„Gazeta Wyborcza” podała ustalenia śledztwa neo-Prokuratury Krajowej i ABW, z których wynika, że to hakerzy najpewniej działający na zlecenie rosyjskiego wywiadu stali za akcją agitacji w czasie ciszy wyborczej przed wyborami parlamentarnymi w 2023 roku, gdy wysłali 187 tys. SMS-óm o następującej treści (pisownia oryginalna): „‘GlosujNaPiS!Przywrocilismy seniorom prawo do godnej starosci i zrobimy tez pogrzeby emerytow za darmo’”. Temat błyskawicznie podchwycił europoseł KO Krzysztof Brejza, by uderzyć w PiS. Celnej riposty na jego wpis udzielił poseł PiS Paweł Jabłoński.
„GW” przypomniała, że przed wyborami parlamentarnymi najpewniej rosyjscy hakerzy przejęli też kontrolę nad ekranami w 20 galeriach handlowych. Treści na nich wyświetlane na pierwszy rzut oka wyglądały tak, jakby miały zachęcać do głosowania na PiS. Gdy jednak uważnie przyjrzeć się wyświetlanym hasłom, można dojść do wniosku, że cel inicjatorów akcji był zgoła odmienny.
PiS = bezpieczeństwo. Bezpieczeństwo = ograniczenie świadczeń socjalnych
— to jedno z haseł wyświetlanych w galeriach handlowych w czasie ciszy wyborczej najpewniej w wyniku akcji hakerów, najpewniej działających na zlecenie rosyjskiego wywiadu. Widać wyraźnie, że w istocie nie jest to hasło korzystne wyborczo dla PiS, ponieważ sugeruje, że po ewentualnej wygranej tej partii świadczenia socjalne zostaną odebrane Polakom. Mimo wszystko Krzysztof Brejza, europoseł KO, postanowił spróbować wykorzystać tę sprawę do uderzenia w PiS.
To hakerzy związani z rosyjskim wywiadem mieli masowo wysyłać, przed wyborami w 2023, setki tys. SMS „Głosuj naPiS”. Przejęli też ekrany w galeriach handlowych, na których w ciszy wyborczej agitowali na rzecz wierchuszki PiSu. Wstrząsające ustalenia „Wyborczej” potwierdzają to, przed czym przestrzegamy od dawna
— napisał na platformie X Krzysztof Brezja.
Jabłoński: Brejza usiłuje Państwa oszukać
Manipulację Brejzy wypunktował Paweł Jabłoński, poseł PiS.
Krzysztof Brejza usiłuje Państwa oszukać (nie pierwszy raz). Co gorsza – robi to w interesie ludzi powiązanych z Rosją. Opisane w dzisiejszym tekście SMSy i grafiki „zachęcające do głosowania na PiS” wyglądały bowiem tak jak poniżej. Ich celem nie była agitacja na rzecz PiS, lecz ODSTRASZENIE od głosowania – np. odebraniem świadczeń socjalnych albo obowiązkową służbą wojskową
— zauważył Paweł Jabłoński.
K. Brejza liczy, że większość nie przeczyta tekstu – i zapamięta tylko skojarzenie „PiS-rosyjscy hakerzy”
— dodał.
Polityk PiS stwierdził, że w istocie wspomniana akcja dezinformacyjna przed wyborami parlamentarnymi szkodziła PiS-owi, a pomagała PO.
Tymczasem: Tą dezinformacyjną akcją zarządzał ktoś, kto chciał żeby PiS PRZEGRAŁO wybory. Ta dezinformacyjna akcja była W INTERESIE K. BREJZY i jego partii – Platformy Obywatelskiej. Dziś K. Brejza KONTYNUUJE DEZINFORMACJĘ – de facto odsuwa podejrzenia od ludzi, którzy zwalczali PiS – być może powiązanych z Rosją. Pytanie, czy robi to z głupoty – czy cynicznie i świadomie?
— napisał.
Jak widać, europoseł KO Krzysztof Brejza nie cofa się nawet przed wykorzystaniem najpewniej rosyjskiej akcji dezinformacyjnej po to, by uderzyć w PiS. W ten sposób zachowuje się w taki sposób, jakiego najpewniej oczekiwali inicjatorzy tej akcji, którym zależało zapewne na destabilizacji wyborów w Polsce, ale i ogólnie polskiego życia politycznego.
tkwl/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/715941-brejza-manipuluje-w-interesie-rosjan-jablonski-alarmuje