Pełnomocnik rządu Tuska ds. powodzi Marcin Kierwiński cieszy się, że wypłaty zasiłków i zaliczek. „W województwie dolnośląskim poziom wypłat zaliczek i zasiłków wynosi 95 proc. - napisał na X pełnomocnik rządu ds. usuwania skutków powodzi. „Pan żartuje- 95 proc. 3 miesiące po powodzi wciąż jeszcze nie wszyscy otrzymali zasiłki (8 tys. i 2 tys. zł?!). Jakaś kpina” - odpowiedział mu poseł Rafał Bochenek.
Po 3 miesiącach od dramatu powodzi na południu Polski min. Marcin Kierwiński chwali się w mediach społecznościowych, że wypłaty zaliczek i zasiłków przyspieszyły.
W województwie dolnośląskim poziom wypłat zaliczek i zasiłków wynosi 95 proc.
— napisał na platformie X pełnomocnik rządu ds usuwania skutków powodzi.
Powodzianie wielokrotnie skarżyli się na bezczynności Kierwińskiego oraz administracji rządowej w terenie. Dopiero po po dwóch miesiącach wojewoda Dolnośląski Maciej Awiżeń stracił posadę w związku z niepodejmowaniem odpowiednich działań ws. walki ze skutkami powodzi.
Ciągle nie ma środków na odbudowę domów
Na pis min. Kierwińskiego zareagował rzecznik Prawa i Sprawiedliwości poseł Rafał Bochenek. Przypomniał mu, że na tydzień przed świętami i po 3 miesiącach od tragedii powodzianie ciągle nie mają wystarczających środków na odbudowę i remonty domów i mieszkań.
Pan żartuje- 95 proc. ❓❗️ 3 miesiące po powodzi wciąż jeszcze nie wszyscy otrzymali zasiłki (8 tys. i 2 tys. zł?!)❓❗️Jakaś kpina❗️
Na tydzień przed Świętami Bożego Narodzenia większość poszkodowanych wciąż nie otrzymała środków na odbudowę domów i zdewastowanych mieszkań, obiecywaliście po 100 i 200 tys. zł… praktycznie nikt takich pieniędzy nie ogląda…
— napisał w mediach społecznościowych poseł Rafał Bochenek z PiS.
Okazuje się, że podane przez Kierwińskiego statystyki nijak się mają do realnego wsparcia, jakie powinni otrzymać poszkodowani. Zwraca na to uwagę radny Sejmiku Województwa Opolskiego.
Mało tego! Twierdzą, że na Opolszczyźnie wypłacono 98 proc. zasiłków… Lecz mowa o ilości! Więc statystyki się zgadzają, a większość z poszkodowanych otrzymała niewielki odsetek tego, o co wnioskowali
— napisał w sieci radny Wojciech Komarzyński i członek Rady Politycznej PiS.
Pod wpisem mini. Marcina Kierwińskiego pojawia się coraz więcej komentarzy.
3 miesiące po powodzi, 5 proc. poszkodowanych jeszcze nie dostało ekspresowego zasiłku na jedzenie i ubranie?! Ten wpis brzmi jak wołanie o dymisję!
— skomentował w sieci Marek Kuna, użytkownik X.
Po trzech miesiącach od powodzi stawiacie w Krapkowicach dopiero drugi most! I to z jedną nitką- wahadełko! A jakby wojna była? Czy to wojsko nic nie potrafi czy to decyzji nie ma?! Tymczasem Czesi wycofali już swoich wojskowych z terenów zalanych. Zrobili wszystko
— zwraca uwagę internauta Tomasz Mojski.
95 proc. czego/z jakiej liczby? Złożonych wniosków, wniosków rozpatrzonych pozytywnie? Z pewnością nie 95% liczby ofiar, potrzebujących, prawda? Proszę nie manipulować liczbami, tylko przedstawić informację w sposób rzetelny, niebudzący wątpliwości
— napisała na X Milena Gliocas.
Nie trudno zauważyć, że pełnomocnik rządu ds. usuwania skutków Marcin Kierwiński za wszelką cenę próbuje stara się przekonać opinie publiczna, że ona sam, rząd Tuska, a być może i kandydat na prezydenta Rafał Trzaskowski są mocno zaangażowani we wsparcie dla powodzian. Być może w ten sposób stara się zatrzeć fatalne wrażenie, jakie wywołała konwencja wyborcza z Trzaskowskim, którą organizował zamiast pilnować spraw dotyczących pomocy powodzianom.
koal/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/715963-bochenek-do-kierwinskiego-powodzianie-czekaja-na-pomoc-3-m