W listopadzie premier Donald Tusk odbył „nieformalne, trzygodzinne spotkanie” z szefem rządu Słowacji Robertem Fico. Tusk spotkaniem się nie pochwalił w mediach społecznościowych, ale Fico go wyręczył. Słowacki premier, miesiąc po spotkaniu z potężnym demokratą, bo zaledwie cztery dni temu, spotkał się z… rosyjskim zbrodniarzem wojennym Władimirem Putinem.
Cztery dni temu Robert Fico, premier Słowacji, gościł w Moskwie, gdzie spotkał się z Władimirem Putinem.
W długiej rozmowie z V. Putinem wymieniliśmy poglądy na temat sytuacji militarnej na Ukrainie, możliwości wczesnego pokojowego zakończenia wojny oraz wzajemnych stosunków między SR a RF, które zamierzam standaryzować. Pomogą w tym również działania związane z 80. rocznicą zakończenia II wojny światowej i zwycięstwa nad faszyzmem, gdzie decydującą rolę odegrali Rosjanie, Białorusini, Ukraińcy i inne narody byłego ZSRR
— napisał Fico w relacji na Facebooku.
Przypominam jeszcze raz, że promuję suwerenną politykę na wszystkich czterech partiach. Najwyżsi urzędnicy UE zostali poinformowani o mojej podróży i jej celu już w piątek. Moje dzisiejsze spotkanie było reakcją na słowa prezydenta Ukrainy V. Zełenski, który (…) w powiedział, że jest przeciwny jakiemukolwiek tranzytowi gazu przez Ukrainę
— dodał.
Spotkanie z Tuskiem
Wizyta Fico w Moskwie odbiła się szerokim echem, ale miesiąc wcześniej doszło do spotkania premiera Słowacji z innym przywódcą. Nie było o nim jednak tak głośno.
Premierzy Słowacji i Polski Robert Fico i Donald Tusk spotkali się dzisiaj, 14 listopada 2024 w Tatrzańskiej Jaworinie na granicy słowacko-polskiej
— poinformowano na facebookowym profilu Fico 14 listopada.
Podczas nieformalnego trzygodzinnego spotkania wymieniliśmy poglądy na najbardziej aktualne kwestie stosunków słowacko-polskich, ze szczególnym uwzględnieniem infrastruktury ruchu drogowego, oraz zwróciliśmy uwagę na nadchodzącą prezydenturę Polski w Radzie UE. Szczególnie korzystna była dyskusja na temat dalszych wydarzeń na Ukrainie w związku z wynikami wyborów prezydenckich w USA
— czytamy.
Media trąbią o spotkaniu Fico- Putin, a do równie ciekawego, (potajemnego) spotkania doszło miesiąc temu w górskiej chatce w słowackich Tatrach. Co takiego Tusk chciał przekazać Putinowi za pośrednictwem Fico? Prośbę o azyl polityczny, bo mu się „eksperyment nad Wisłą” nie udał?
— skomentowała na platformie X Emilia Kamińska.
Ciekawe, że premier Tusk, który był łaskaw dziś wyzłośliwiać się na temat posła Romanowskiego i premiera Węgier Viktora Orbana, o tym spotkaniu z Fico nawet się nie zająknął!
aja/X
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/716855-fico-tusk-i-gorska-chatka-co-wydarzylo-sie-na-spotkaniu