Prezes Trybunału Konstytucyjnego Bogdan Święczkowski na antenie Telewizji wPolsce24 zarysował, jak wielki chaos prawny powstał w Polsce w wyniku rządów Koalicji 13 grudnia. Część sądów uznaje orzeczenia TK, a inne nie. „Wczoraj dostałem analizę sporządzoną przez moich współpracowników, z której wynika, że tak naprawdę jest pół na pół. Niektóre sądy powszechne uznają, że orzeczenia TK obowiązują od momentu ich ogłoszenia na rozprawie, co jest zresztą zgodne z prawdą, a część sądów uznaje, że nieopublikowanie tych orzeczeń przez rządzących powoduje, że one nie obowiązują” - mówił prezes TK.
Prezes TK zauważył, że większość spraw przed sądami powszechnymi wcale nie dotyczy spraw politycznych.
Mówimy o sprawach dotyczących zwyczajnych obywateli, sprawach życiowych, niepolitycznych, tylko dotyczących z reguły pieniędzy. To jest problem, który zaczął narastać przez ostatni rok. W 2024 roku chaos prawny w Polsce znacząco się pogłębił. Tak naprawdę teraz nie ma żadnej pewności prawa, pewności w obrocie prawnym, co może doprowadzić do bardzo poważnych problemów nie tylko firm, ale także zwyczajnych Polaków, dochodzących należnych im praw
— mówił Bogdan Święczkowski.
Niestety coraz częściej spotykamy się z tym, że źródłem prawa stają się jakieś opinie różnego rodzaju tzw. fachowców, uchwały Sejmu czy rządu. Naprawdę dla każdego prawnika, który skończył studia prawnicze albo nawet jest na trzecim roku prawa źródła prawa w Rzeczpospolitej Polskiej są dobrze znane. Wystarczy dobrze zdać egzamin z prawoznawstwa
— zaznaczył.
Prowadzący rozmowę red. Adam Giza zapytał prezesa TK o ocenę zapowiedzi Donalda Tuska, że wszystko co robi obecna władza „będzie zgodnie z prawem, tak jak my je rozumiemy”.
Mówi to magister historii. Radziłbym panu premierowi jednak korzystać z doradców i bardziej panować nad językiem
— powiedział prezes TK.
Prezes TK: PKW nie miała wyjścia, jak tylko przyjąć sprawozdanie PiS
Bogdan Święczkowski wypowiedział się też na temat ostatecznego przyjęcia przez PKW sprawozdania finansowego PiS, co powinno skutkować decyzją ministra finansów o wypłacie tej partii całości środków z subwencji.
Szczerze mówiąc ta kwestia pozostaje poza moim zainteresowaniem. Te rzeczy są bardzo jasno sformułowane w kodeksie wyborczym i po prostu PKW postąpiła tak, jak musiała postąpić, nie miała innego wyjścia. To, że znajdują się tam jeszcze jakieś zapisy niezwiązane z treścią uchwały, to już jest kwestia wtórna. Członkowie PKW mogą wygłaszać swoje opinie publicznie. Szkoda, uważam, że było błędem zmiana składu PKW. Poprzednio PKW składała się tylko z sędziów, teraz tam pojawił się czynnik polityczny i ten czynnik chyba zbyt mocno daje znać w pracach PKW
— powiedział prezes TK.
Przede wszystkim minister finansów jest urzędnikiem publicznym, państwowym. Politykiem jest wtórnie. Jako urzędnik państwowy, który odpowiada za finanse Rzeczpospolitej Polskiej, powinien podejmować decyzje kierując się li tylko dobrem państwa i obywateli, a nie decyzjami politycznymi szefów swojej struktury politycznej
— zaznaczył Święczkowski.
tkwl/Telewizja wPolsce24
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/717268-chaos-prawny-w-polsce-prezes-tk-ujawnia-szokujaca-analize