„Im wcześniej skończy się bezprawny reżim w Polsce, tym szybciej stanę przed rzeczywistym wymiarem sprawiedliwości” - mówił poseł PiS, b. wiceszef MS Marcin Romanowski.
Węgierski rząd udzielił wczoraj azylu politycznego posłowi PiS Marcinowi Romanowskiemu. Wcześniej Sąd Okręgowy w Warszawie poinformował o wydaniu wobec posła Europejskiego Nakazu Aresztowania.
W związku z tą sprawą dzisiaj odbyła się konferencja prasowa ministra sprawiedliwości, prokuratora generalnego Adama Bodnara oraz Dariusza Korneluka, który uważa się za prokuratora krajowego. Szef MS grzmiał m.in., że azyl dla Romanowskiego to sytuacja „bezprecedensowa”. Groził, że będzie kontynuował wszelkie wysiłki dotyczące rozliczenia rzekomych naruszeń prawa i wykorzystywania środków publicznych. Stwierdził, że sprawę Funduszu Sprawiedliwości traktuje „absolutnie priorytetowo”.
„To rzeczywiście sytuacja bezprecedensowa”
Posła Romanowskiego - z którym rozmawiała Telewizja Republika w miejscu jego przebywania - nie dziwi reakcja Bodnara, ponieważ - jak mówił - „azyl udzielony politykowi opozycji przez państwo członkowskie UE, z innego państwa członkowskiego, to rzeczywiście sytuacja bezprecedensowa”. Jego zdaniem, przyznanie mu prawa do azylu przez Węgry potwierdza, że „w Polsce mamy do czynienia z prześladowaniami politycznymi”.
Nie mamy do czynienia w Polsce z uczciwym wymiarem sprawiedliwości, ale z politycznie sterowanymi prokuratorami i sędziami
— ocenił.
Przekonywał, że decyzja o azylu jest zgodna z ustawodawstwem węgierskim, węgierską ustawą o uchodźcach, a także z traktatami europejskimi. W związku z tym wszystkie aspekty prawne - jego zdaniem - zostały wzięte pod uwagę.
„Mamy do czynienia z polityką”
Romanowski był też pytany o zapowiadane przez neo-prokuratora krajowego siedem nowych zarzutów wobec jego osoby. Jego zdaniem, mówienie o tych zarzutach na konferencji prasowej pokazuje, że „mamy do czynienia z polityką”.
Podchodzę do tego ze spokojem. Mówiłem wielokrotnie, dotychczas poddawałem się tym bezprawnym działaniom, ale w którymś momencie trzeba było powiedzieć ‘stop’
— powiedział poseł i podkreślił, że „w żaden sposób” nie ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości, tylko broni się przed „jawnym, oczywistym bezprawiem i represjami politycznymi”.
Im wcześniej skończy się ten bezprawny reżim, tym szybciej będę mógł stanąć przed rzeczywistym wymiarem sprawiedliwości
— zadeklarował poseł PiS.
Uderzenie w obóz Zjednoczonej Prawicy
Zdaniem Romanowskiego, czynności prokuratury z nim związane, to „tylko pretekst, żeby uderzać w cały obóz Zjednoczonej Prawicy, Prawa i Sprawiedliwości - w tym w byłego szefa MS Zbigniewa Ziobrę oraz w prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego”. O tym - według Romanowskiego - świadczyć ma odrzucenie sprawozdania finansowego PiS. Jak mówił, „gdyby spojrzeć z dystansem i stwierdzić, że rządzący bezprawnie chcą doprowadzić do tak naprawdę faktycznej likwidacji największej partii opozycyjnej, to brzmi jak Białoruś”.
Marcin Romanowski na antenie Telewizji wPolsce24
Wczoraj poseł Marcin Romanowski na antenie Telewizji wPolsce24 podkreślał, że nie ma zamiaru uciekać od odpowiedzialności!
Wręcz przeciwnie. Jestem pierwszy, który jest zainteresowany, by tę sprawę wyjaśnić. Ale jest jeden fundamentalny warunek. Ta sprawa musi być wyjaśniania przed bezstronnymi, niezawisłymi, bezpartyjnymi organami wymiaru sprawiedliwości. A z taką sytuacją absolutnie nie mamy w Polsce do czynienia. Mamy do czynienia wręcz z przestępcami, którzy nielegalnie przejęli PK, z naruszeniem prawa, w sposób przestępczy działali w stosunku do mnie, chociażby bezprawnie pozbawiając wolności. Dopóki nie będzie normalnej sytuacji, nie będzie można liczyć na normalny proces, trudno mówić o jakimś wymiarze sprawiedliwości. Mamy do czynienia po prostu z bezprawiem i wymiarem niesprawiedliwości
— mówił.
W jakim normalnym państwie doszłoby do bezprawnego pozbawienia wolności posła opozycji? I w jakim normalnym państwie doszłoby do sytuacji, w której ci, którzy tego się dopuścili, nie zostaliby od razu zdymisjonowani i wszczęto by w stosunku do nich postępowanie dyscyplinarne i karne? W Polsce się to wydarzyło i nic się nie dzieje. Adam Bodnar nadal jest ministrem sprawiedliwości, Dariusz Korneluk nada uzurpuje sobie funkcję Prokuratura Krajowego. (…) Polska pod rządami Tuska powoli staje się państwem bezprawia
— podkreślał były wiceminister w rozmowie z Telewizją wPolsce24.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: TYLKO U NAS. Romanowski odpowiada na groźby Hołowni: Jako poseł na emigracji będę działał na rzecz dobra Polski
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Marcin Romanowski zabiera głos ws. azylu! „Zostałem uznany za osobę, której grożą prześladowania polityczne”
nt/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/716399-romanowski-w-ktoryms-momencie-trzeba-bylo-powiedziec-stop