„Nie ma żadnych podstaw do poddawania w wątpliwość uprawnień któregokolwiek z sędziów, który został powołany w procedurze obowiązującej od 2017 r. przez prezydenta RP” - powiedziała w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Anna Łabno, konstytucjonalistka. Odpowiedziała tym samym za zarzuty Ryszarda Kalisza, jakoby w Sądzie Najwyższym zasiadali sędziowie nieuprawnieni.
Państwowa Komisja Wyborcza podjęła decyzję, odraczając obrady ws. sprawozdania komitetu PiS do czasu „systemowego uregulowania przez konstytucyjne władze RP statusu prawnego Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych SN i sędziów biorących udział w orzekaniu tej izby”. Stało się to mimo uwzględnienia przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego skargi PiS na decyzję PKW.
Kalisz podważa status sędziów
Po posiedzeniu PKW jej członek z rekomendacji Lewicy Ryszard Kalisz podważał status sędziów Sądu Najwyższego i próbował tłumaczyć, że postanowienie „zostało podpisane przez 7 osób, które nazwały się sędziami sądu Najwyższego, a takimi sędziami nie są”.
Prof. Anna Łabno stwierdza, że supozycji Ryszarda Kalisza nie sposób wręcz komentować, gdyż wszystko tej sprawie jest jasne, nawet jeśli rzeczywistość prawna jest obecnej władzy nie w smak.
Przyznam szczerze, że tego właściwie nie da się komentować. Nie ma żadnych podstaw do poddawania w wątpliwość uprawnień któregokolwiek z sędziów, który został powołany w procedurze obowiązującej od 2017 r. przez prezydenta RP. Sędziowie, sądy w Polsce, Sąd Najwyższy, Izby Sądu Najwyższego są uprawnione do podejmowania czynności do których są zobowiązane
— zapewnia konstytucjonalistka.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Wszystko jest możliwe
Przewodniczący PKW Sylwester Marciniak stwierdził z kolei, że z powodu decyzji PKW w przyszłym roku może nawet nie dojść do wyborów prezydenckich. Motywował to tym, że jeśli orzeczenie Sądu Najwyższego jest nieistniejące, to logiczną tego konsekwencją wybory się nie odbędą, gdyż na każdą odmowę zarejestrowania kandydata, czy wreszcie uchwały, które wydaje PKW, służy skarga do SN.
Prof. Łabno zauważa, że biorąc pod uwagę dzisiejszą rzeczywistość polityczną i prawną w Polsce, wszystko niestety jest możliwe.
Dzisiaj wszystko jest realne, dlatego że prawo nie obowiązuje, a to właśnie prawo chroni nas przed działaniami sprzecznymi z zasadami i treścią prawa. Jesteśmy w sytuacji, w której nie potrafimy przewidzieć w jakim kierunku będą podejmowane przez władzę działania. Możemy stwierdzić jedno – w kierunku, który daje im określoną korzyść polityczną
— ocenia.
Niepokojący kontekst Rumunii
Zdaniem konstytucjonalistki, narracja wysokich przedstawicieli obecnej władzy w kontekście wyborczego zamieszkania w Rumunii jest szczególnie niepokojąca.
Ostatnie wypowiedzi, a także sugestie ministrów odnośnie wykorzystania przykładu czy sytuacji rumuńskiej zapowiadają bardzo ostrą walkę o władzę w najbliższych miesiącach. To będzie walka, w której stosowane będą wszystkie środki, które prowadzą do celu
— przewiduje.
Potrzebna jest więc społeczna mobilizacja, żebyśmy potrafili przeciwdziałać temu i tym wszystkim, którzy nie rozumieją co się w Polsce dzieje, przekonywać, że trzeba patrzeć przede wszystkim na cele, które władzy przyświecają. A przecież nie interesy narodowe i państwowe mają na uwadze
— podkreśla prof. Anna Łabno.
CZYTAJ TEŻ:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/716004-tylko-u-nas-prof-labno-odpowiada-kaliszowi-ws-decyzji-pkw