„Jako Lewica nie zgadzamy się na to i nie poprzemy tej propozycji” - napisał na platformie X Włodzimierz Czarzasty, wicemarszałek Sejmu i współprzewodniczący Nowej Lewicy. W ten sposób odniósł się do projektu tzw. ustawy incydentalnej, dotyczącego przyszłorocznych wyborów prezydenckich i przygotowanego przez Polskę 2050 Szymona Hołowni.
Tydzień temu do Sejmu trafił projekt tzw. ustawy incydentalnej, odnoszący się do rozstrzygania przez Sąd Najwyższy spraw dot. przyszłorocznych wyborów prezydenckich. Zakłada on, że ważność tych wyborów miałyby orzec trzy izby SN: Karna, Cywilna i Pracy. Wcześniej marszałek Sejmu i lider Polski 2050 Szymon Hołownia poinformował, że spotkał się z przewodniczącymi klubów i kół parlamentarnych, a także z prezydentem Andrzejem Dudą, którym przedstawił projekt.
We wtorek Czarzasty ocenił, że inicjatywa posłów Polski 2050-TD jest nierozsądna.
Obecnie decyzje neosędziów powołanych niezgodnie z prawem konsekwentnie uznajemy za nieważne. Tymczasem, zgodnie z propozycją marszałka (Hołowni - PAP), ci sami neosędziowie mieliby głosować w innej formule prawnej w oparciu o nową ustawę, a ich decyzje nagle stałyby się ważne
— napisał na portalu X.
„Nie poprzemy tej propozycji”
Zdaniem Czarzastego, autorzy projektu ustawy kierowali się błędną logiką.
Nie możemy rano kierować się jednymi zasadami, a wieczorem je zmieniać
— stwierdził.
Jako Lewica nie zgadzamy się na to i nie poprzemy tej propozycji
— zadeklarował lider Nowej Lewicy.
Propozycja Polski 2050-TD związana jest z debatą o prawomocności decyzji PKW z 16 grudnia o odroczeniu obrad ws. sprawozdania komitetu wyborczego PiS z wyborów parlamentarnych 2023 r. do czasu „systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP” statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego. Finalnie w poniedziałek PKW, wykonując postanowienie Sądu Najwyższego z 11 grudnia, przyjęła sprawozdanie finansowe PiS. PKW podkreśliła jednak, że nie przesądza, czy Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN - która wydała to orzeczenie - jest sądem i nie przesądza o jego skuteczności.
O ile Izba Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, kiedy orzekała o ważności wyborów parlamentarnych z października 2023 r., była normalną i legalną izbą SN, a w każdym razie nikt nie kwestionował ani jej decyzji, ani sposobu utworzenia, o tyle teraz Koalicja 13 Grudnia bawi się w jakieś kombinacje. Może i byłoby to zabawne, gdyby nie chodziło o „domknięcie systemu”.
aja/PAP
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/717329-czarzasty-krytykuje-ustawe-incydentalna-holowni