Min. Izabela Leszczyna nie rozumie, dlaczego sędzia Sylwester Marciniak, który jest szefem Państwowej Komisji Wyborczej, stara się wykonać wyrok Sądu Najwyższego ws. dotacji dla Prawa i Sprawiedliwości. SN nakazał PKW zmianę decyzji i wypłacenie partii należnej dotacji związanej z ubiegłoroczną kampanią wyborczą. „Szef PKW jest partyjnym działaczem, a nie sędzią” - rzuciła na antenie Polsat News polityk Platformy Obywatelskiej.
Państwowa Komisja Wyborcza ma zająć się dziś, po raz kolejny, orzeczeniem Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN. 11 grudnia SN przychylił się do skargi PiS na odrzucenie przez PKW sprawozdania z wyborów parlamentarnych z 2023 r. Zgodnie z prawem PKW ma teraz obowiązek wypłaty należnych partii funduszy. Podjęcie odpowiedniej uchwały blokuje jednak pięciu członków PKW z ramienia partii tworzących obecnie rządzącą koalicję Donalda Tuska - Konrad Składkowski, Ryszard Balicki, Maciej Kliś i Paweł Gieras oraz Ryszard.
Dla przewodniczącego PKW sędziego Sylwestra Marciniaka, kwestionowanie orzeczeń SN przez niektórych członków komisji jest „Wykraczanie poza ustawowe kompetencje PKW”.
Za taką postawę sędzia Marciniak został zaatakowany przez min. Izabelę Leszczynę.
Dla mnie to, co robi szef PKW, jest kompletnie niezrozumiałe, zachowuje się jak działacz partyjny. Każda partia w Polsce, od PSL-u przez Nowoczesną i parę innych, jeśli nie zostało przyjęte jej sprawozdanie przez PKW, była pozbawiana pieniędzy
— stwierdziła Izabela Leszczyna w Polsat News.
CZYTAJ TAKŻE: PKW po raz kolejny ma się zająć sprawozdaniem komitetu PiS z wyborów! Sprawa miała wrócić 23 grudnia w trybie obiegowym
„Partyjnym działacz”
Na pytanie przypominające Leszczynie orzeczenie Sądu Najwyższego, które nakazało PKW zmianę decyzji i wypłacenie pieniędzy PiS-owi minister w ogóle się nie odniosła. Jeszcze raz zaatakowała sędziego Sylwestra Marciniaka.
To pokazuje, że szef PKW jest partyjnym działaczem, a nie sędzią
— odparła z uporem Izabela Leszczyna z Platformy Obywatelskiej.
Wcześniej stwierdziła, że to PiS powinien się schować ze wstydu.
PiS powinien wejść pod stół ze wstydu. Przeprosić wszystkich obywateli za to, że sprzeniewierzył publiczne pieniądze i wydawał je w sposób bezczelny. Kompletnie nieprzystający dla demokratycznego państwa, na własne kampanie wyborcze
— oznajmiła minister zdrowia w rządzie Donalda Tuska.
A co ze służbą zdrowia?
W wywiadzie w Polsat News szefowa MZ potwierdziła, że nadal nie jest podpisany przez ministra finansów Andrzeja Domańskiego plan finansowy Narodowego Funduszu Zdrowia na 2025 r. Zaznaczyła, że mimo tego umowy ze szpitalami są przez NFZ podpisywane, wszystkie świadczenia nielimitowane do trzeciego kwartału 2024 r. zostały rozliczone, a szpitale i przychodnie funkcjonują.
Od stycznia będzie dokładnie tak samo, wszyscy pacjenci, którzy trafiają do poszczególnych podmiotów, dostaną pomoc
— stwierdziła Leszczyna i przypomniała o projekcie ustawy reformującej szpitalnictwo, który jest już po drugiej turze konsultacji Leszczyna chciałaby, żeby rząd zajął się nim w lutym, a Sejm przyjął ustawę w pierwszej połowie nowego roku.
Drugie okrążenie się już skończyło, w tej chwili sczytujemy uwagi i będziemy z tą ustawą szli dalej
— oznajmiła minister zdrowia.
koal/PAP/Polsat News
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/717175-leszczyna-uderza-w-sedziego-marciniaka-to-partyjny-dzialacz