23 lutego 2025 r. odbędą się wybory do niemieckiego Bundestagu. „Pytanie, kto zostanie następnym kanclerzem - urzędujący Olaf Scholz (SPD) czy kandydat chadecji Friedrich Merz - jest otwarte. Ale patrząc na sondaże, szanse Scholza są coraz mniejsze” - napisał dzisiaj portal dziennika „Bild”.
Na dwa miesiące przed wyborami poparcie dla chadecji CDU/CSU w sondażach wynosi od 31 proc. do 33 proc. Dla porównania, socjaldemokratyczna SPD ma tylko 14 proc. do 16 proc.
To różnica od 15 do 19 punktów procentowych
— zauważył „Bild”.
Portal przypomniał, że w wyborach federalnych w 2021 r. CDU/CSU z kandydatem na kanclerza Arminem Laschetem miała 27 procent w sondażach na dwa miesiące przed datą wyborów i tylko 9,5 punktu przewagi nad SPD. Ostatecznie Scholz wyprzedził CDU/CSU (24,2 proc.) z wynikiem 25,7 proc. i został kanclerzem.
Czy tym razem może się to powtórzyć? Prawie niemożliwe, twierdzą ankieterzy, tacy jak szef instytutu Insa Hermann Binkert
— podkreślił „Bild”.
Coraz mniejsze szanse Scholza
Scholz wciąż może nadrobić zaległości, ale nie może już wyprzedzić.
Różnica między SPD a CDU/CSU jest na to zbyt duża
— uważa Binkert.
Jeśli Merz lub CDU/CSU nie popełnią poważnych błędów, Scholz „straci stanowisko kanclerza”.
Prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier rozwiązał w piątek Bundestag i rozpisał przedterminowe wybory parlamentarne na 23 lutego 2025 r. Przychylił się w ten sposób do wniosku kanclerza Olafa Scholza, którego rząd mniejszościowy nie otrzymał 16 grudnia wotum zaufania.
W trudnych czasach jak teraz, stabilność wymaga rządu zdolnego do działania i wiarygodnej większości w parlamencie
— oświadczył Steinmeier w Berlinie, wyjaśniając swoją decyzję.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/717053-coraz-mniejsze-szanse-scholza-przewaga-cdu-nad-spd-rosnie