Co tak naprawdę oznacza ustawa o wolnej od pracy wigilii? Alfred Bujara z „Solidarności” mówił o stanowisku Związku oraz o kulisach rozmowy z prezydentem Andrzejem Dudą. Problemem jest kwestia jeszcze większego obciążenia pracowników handlu, którzy w zamian za wolny dzień 24 grudnia, będą musieli pracować przez trzy handlowe niedziele w miesiącu.
Przewodniczący handlowej „Solidarności” przekonywał, że rozwiązania zapisane w ustawie, oznaczają dyskryminację niektórych pracowników. Wolna wigilia oznaczać będzie dodatkowy dzień pracy dla zatrudnionych w handlu.
Przeciwstawiamy się temu, ponieważ albo wszystkich traktujemy równo, albo mamy do czynienia z wyraźną dyskryminacją. Cała branża handlowa to dwa miliony osób, w większości kobiety, które będą musiały pracować 23 dni z rządu. To są piątki, soboty i niedziele w okresie przedświątecznym. To poważny problem, ponieważ brakuje rąk do pracy
– mówił Bujara.
Konsultacje u prezydenta
Prezydent Andrzej Duda, który spotkał się w tej sprawie z przedstawicielami pracowników i pracodawców, zaznaczył, że w parlamencie do noweli wprowadzono zmiany, dlatego jego stosunek do ustawy uległ „zawieszeniu”.
Odnosząc się do spotkania z głową państwa, Bujara powiedział:
Jako związek zawodowy „Solidarność” opowiadamy się za tym, aby Wigilia była dniem wolnym od pracy, ale nie kosztem pracowników handlu. O tym rozmawialiśmy w ramach konsultacji prezydenckich.
mly/radiomaryja.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/715953-co-z-wolna-wigilia-bujara-nie-kosztem-pracownikow-handlu