„Nauczeni doświadczeniem z ostatnich lat w Polsce i w innych państwach Europy nie pozwolimy na obcą ingerencję w nasze wybory” - napisał premier Donald Tusk na platformie X, odnosząc się do „rewelacji” opisanych dziś w „Gazecie Wyborczej” i podgrzewanych m.in. przez europosła KO Krzysztofa Brejzę. Tusk zapowiedział, że sprawą zajmie się Kolegium do Spraw Służb Specjalnych.
Forsowanie narracji pod tytułem „PiS to Rosja” pokazuje, że Koalicja Obywatelska nie ma zbyt wysokiego mniemania na temat inteligencji swoich zwolenników, a może szerzej - inteligencji Polaków. Mimo to partia resetu brnie w to z uporem godnym lepszej sprawy, a jak bardzo jest w tym żałosna i do jakiego stopnia nie szanuje inteligencji Polaków dobrze obrazuje publikacja „Gazety Wyborczej” i manipulacje europosła KO Krzysztofa Brejzy. Bo o ile słowa „Głosuj na PiS” zachęcają do głosowania na partię Jarosława Kaczyńskiego, o tyle ich dalsza część „Przywróciliśmy seniorom prawo do godnej starości i zrobimy tez pogrzeby emerytów za darmo” - już chyba niekoniecznie. „PiS = bezpieczeństwo. Bezpieczeństwo = ograniczenie świadczeń socjalnych” - kolejny kwiatek i kolejny fake news uderzający w PiS. O dokładnej treści sms-ów wysyłanych przez rosyjskich hakerów Brejza nie był jednak łaskaw wspomnieć, ponieważ chodziło o to, aby kolejny raz tłuc cepem do głowy wyborcom, że „PiS to Rosja” i PiS-owi w wyborach pomogły służby Putina. Kiepska to pomoc, skoro mimo liczbowo wygranych wyborów nie udało się stworzyć rządu i PiS musiało oddać władzę, ale z całą pewnością trafi do ludzi, którzy jeszcze niedawno krzyczeli, że „rusofoba Kaczyńskiego nie wolno dopuścić do władzy, bo jeszcze zrobi wojnę z Rosją”.
Tusk o „obcej ingerencji w nasze wybory”
Premier Donald Tusk podjął swoją ulubioną w ostatnim czasie narrację.
Nauczeni doświadczeniem z ostatnich lat w Polsce i w innych państwach Europy nie pozwolimy na obcą ingerencję w nasze wybory. Sprawą zajmie się na najbliższym posiedzeniu Kolegium do Spraw Służb Specjalnych
— napisał na platformie X.
Różne przykłady ingerencji w wewnętrzne sprawy Polski
Wpis szefa rządu wywołał falę komentarzy. Tuskowi przypomniano m.in., komu przysłużyła się ta ingerencja:
Panie premierze, zapomniał Pan dodać, że ta ingerencja była na waszą korzyść
— napisał Samuel Pereira z Telewizji wPolsce24.
Inni zwracali uwagę, że ingerencja była też z drugiej strony, choć być może nieco bardziej „wyrafinowana” niż ta rosyjska.
Przecież sama Ursula von der Leyen powiedziała, że Pana wysłała do Polski. Kolegium w tej sprawie jest zbędne
— napisał europoseł PiS Tobiasz Bocheński. Odkąd Donald Tusk w 2021 r. powrócił do krajowej polityki, Ursula von der Leyen wielokrotnie wspierała go publicznie, a na kongresie EPL w marcu 2024 r. oboje z Manfredem Weberem wygłaszali peany pochwalne na cześć polskiego rządu.
Inni komentatorzy zwracają uwagę na dość niebezpieczny wydźwięk wpisu premiera Donalda Tuska.
Panie Premierze, proszę sprostować. Ludzie odczytują Pana wpis jako: „Użyję służb specjalnych do kontroli wyborów”. To brzmi bardzo źle
— napisała przewodnicząca KRS Dagmara Pawełczyk-Woicka.
Walka klas zaostrza się. Wszystko wskazuje na to, że poważnie rozważany jest wariant unieważniania wyborów prezydenckich, jeśli wygra kandydat spoza obecnej większości rządzącej. Argument „z Putina” powtarzany jest zbyt często. Ma to oczywiście swój cel w postaci mobilizowania elektoratu, ale przykład Rumunii pokazuje, że realny jest scenariusz faktycznej utraty przez Polaków możliwości wyboru władzy w demokratycznych wyborach. Obym się mylił i oby były to tylko pohukiwania z uwagi na nadchodzące wybory
— napisał mec. Bartosz Lewandowski.
To nagłówki sprzed roku, dotyczące dokładnie tej sytuacji, więc jeśli dopiero PO ROKU Pan reaguje i dopiero PO ROKU odbędzie się w tym temacie super specjalne posiedzenie, to jesteśmy jako kraj w d… PS. Serio ktoś poważny myśli, że tymi SMSami Putin wspierał pisowców?😀
— pyta z kolei Adam Czarnecki, pomysłodawca akcji „Tak dla CPK”.
Wydawać by się mogło, że Koalicja Obywatelska cechuje się pogardą wobec PiS, ale największą okazuje chyba jednak własnym wyborcom. Donald Tusk jest w stanie nawet w najgłupszy możliwy sposób wszystko usprawiedliwić, wytłumaczyć, przeinaczyć. I to wszystko tak, aby wyborcy nie odczuli, że jeszcze kilka lat temu powtarzali za Tuskiem dokładnie odwrotny przekaz.
jj/X
CZYTAJ TAKŻE: Już zapomniał, co wyprawiała jego partia? Tusk wychwala żołnierzy. „To jest rzecz, dla której warto było się urodzić”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/715982-tusk-pisze-na-x-o-obcej-ingerencji-burza-w-komentarzach