Wiceszef PO Rafał Trzaskowski w swoim najnowszym spocie zapowiedział, że rzekomo jego priorytetem jest… patriotyzm gospodarczy. Poseł PiS i były premier Mateusz Morawiecki w odpowiedzi na materiał Trzaskowskiego błyskawicznie wykazał hipokryzję kandydata KO, pokazując, z jakich krajów pochodzą firmy mające duże zlecenia w zarządzanej przez Trzaskowskiego.

Mój priorytet - patriotyzm gospodarczy

— napisał na platformie X Rafał Trzaskowski i dołączył swój spot, w którym zawarto fragmenty z jego wystąpienia w Gliwicach.

Polska powinna być potęgą. Polska gospodarka powinna być potęgą. Dzisiaj potrzebny nam jest patriotyzm gospodarczy. Dość już nawinie pojmowanej globalizacji. Świat się zmienił, a my musimy skupić się na tym, żeby Polska gospodarka odzyskała swoją konkurencyjność i była jak najsilniejsza

— mówił wówczas Trzaskowski.

Nie ma żadnego powodu, żeby nasze firmy w rożnych sektorach, rolno-spożywczym, meblarskim, maszynowym, nie mogły konkurować z najlepszymi firmami na całym świecie. To jest dzisiaj najważniejsze, patriotyzm gospodarczy, bo tylko wtedy! Cała Polska naprzód!

— zaznaczał polityk, który zasłynął m.in. wypowiedzią o tym, że nie ma sensu budować Centralnego Portu Komunikacyjnego w Polsce, skoro powstaje lotnisko w Berlinie.

Riposta Morawieckiego

Na spot Trzaskowskiego zareagował Mateusz Morawiecki, zamieszczając znamienny mem.

Ja: Rafał - może patriotyzm gospodarczy w całej Polsce?

Rafał: Mamy patriotyzm gospodarczy w Warszawie

— napisał na platformie X Mateusz Morawiecki. Dodał mem, na którym podano m.in., że w Warszawie autobusy elektryczne dostarcza chińska firma, metro buduje firma turecka, a rowery miejskie wynajmuje firma niemiecka.

tkwl/X