„Myślę, że tak. To przyznanie, że w Polsce nie ma demokracji, że są łamane zasady praworządności i że prześladuje się opozycję, tak jak w stanie wojennym pod pretekstami przestępstw pospolitych opozycja była zamykana do więzień” - powiedział na antenie Telewizji wPolsce24.pl Marek Suski, poseł PiS, pytany o to, czy przyznanie azylu Marcinowi Romanowskiemu przez węgierski rząd jest „czerwoną kartką” dla obecnej władzy.
W czwartek wieczorem szef kancelarii premiera Viktora Orbana Gergely Gulyas potwierdził, że Romanowski, były polski wiceminister sprawiedliwości, otrzymał na Węgrzech azyl polityczny.
Suski ocenił, że obecna sytuacja jest podobna do tej, gdy w PRL-u opozycjoności również musieli wyjeżdżać z kraju, bo byli prześladowani.
W stanie wojennym, czy wtedy, gdy Solidarność była prześladowana przez Jaruzelskiego, też wiele osób wyjechało na emigrację, bo trafili by do więzienia. Marcin Romanowski jest pierwszym prześladowanym, który tak, jak za Jaruzelskiego, teraz za Tuska, musiał uciec z kraju. Gdyby trafił do więzienia, to pewnie byłby torturowany, tak jak torturowano księdza i dwie urzędniczki
— stwierdził.
Doczekaliśmy powrotu komuny, w takim wydaniu pełzającym, bo tutaj mówi się o przestępstwach opozycji, wszyscy mamy siedzieć, a jednocześnie do Sejmu wpływa wniosek o uchylenie immunitetu Karolowi Nawrockiemu, a partii opozycyjnej zabiera się bezprawnie środki
— dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ:
kk/Telewizja wPolsce24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/716358-tylko-u-nas-suski-romanowski-bylby-torturowany