„Wystawiony list gończy za panem posłem Marcinem Romanowskim jest dla mnie faktem publicznym” - powiedział kandydat obywatelski na prezydenta popierany przez Prawo i Sprawiedliwość dr Karol Nawrocki we wsi Słup w powiecie grudziądzkim.
Widziałem w mediach społecznościowych jakieś poniżej pułapu dobrego zachowania i świadomości politycznej komentarze niektórych posłów. Niestety także ministrów polskiego rządu, więc jeśli chodzi o pana posła Marcina Romanowskiego, to mam nadzieję, że państwo nie oczekują ode mnie, abym schodził do poziomu pana ministra Nitrasa, bo do tego poziomu nie zamierzam schodzić w dyskusji o tym, gdzie jest pan Marcin Romanowski
— przyznał Karol Nawrocki.
„To rzecz zupełnie niepoważna”
To jest rzecz zupełnie niepoważna. Myślę, że w kontekście słów pana Nitrasa rozbawiła ona część opinii publicznej
— wskazał.
12 grudnia minister sportu Sławomir Nitras napisał na platformie X, że oczekuje „od sztabu i samego Karola Nawrockiego pełnej współpracy z policją, prokuratorą i sądem w sprawie ukrywającego się posła Romanowskiego”.
Istnieją poważne przesłanki świadczące o współudziale sztabowców pana Nawrockiego w ukrywaniu ściganego przez prawo Romanowskiego
— dodał.
CZYTAJ WIĘCEJ:
nt/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/715809-nawrocki-nie-zamierzam-schodzic-do-poziomu-nitrasa