W siedzibie Ministerstwa Rozwoju i Technologii odbyła się dziś konferencja, na której przekazano serduszko Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Sławoszowi Uznańskiemu, wybitnemu polskiemu astronaucie projektowemu. Po konferencji Jerzy Owsiak nie chciał odpowiadać na pytania reportera Telewizji wPolsce24 Rafała Jarząbka oraz innych dziennikarzy pytających m.in. o zbiórkę pieniędzy dla powodzian.
17 września premier Donald Tusk lansował się na konferencji prasowej z założycielem i liderem Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy Jerzym Owsiakiem, „najwybitniejszym specjalistą od szybkiej, dobrej pomocy dla ludzi”. WOŚP została krajowym koordynatorem działań pomocowych. Spore zamieszanie wywołała informacja o tym, że Grupa PZU utworzyła specjalny fundusz na sfinansowanie kosztów walki z powodzią. W ramach tego funduszu przekazała 4 mln zł na rzecz Fundacji WOŚP. Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy w swoim statucie nie ma zadań związanych z usuwaniem skutków powodzi.
Transferuje się środki publiczne z naszych podatków do prywatnej instytucji, która rzekomo ma wspierać powodzian. Ta fundacja będzie prześwietlona z tego, w jaki sposób te środki wydatkuje w przyszłości
— komentował tę sprawę 28 września na antenie Telewizji wPolsce24 Arkadiusz Mularczyk, europoseł PiS.
Pod koniec września Owsiak poinformował, że fundacja zebrała na działania związane z walką ze skutkami powodzi blisko 24 mln zł. Czy coś zmieniło się od tamtej pory?
Prezentacja spotu WOŚP w ministerstwie
Reporter Telewizji wPolsce24 Rafał Jarząbek wybrał się na konferencję w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. Minister Krzysztof Paszyk i lider WOŚP Jerzy Owsiak przekazali Sławoszowi Uznańskiemu, wybitnemu polskiemu astronaucie, serduszko Fundacji WOŚP, które w przyszłym roku poleci z nim w kosmos. Podczas konferencji w resorcie Owsiak - szef prywatnej fundacji - zaprezentował spot z okazji 33. finału WOŚP (26 stycznia 2025 r.)
Zagramy dla onkologii i hematologii dziecięcej
— zapowiada w nagraniu założyciel fundacji.
Życzę, aby ta misja wprowadziła polską naukę do stałej obecności w kosmosie. Niech ta obecność nie będzie okazjonalna
— zwrócił się Owsiak do Sławosza Uznańskiego podczas konferencji.
To połączenie misji kosmicznej z misją społeczną. To, że serduszko z numerem „1” znajdzie się w kosmosie będzie piękną klamrą spinało rozwój i naukę z odruchem serca i pomocą drugiemu człowiekowi. Bardzo się cieszę, że możemy jako Ministerstwo Rozwoju i Technologii przyczynić się do połączenia tych dwóch rzeczywistości
— mówił z kolei Krzysztof Paszyk.
Pogoń za Jerzym Owsiakiem
Kiedy przyszła kolej na zadawanie pytań (indywidualnie, każdemu uczestnikowi), przestało być już tak słodko, a w każdym razie przy Jerzym Owsiaku.
Będąc na takiej konferencji, nie wypada też nie zapytać Jurka Owsiaka o trochę inne rzeczy, dotyczące na przykład pomocy dla powodzian. Jak państwo zapewne pamiętają, to Donald Tusk jakiś czas temu przedstawiał Jerzego Owsiaka jako najlepszego specjalistę od szybkiej pomocy
— mówił na antenie Telewizji wPolsce24 Rafał Jarząbek.
Nasi reporterzy pojeździli trochę po terenach popowodziowych, szukali tej pomocy od Owsiaka, o dziwo nie można jej było za bardzo znaleźć
— mówił.
Dalej widać było, jak reporterzy próbowali zadać liderowi WOŚP kilka pytań. Próbowali. Z jakim skutkiem?
Panie Prezesie, nie widać nigdzie tej waszej pomocy
— zwracał się do Owsiaka Jarząbek.
50 mln prawie leży na koncie, ludzie czekają, nie mają pieniędzy dla opał, nie mają za co żyć
— mówiła jedna z dziennikarek.
Lider WOŚP nawet nie odwrócił się twarzą do reporterów, parł przed siebie, nie odpowiadając na pytania. Ostatecznie osłoniły go dwie młode kobiety, Jerzy Owsiak schronił się natomiast w jednej z sal konferencyjnych. Kiedy dziennikarze próbowali tam się dostać.
To nie jest sala dla mediów.
Spieszymy się, w tym momencie, niestety, musimy teraz uciekać
— mówiła przedstawicielka WOŚP.
„To nie jest nasz interes”
Ostatecznie jednak założyciel WOŚP opuścił swoją kryjówkę i… wygłosił swego rodzaju orędzie.
Nikt nie mówił, że z tych pieniędzy, które my zbieramy, robimy pomoc indywidualną. Tym się zajmujemy. Kupujemy sprzęt, nie kupujemy opału, nie budujemy dróg, nie remontujemy miast, tylko pomagamy ludziom w ten sposób, jaki jest najbardziej związany z nami. Od samego początku o tym mówiliśmy
— przekonywał.
Jerzy Owsiak nie odpowiedział na pytania dziennikarzy, ile pieniędzy znajduje się na koncie fundacji (bardzo stanowczo odmówił odpowiedzi), a także - o słynne już bilboardy. Pracownicy MRiT oraz przedstawiciele WOŚP ostatecznie zamknęło drzwi przed reporterami, w tym Rafałem Jarząbkiem z Telewizji wPolsce24.
Padło z ust Jurka Owsiaka, że to, ile pieniędzy znajduje się na koncie WOŚP, to nie jest nasz interes. To nie jest także państwa interes. To są, według Jerzego Owsiaka, jego prywatne pieniądze, którymi może dysponować tak, jak mu się podoba
— skwitował redaktor Jarząbek.
jj/Telewizja wPolsce24, X: MRIT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/717210-serduszko-leci-w-kosmos-owsiak-ucieka-przed-tv-wpolsce24