Na pierwszą rocznicę swoich rządów, Donald Tusk nagrał wideo, w którym przedstawił swoje „osiągnięcia”, między innymi: uruchomienie programu 800 plus, wprowadzenie tzw. babciowego, program in-vitro, rentę wdowią, waloryzację emerytur, czy odblokowanie środków z KPO.
Już wymienienie na pierwszym miejscu programu 500/800 plus, w sytuacji kiedy został on wprowadzony przez rząd premier Beaty Szydło w kwietniu 2016 roku, a ustawa o podniesieniu wysokości tego świadczenia do 800 zł, została uchwalona w lipcu 2023 roku, w czasie rządów premiera Morawieckiego, pokazuje, że Tusk jest w stanie kłamać dosłownie w żywe oczy, więc i pozostałe wymienione przez niego „osiągnięcia”, mają podobny charakter. A już odblokowanie środków z KPO, które zostały zatrzymane przez KE na skutek wręcz histerii europosłów Platformy i Lewicy w Brukseli i oskarżania rządów Prawa i Sprawiedliwości o łamanie praworządności, w sytuacji kiedy rząd Tuska, nie zmienił nawet jednego artykułu w ustawach regulujących te kwestie, pokazuje jak na dłoni hipokryzję zarówno instytucji europejskich, jak i polityków obecnej koalicji rządzącej.
Rok rządów Tuska charakteryzuje przede wszystkim totalne bezprawie, niszczenie aspiracji Polaków, które zostały zbudowane podczas 8-letnich rządów Prawa i Sprawiedliwości, no i wręcz ostentacyjne oszustwo wyborcze. Brutalne łamanie Konstytucji RP i obowiązującego ustawodawstwa, zaczęło się natychmiast po zaprzysiężeniu rządu 13 grudnia, a podjęte działania wprost nawiązały do „tradycji”, wprowadzonej przez Jaruzelskiego. Najazd na media publiczne: TVP, radio, PAP, na podstawie uchwały sejmowej i przy pomocy prywatnych firm ochroniarskich, wyłączenie sygnału telewizji, dokładnie tak samo jak 13 grudnia 1981 roku, to był wręcz ostentacyjny pokaz bezprawia i brutalności obecnej ekipy rządzącej. Później były wielotygodniowe bezprawne działania próbujące, osadzić w mediach nowe władze spółek medialnych, a gdy się to nie udało, wprowadzono likwidatorów, którzy, a jakże, niczego nie likwidują tylko kontynuują działalność, a rząd bezprawnie przekazuje im publiczne pieniądze, których kwota przekroczyła już ponad 2 mld zł, a do końca tego roku, zapewne sięgnie 3 mld zł.
Kolejny popis bezprawia Donald Tusk i jego minister nomen omen sprawiedliwości Adam Bodnar, pokazali przy odwołaniu prokuratora krajowego, a ten z kolei przy okazji swoich już chyba setek nominacji prokuratorów w całym kraju, w sposób oczywisty bezprawnych, bo przecież sam powołujący jest powołany bezprawnie. Te decyzje rozsadzają wymiar sprawiedliwości od środka, po tym jak rządzący próbują podzielić środowisko sędziowskie na sędziów i „neosędziów”, bezprawne umocowanie już setek prokuratorów już teraz powoduje, ze prawdziwi przestępcy zacierają ręce, a ich obrońcy tylko czekają, aby podważać akty oskarżenia przez nich przygotowane i wnoszone do sądów. Z przerażeniem anarchii w polskim sądownictwie, przyglądają się inwestorzy zagraniczni, obecni w naszym kraju od wielu lat i wielu z nich właśnie podejmuje decyzje, aby się z Polski ewakuować, a jako przyczyny wymieniają coraz droższą energię, a nawet problem jej braku w przyszłości, a także niestety pogłębiającą się niepewność prawną.
Niszczenie aspiracji Polaków to przede wszystkim, blokada przez rząd Tuska strategicznych inwestycji rozwojowych takich jak: CPK, budowa elektrowni atomowych, rozbudowa portów morskich, zapewnienie żeglowności Odry, czy zatrzymanie inwestycji Orlenu-Olefiny III. Wszystkie te inwestycje zostały zatrzymane, bądź markuje się ich realizacje, tylko dlatego, że byłyby w przyszłości konkurencją dla już istniejących w Niemczech, albo też jak w przypadku elektrowni atomowych, nie mogą w Polsce powstać, bo w Niemczech je zlikwidowano. Zatrzymano nie tylko te wielkie inwestycje o charakterze strategicznym, ale także wsparcie dla samorządów, które przez ostatnie 4 lata, otrzymały aż 135 mld zł na wsparcie różnego rodzaju inwestycji lokalnych, podnoszących znacząco jakość życia na terenach poza dużymi miastami. Blokada tych inwestycji, to nie tylko uderzenie w aspiracje Polaków, ale także poważne osłabienie koniunktury gospodarczej, co widać już po przetargach w małych gminach, gdzie do realizacji jednego przedsięwzięcia, teraz startuje po 20 i więcej firm, a przecież wygrać może tylko jedna.
Po roku funkcjonowania rządu Tuska, wiemy już na pewno, że on sam oszukał wielu wyborców, składając w kampanii wyborczej obietnice, których nie zamierzał wcale realizować. Tak było ze sztandarową obietnicą wynoszącą 60 tys zł kwotą wolną w podatku PIT ( teraz już wiemy ,że nie zrealizowano jej nie tylko w 100 dni , ani w ciągu całego roku, ale także w ciągu całej kadencji, bo takie zobowiązanie przekazał rząd do Brukseli), ale także obniżeniem składki zdrowotnej dla przedsiębiorców, kredytem 0%, obniżeniem rachunków za prąd gaz i ogrzewanie o połowę, czy „słynnym” paliwem po 5,19 zł. Żadnej z tych obietnic wyborczych, Donald Tusk nie zamierzał realizować, ale powtarzał je po wielokroć na spotkaniach z wyborcami, a ci po 8 latach realizacji zobowiązań wyborczych przez Prawo i Sprawiedliwość, byli przekonani, że były premier i przewodniczący Rady Europejskiej, w tej sytuacji, nie może wprowadzać ich w błąd.
Wyborcy coraz częściej podobnie oceniają ten pierwszy rok rządów Donalda Tuska i widać to wyraźnie po różnych sondażach, nawet tych zrealizowanych na zamówienie mediów z całych sił wspierających, obecnie rządzących. Poparcie w tych sondażach dla Prawa i Sprawiedliwości, mimo działań anihilacyjnych rządu Tuska, w tym pozbawienia finansowania, jest często wyższe niż Platformy, a na pytanie za których rządów żyło się Polakom lepie blisko 40% wskazało rząd Morawieckiego, a niewiele ponad 30 proc. rząd Tuska. Wygląda na to, że zaledwie po roku rządzenia przez Donalda Tuska, Polacy powoli ale jednak, przejrzeli na oczy.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/715852-po-roku-rzadow-tuska-totalne-bezprawie