Przedstawicielka ludowców w „Strefie Starcia Michała Adamczyka” na antenie Telewizji wPolsce24 tak podsumowała miniony rok w polityce, że wiele mówiła o swojej partii, ale niemal nic o całym rządzie Donalda Tuska. „Ja uważam, że w ogóle PSL jest stabilizatorem tego rządu. Zawsze zdrowy rozsądek. No dlaczego się śmiejecie?” - próbowała się bronić. „PSL, Lewica, Polska 2050 tworzą koalicję z Donaldem Tuskiem i współodpowiadają za demolowanie demokracji” - wypunktował poseł PiS Dariusz Matecki.
Mocna lista
Ten rok można podsumować tylko w jeden sposób. To był zły rok dla Polski. Rok siłowego przejęcia mediów publicznych, bezprawnego przejęcia prokuratury, rok doprowadzenia spółek skarbu państwa do katastrofalnej sytuacji (…). To również rok niespełnionych obietnic. Słynne „100 konkretów” okazało się być 100 przenośniami. Jako pierwsi ucierpieli na tym seniorzy, bo odebrano im część czternastej emerytury
— wymieniała kolejne punkty poseł PiS Joanna Borowiak.
A przecież Donald Tusk mówił w kampanii wyborczej: „Nic co dane nie będzie odebrane”. To również okazało się kłamstwem
— wypunktowała, dodając także „zamykanie oddziałów” w szpitalach.
Lekarz miał dzwonić do każdego z Polaków. To obiecywał marszałek Hołowni. Ja wiem, że są telefony, ale z informacją o tym, że niestety planowany zabieg się nie odbędzie, ale jest przesunięty na bardzo odległy termin
— mówiła dalej.
Ta władza to niestety nieszczęście dla Polski. To nie tylko moja ocena, ale słyszą ją także od Polaków
— dodała.
Poseł PiS przypomniała, że koalicja 13 grudnia łamie po prostu konstytucję.
Ta władza rządzi poprzez uchwały, mamy więc uchwałokrację, co całkowicie kłóci się z tym, co wmawiali Polakom wtedy, kiedy byli w opozycji. Bo kto inny, jak nie politycy PO, politycy PSL, Trzeciej Drogi, Lewicy, wychodzili na ulice i maszerowali - z czym? - z konstytucjami w dłoniach. Widać, że po prostu albo były to same okładki, albo nie czytali treści
— spuentowała Joanna Borowiak.
Tak odpowiadał przedstawicielka PSL
Co ciekawe, nie całej koalicji, ale swojej formacji, próbowała bronić Jolanta Milas z PSL.
Ten ostatni rok uważam, że był bardzo dobrze wykorzystany, a szczególnie przez Polskie Stronnictwo Ludowe. Minister obrony narodowej, wicepremier mówi, że bezpieczeństwo jest najważniejsze (…). PSL tę jedność narodową zaczęło budować już głosując, jak byli w opozycji, za 500 plus, potem za budową zapory na granicy wbrew wszystkim celebrytom i innym siłom politycznym, a teraz minister Kosiniak-Kamysz kontynuuje politykę obronną poprzedniej władzy
— przekonywała.
Red. Michał Adamczyk zapytał więc przedstawicielkę PSL, czy celowo unika mówienia o Donaldzie Tusku.
Ja reprezentuję moje środowisko polityczne… Ja uważam, że w ogóle PSL jest stabilizatorem tego rządu. Zawsze zdrowy rozsądek. No dlaczego się śmiejecie? Bo ta polaryzacja powoduje, że jak rządziliście, wszystko było super, a opozycja mówiła, że wszystko tragedia. A teraz jest na odwrót i to jest złe dla naszego kraju
— stwierdziła.
Celna riposta
Poseł PiS Dariusz Matecki podkreślał jednak, że ludowcy nie mogą się dystansować od całego rządu Donalda Tuska.
PSL, Lewica, Polska 2050 tworzą koalicję z Donaldem Tuskiem i współodpowiadają za demolowanie demokracji, co nam przecież zarzucano (…). Nieuznawanie Trybunału Konstytucyjnego, KRS, Sądu Najwyższego. To co to jest? Dewastacja systemu prawnego, który w Polsce obowiązywał. Dewastacja bezpieczeństwa
— mówił.
Niestety, ale Polskie Stronnictwo Ludowe… Pani może mówić, że działają na rzecz porozumienia. Nie, państwo tworzycie rząd Donalda Tuska. Za wszystkie te sprawy współodpowiadacie, także za dewastację polskiej gospodarki
— wypunktował Matecki.
olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/717157-bronila-psl-niekoniecznie-caly-rzad-tuska-padla-riposta