„Kandydat KO raczej ubiera się w hasła prawicowe, udaje katolika, udaje zatroskanego patriotyzmem gospodarczym gentlemana, ale moim zdaniem żadnego dobrego pomysłu nie ma” - powiedział w „Salonie Dziennikarskim”, wspólnej audycji publicystycznej portalu wPolityce.pl i Radia Warszawa, transmitowanej na antenie Telewizji wPolsce24 Piotr Semka, publicysta.
Michał Karnowski rozmawiał ze swoimi gośćmi m.in. o nadchodzących wyborach prezydenckich i początkach kampanii.
Semka: Trzaskowski ma problem z Nawrockim
Nie spełniły się zamiary Konfederacji, aby skokowo osiągnąć sukces ze Sławomirem Mentzenem. On będzie miał gdzieś ok. tych 10 proc., jest to bardzo ważne, w drugiej turze będzie to istotne. Teraz bardzo wyraźnie widać, że Donald Tusk będzie chciał wyeliminować Hołownię i panią Biejat i chce rzucić hasło wyboru Trzaskowskiego
— ocenił Piotr Semka, publicysta „Do Rzeczy”.
Trzaskowski ma z Nawrockim problem, bo w ciągu tych dwóch miesięcy obywatelski kandydat nie popełnił większego błędu, może tylko wykorzystano to, że na pytanie o sprawę Romanowskiego uchylił się pan Nawrocki od odpowiedzi
— wskazał.
Dawał sobie radę dobrze, Polacy go rozpoznają, już chyba tylko 12 proc. go nie rozpoznaje, parę miesięcy temu był to gigantycznie wyższy wynik. Wypowiedzi są dosyć rozsądne, spokojne, tłumy przychodzą, ale pamiętajmy, że to wciąż jest elektorat twardy prawicy
— dodał.
Pytanie, jak on chce dotrzeć do elektoratu centrowego. Zobaczymy, prawdopodobnie po 14 stycznia rozpocznie się kampania
— zaznaczył Semka.
Dziwię się z kolei, że Trzaskowski wchodzi w ten ton zaczepek, obrażania dziennikarzy, do twarzy mu z tym nie jest. Ale widać, że ma skoki takie emocjonalne, to też dziwne, bo wydawało się, że miał parę lat na to, aby się przygotować
— podkreślił publicysta.
Na pewno Trzaskowski nie robi już tak dobrego wrażenia, jak w ostatnich wyborach prezydenckich, kiedy też jego kampania trwała bardzo krótko, bo wcześniej startowała pani Kidawa-Błońska. Nie widzę nowych haseł. Kandydat KO raczej ubiera się w hasła prawicowe, udaje katolika, udaje zatroskanego patriotyzmem gospodarczym gentlemana, ale moim zdaniem żadnego dobrego pomysłu nie ma
— ocenił Piotr Semka.
Janecki: Nawrocki ujmuje ludzi swoją naturalnością
Bardzo znamienne było to, co wydarzyło się wczoraj w Poznaniu, podczas obchodów rocznicy Powstania Wielkopolskiego. Bardzo chłodne przyjęcie Szymona Hołowni i w ogóle przedstawicieli rządzących i bardzo ciepłe przyjęcie Karola Nawrockiego, a Poznań, przypomnijmy, jest twierdzą Platformy Obywatelskiej, moim zdaniem nawet większą niż Gdańsk czy Wrocław
— wskazał z kolei publicysta „Sieci” Stanisław Janecki
W Poznaniu tradycja szanowania Powstania Wielkopolskiego jest chyba jedyną okazją międzypartyjną, łączącą. To jest powód do chwały. I dlaczego Karol Nawrocki przechodzi ten test? Dlatego, że ludzie odkrywają w nim autentyczność. On nie wydaje się człowiekiem sztucznym
— dodał.
To jest kontra między naturalnością, która ujmuje ludzi – każdy, kto spotyka Karola Nawrockiego na tej drodze widzi, że to jest fajny facet, który mógłby być dobrym reprezentantem nawet tych, którzy początkowo byli wobec niego nieufni. Natomiast Rafał Trzaskowski to absolutna sztuczność, teatr, kompletny brak umiejętności wpisania się w nastroje społeczne
— powiedział dziennikarz.
Żaryn: Nawrocki ma szansę zniszczyć kłamliwą narrację Koalicji 13 Grudnia
Karol Nawrocki na dodatek swoim życiorysem potwierdza, że zależy mu na Polsce i jest patriotą. Ma w swojej karierze okres dyrektorowania w Muzeum II Wojny Światowej, gdy trzeba było zmienić ekspozycję z takiej ogólnocywilizacyjnej na jednak demonstrowanie historii Polski, bardzo o to walczył
— wskazała Małgorzata Żaryn, historyk i publicysta.
Jest człowiekiem bardzo przywiązanym do polskiej świadomości, polskiej tradycji
— podkreśliła.
Redaktor Karnowski zwrócił uwagę, że w jednym z wcześniejszych odcinków „Salonu Dziennikarskiego”, kiedy Prawo i Sprawiedliwość przymierzało się dopiero do wyboru kandydata na prezydenta, Małgorzata Żaryn wydawała się nieco sceptyczna w kwestii kandydatury Karola Nawrockiego. Czy coś zmieniło się w tej sprawie?
Tak, jest korekta mojej opinii rzeczywiście i uważam, że jest to człowiek faktycznie na dobrym miejscu. Nadal mam jednak pewien dystans do tego przymiotnika „obywatelski” i tej relacji partyjnej, ale może to nie miejsce i czas, aby o tym mówić
— odpowiedziała.
Natomiast jako kandydat ma szansę zniszczyć swoją autentycznością całą tę kłamliwą narrację Koalicji 13 Grudnia
— podkreśliła publicystka.
Grabowski: To dopiero rozgrzewka przed wejściem na ring
Mamy jednak do czynienia z olbrzymią przewagą medialną obozu władzy. To jest czynnik, którego nie można pomijać. Mamy też pewne postawy, wiadomo, są twarde elektoraty, te które wybierają Karola Nawrockiego i Rafała Trzaskowskiego. Natomiast obecnie mamy do czynienia z pewnym preludium. Trochę zapoznajemy się z tymi kandydatami, jeden robi pompki, drugi biega. To wszystko jest jeszcze takie „rozgrzewkowe”, jeszcze przed wejściem na „ring”
— ocenił dr Marek Grabowski, socjolog z Fundacji Mamy i Taty.
Zobaczymy, jaka będzie rzeczywistość, bo myślę, że ona będzie rozgrywać się o takie fundamentalne kwestie, czy gospodarcze, czy światopoglądowe. Pytanie, jak one zostaną przedstawione, co z tego dotrze do ludzi i na ile też ta machina medialna aktualnego obozu władzy nie będzie jednak pewnych postaw przesterowywać. Widzimy chociażby kwestię „edukacji zdrowotnej”, która, tak na zdrowy rozum, jest absolutnie niekorzystna dla tych, którzy będą w tym uczestniczyć. A mimo wszystko poparcie dla tego programu jest wciąż stosunkowo wysokie
— zwrócił uwagę.
jj/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/717042-semka-trzaskowski-nie-robi-juz-takiego-wrazenia-jak-w-2020