Co za hipokryzja! Donald Tusk kreuje się na obrońcę polskich granic i przeciwnika nielegalnej migracji. „Przez lata rządów PiS-u kompletnie państwo utraciło kontrolę” - mówił podczas konferencji prasowej, atakując poprzedników, ale także prezydenta Andrzeja Dudę.
Rząd Tuska zajmował się pakietem projektów ustaw o cudzoziemcach, w tym projektem zakładającym możliwość czasowego ograniczenia prawa do złożenia wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej. Po posiedzeniu premier poinformował o przyjęciu tego pakietu.
Odzyskujemy kontrolę nad polskimi granicami, nad systemem wydawania wiz. Przyjęliśmy dzisiaj pakiet ustaw, który zaproponujemy Sejmowi. Mam nadzieję, że większość w Sejmie - mimo początkowo wielu obiekcji ze strony zarówno PiS, jak i Lewicy - się znajdzie, po to aby uchwalić przede wszystkim nowe prawo azylowe
— mówił Tusk.
Stwierdził, że „prawo, którego nikt nikomu nie ma zamiaru zabierać - jest dzisiaj wykorzystywane, przede wszystkim na granicy z Białorusią, przez wrogów państwa polskiego”. Dodał, że zorganizowana siatka przemytników ludzi, służb specjalnych Białorusi, przy zaangażowaniu służb rosyjskich, „wypowiedziała de facto hybrydową, ale coraz gorętszą wojnę na polskiej granicy”. „
Niestety wykorzystywano w tej coraz gorętszej wojnie prawo do składania aplikacji o azyl
— mówił dalej.
Tusk, który przed objęciem władzy tak litował się nad „biednymi ludźmi”, a jako szef RE straszył Polskę karami za sprzeciw wobec paktu migracyjnego, przekonywał na konferencji prasowej po posiedzeniu rządu i przed wylotem do Brukseli, że dąży do „urealnienia sytemu azylowego, który chroniłby Europę przed nielegalną migracją”.
Ja mogę godzinami przekonywać wszystkich oponentów do tej konieczności zaostrzenia naszego prawa, bo wszyscy zdajemy sobie sprawę, jak bardzo nielegalna migracja stała się problemem dla Polski, dla Europy i te problemy wprost związane z bezpieczeństwem
— mówił, brnąc w fałsze i kłamliwe oskarżenia pod adresem poprzedników.
Przez lata rządów PiS-u kompletnie państwo utraciło kontrolę. Różni ludzie to robili też dość paskudne interesy na migrantach, na handlu wizami. Setki tysięcy wiz wydawano tym, którzy udawali, że będą studiować na polskich uczelniach. W związku z tym przyjęliśmy także inny projekt ustawy, który zlikwiduje nadużycia
— kontynuował.
My jesteśmy absolutnie otwarci na wszystkich z całego świata, którzy chcą studiować na polskich uczelniach. Ale wprowadzamy takich wymóg, który nie pozwoli wykorzystywanie tego przez organizatorów nielegalnej migracji.
— dodał.
Powstał cały przemysł i Polska niestety za rządów PiS-u była tym miejscem, hubem organizującym „legalną” niestety migrację. (…) To się skończyło, trzeba będzie umieć udowodnić, że ktoś tu przyjeżdża naprawdę na studia, a nie wykorzystuje ten model, żeby dostać wizę i przekroczyć granicę
— atakował dalej.
Wydaliśmy bezwzględną walkę nielegalnej migracji i nadużywania nieszczelności prawnych, czy słabości państwa, którzy taką nielegalną migrację organizowali. To naprawdę epokowy moment
— mówił dalej dumny z siebie Tusk.
Na tym premier nie poprzestał, ponieważ postanowił uderzyć także w prezydenta Andrzeja Dudę.
Teraz takie kluczowe pytanie, czy będzie większość i czy prezydent Duda tego nie zawetuje. Kiedy pierwszy raz zgłosiłem tę gotowość do zaostrzenia prawa azylowego, te głosy ze strony pisowskiej opozycji i prezydenta nie były zachęcające. Ja byłem zresztą w szoku, jak usłyszałem słowa tych, którzy sprowadzali setki tysięcy ludzi do Polski, dali się opanować także mafiom przerzucającym nielegalnych migrantów i później w Sejmie słyszałem, jak oni narzekali, marudzili, że to prawo do azylu to powinno być dalej w taki sposób stosowane, jak za ich czasów. Nie ma o tym mowy. Mam nadzieję, że się zreflektowali, że pomogą, a przynajmniej nie będą przeszkadzali
— mówił w paskudnym, aroganckim stylu.
CZYTAJ TAKŻE:
olnk/wPolityce.pl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/716196-co-za-hipokryzja-tusk-za-pis-panstwo-utracilo-kontrole