„Wrócił Tusk i wróciła bieda do naszego kraju. Rząd koalicji 13 grudnia jest skoncentrowany wyłącznie na igrzyskach, na rozliczaniu, tymczasem trzeba budować przyszłość Polski” – podkreślił na antenie Telewizji wPolsce24 szef klubu parlamentarnego PiS, były wicepremier i szef MON Mariusz Błaszczak.
Zły rok dla Polski
Minął równo rok od przejęcia władzy przez Donalda Tuska i jego koalicję 13 grudnia. Mariusz Błaszczak został zapytany w programie „Polska wybiera” Telewizji wPolsce24 o to, jak ocenia zmiany, które nastąpiły w Polsce przez ten czas.
To był zły rok dla Polski, zresztą pod tym hashtagiem klub parlamentarny Prawa i Sprawiedliwości, komitet wykonawczy Prawa i Sprawiedliwości przygotował szereg konferencji prasowych
— zauważył.
Zaczęliśmy od poniedziałku, kiedy mówiliśmy o drożyźnie. Symbolem drożyny jest kostka masła, która kosztuje już ponad 10 złotych. Potem sprawa zahamowanych inwestycji. Takim typowym przykładem jest Centralny Port Komunikacyjny i elektrownie jądrowe. Następnie zapaść w służbie zdrowia, a więc długie kolejki do lekarzy, likwidacja oddziałów w szpitalach, szczególnie w tych szpitalach powiatowych, małych szpitalach, które stanowią pierwszą linię pomocy dla potrzebujących. Następnie demoralizacja dzieci w szkołach i również zahamowanie procesów rozwojowych, jeżeli chodzi o polską naukę. Symbolem w tej dziedzinie jest zaprzestanie projektu budowy komputera czwartej generacji, komputera kwantowego
— wymieniał były szef MON.
CZYTAJ TAKŻE: Specjalny spot PiS podsumowujący rządy Donalda Tuska. „To dopiero rok, a drożyzna w sklepach dotyka wszystkich Polaków”
I dziś mówiliśmy o bezpieczeństwie, to moja dziedzina, w której notujemy zahamowanie na przykład rozwoju liczebnego polskiego wojska, czy też zahamowania wyposażania wojska polskiego w nowoczesną broń, a pamiętajmy, że wojna za naszą wschodnią granicą wciąż trwa. No i kwestia braku praworządności, a więc łamania konstytucji, łamania ustaw, łamania obowiązującego w Polsce prawa
— mówił.
Mariusz Błaszczak ocenił, że to wszystko pokazuje negatywny bilans roku rządów koalicji 13 grudnia.
Niespełnione obietnice
Polityk zauważył, że Donald Tusk obiecywał, że paliwo będzie kosztowało 5,19 złotych, ale nic takiego się nie stało.
Podobnie nie ma kwoty wolnej od podatku 60 tysięcy. Jest 30 tysięcy wprowadzone przez rząd Prawa i Sprawiedliwości. Zresztą wzrasta liczba zaciąganych pożyczek tzw. „chwilówek”, co pokazuje, że wrócił Tusk i wróciła bieda do naszego kraju. Rząd koalicji 13 grudnia jest skoncentrowany wyłącznie na igrzyskach, na rozliczaniu, tymczasem trzeba budować przyszłość Polski, trzeba wspierać możliwości rozwojowe naszego kraju. Trzeba wspierać tych, którzy są ambitni
— zaznaczył.
Chociażby sprawa wojska, która leży mi na sercu bardzo mocno… Ja napisałem interpelację z pytaniem, ilu chętnych zgłosiło się do Wojska Polskiego. Okazało się, że 46 tysięcy chętnych do końca października, a tylko 9,5 tysiąca z tej grupy zostało przyjętych, ma status żołnierzy zawodowych. Wprowadzaliśmy też program obrony powszechnej, między innymi klasy mundurowe. Proszę sobie wyobrazić, że w projekcie budżetu na rok przyszły zaplanowano powstanie jedynie dziesięciu nowych klas mundurowych. W tym roku zaplanowaliśmy 200 klas mundurowych, a i tak rząd koalicji 13 grudnia z tych 200 zaplanowanych zrealizował tylko 75
— ujawnił gość Telewizji wPolsce24.
Przywileje dla SB-eków
Mariusz Błaszczak w kontekście rocznicy wprowadzenia stanu wojennego w Polsce, która zbiega się z pierwszą rocznicą powołania nowego rządu Tuska, zwrócił uwagę, że bardzo symboliczne jest to, że obecne władze przywracają przywileje SB-ekom.
I to jest bardzo symboliczne i charakterystyczne. My dbaliśmy o pamięć historyczną, my dbaliśmy o to, aby ci, którzy byli po stronie ciemiężców, po stronie tych, którzy wprowadzali stan wojenny, wypowiedzieli wojnę narodowi polskiemu, to żeby nie mieli oni przywilejów emerytalnych, a pod rządami Tuska te przywileje do nich wracają
— wskazał.
Mariusz Błaszczak zauważył, że dzisiejsze przemówienie prezydenta Andrzeja Dudy nie było transmitowane przez neo-TVP.
13 grudnia 1981 roku wyłączono sygnał ówczesnej TVP i 20 grudnia ubiegłego roku również zrobiono tak samo. A więc oni pałą i uchwałą przejęli media publiczne. Oczywiście wiadomo, że jeżeli cały proces legislacyjny przebiega zgodnie z konstytucją, to władza ma prawo kształtowania rynku medialnego, ma prawo prowadzenia polityki, tylko ta polityka musi być zgodna z obowiązującym w Polsce prawem, a więc należy ustawami zmieniać porządek, a nie pałami i uchwałami
— podkreślił.
CZYTAJ TAKŻE Prezydent Duda dobitnie o TVP i esbeckich emeryturach! „To swoisty znak czasów. Smutnych czasów, jakie przyszły”
Polityk ocenił ponadto, że obecnie mamy do czynienia z dużą cenzurą w mediach.
Na szczęście są jednak media, które pokazują rzeczywistość taką, jaką ona jest. Do takich stacji należy wPolsce24. Stąd też konieczność dbałości naszej o to, aby przyszłoroczne wybory prezydenckie rozstrzygnęły się w taki sposób, aby rządzący nie mogli domknąć systemu, czego chcą. Bardzo gorąco dziękuję wszystkim tym, którzy przychodzą na spotkania z panem doktorem Karolem Nawrockim. Jest bardzo wielu uczestników tych spotkań, to bardzo buduję. Ja sam jeżdżąc po Polsce odczuwam takie poruszenie, taką troskę o przyszłość naszego kraju
— zaznaczył.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/715767-tylko-u-nas-blaszczak-wrocil-tusk-i-wrocila-bieda