Prezydent Andrzej Duda wraz z małżonką na spotkaniu świątecznym dziękował żołnierzom za ich służbę dla ojczyzny, solidne wykonywanie obowiązków i dbałość o Polskę. Podkreślił, że nie ma nic cenniejszego niż polski żołnierz, a modernizacja wojska ma służyć jego bezpieczeństwu podczas wykonywania zadań.
Prezydent i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz odwiedzili 1. Bazę Lotnictwa Transportowego, gdzie uczestniczyli w spotkaniu świątecznym.
Andrzej Duda dziękował żołnierzom, podkreślając, że od 10 lat - jako zwierzchnik sił zbrojnych - bierze udział w takim wydarzeniu. Jak dodał, każdorazowo wykorzystuje je jako okazję do dziękowania żołnierzom za ich służbę dla ojczyzny, za niezwykle solidne wykonywanie obowiązków i za dbałość o Rzeczpospolitą.
Dziękuję państwu z całego serca za służbę dla ojczyzny zawsze, ale przede wszystkim przez te całe długie 10 lat. Dziękuję państwu za niezwykle solidne wykonywanie obowiązków i dziękuję państwu ogromnie za dbałość o Rzeczpospolitą. Zawsze to podkreślam, dziękuję zarówno żołnierzom, paniom, panom, jak również i państwa najbliższym
— powiedział, dodając:
Kiedy rozpoczynałem swoją prezydencką służbę, polskich żołnierzy było ok. 100 tysięcy. Dzisiaj jest państwa ponad dwa razy tyle i muszę powiedzieć, że jestem z tego bardzo dumny, choć, co jasne, niewolny od zmartwień przez to, że także i pogarszające się warunki bezpieczeństwa i trudne czasy, w których przyszło nam służyć Rzeczypospolitej, w istocie wywołały tę konieczność, aby zwiększać liczebność polskiego wojska. Żołnierz jest najcenniejszy, nie ma nic cenniejszego
Jak ocenił, żołnierska służba, to nie tylko ich własne poświęcenie, ale też poświęcenie ich rodzin. Zaznaczył, że polscy żołnierze niejednokrotnie wykonują swoją służbę w kontyngentach „rozrzuconych po całym świecie”, gdzie reprezentują Polskę.
Prezydent podkreślił, że cały czas zwiększa się liczebność polskiej armii i trwa jej proces modernizacyjny. Zauważył, że ta modernizacja służy dwóm celom: by polski żołnierz mógł jak najlepiej wykonywać swoje zadania, ale też - przede wszystkim - temu, aby służył jak najbezpieczniej.
One wywołały też konieczność kolejnych reform w polskiej armii, ale przede wszystkim niezwykłego, powiedziałbym wręcz niesamowitego przyspieszenia procesu modernizacji. Ta modernizacja rzeczywiście postępuje to był dla mnie wielki zaszczyt i radość, że byłem świadkiem, jak obejmowaliście państwo nowy sprzęt, najnowocześniejsze dzisiaj uzbrojenie na świecie
— stwierdził, zauważając:
Poczynając od tego, które przyszło do Polski w ramach realizacji programu Wisła, poprzez wszystkie kolejne programy, obok programu obrony powietrznej i tej przeciwlotniczej i tej przeciwrakietowej, poprzez modernizację polskich wojsk zmechanizowanych, wojsk pancernych, poprzez modernizację naszej artylerii, poprzez modernizację, która dzisiaj odbywa się właściwie we wszystkich obszarach i która, czego życzę wszystkim nam, w szczególności państwu, jak również ministrowi obrony narodowej, jego współpracownikom, aby została dokończona
Prezydent Andrzej Duda podkreślił, że proces modernizacji polskiej armii nigdy się nie kończy.
Oczywiście ten proces nigdy się nie kończy, bo uzupełnianie uzbrojenia, jego unowocześnianie i nabywanie nowych jego elementów to jest niekończący się proces, ale ten proces modernizacyjny, rzeczywiście przejścia od tego uzbrojenia, które nazywamy postsowieckim jest w tej chwili zastępowane faktycznie tym uzbrojeniem najnowocześniejszym, w standardach NATO-wskich
— dodał.
Szef MON podziękował Andrzejowi Dudzie
Szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz ocenił, że sprawa bezpieczeństwa Polski to fundament i racja stanu, która połączyła wszystkich w mijającym roku. Nie ma takiej emocji politycznej, która w jakikolwiek sposób by to zniszczyła - podkreślił.
W 1. Bazie Lotnictwa Transportowego w Warszawie odbyło się spotkanie wigilijne z udziałem prezydenta Andrzeja Dudy oraz wicepremiera, szefa MON Władysława Kosiniaka-Kamysza z żołnierzami Wojska Polskiego.
Kosiniak-Kamysz podkreślał, że sprawa, która połączyła wszystkich w mijającym roku, to sprawa bezpieczeństwa Polski.
To jest fundament, racja stanu, to jest coś w co po prostu wierzymy i realizujemy. I nie ma takiej emocji politycznej, nie ma takiej chimery politycznej, która w jakikolwiek sposób by to zniszczyła
— powiedział szef MON. Dziękował jednocześnie prezydentowi za współpracę.
Szef MON zwracał też uwagę, że w mijającym roku realizowano największy w historii budżet dla polskiej armii i dokonywano gigantycznych zakupów.
Podpisaliśmy już ponad 120 umów na kwotę przekraczającą 125 mld zł” - mówił Kosiniak-Kamysz.
Minister zwracał jednocześnie uwagę, że nie ma chyba drugiego państwa na świecie, gdzie przyzwolenie społeczne i akceptacja, żeby więcej wydawać na bezpieczeństwo, były na tak wysokim poziomie jak w Polsce.
Bardzo za to dziękujemy. Ale to jest też wielkie zobowiązanie - Polacy chcą widzieć na co idą ich pieniądze. Widzą te wielkie zakupy, widzą wielką transformację polskiej armii, ale chcą też mieć poczucie, że wojsko jest z nimi
— dodał.
CZYTAJ TAKŻE:
md/PAP/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/716295-prezydent-mam-nadzieje-ze-modernizacja-zostanie-dokonczona