzinę Tuska i Trzaskowskiego w UE, czyli Europejską Partię Ludową, Niemców, von der Leyen i Webera! Rafał wymachuje, na pokaz, szabelką. Takie „100 obietnic na 100 dni”. Załgany gość
— ocenia Włodzimierz Graff.
aja/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/717512-tego-jeszcze-nie-grali-trzaskowski-obronca-rolnictwa