Po raz kolejny minister sprawiedliwości Adam Bodnar powiedział, że nie widzi przestrzeni do rozmowy o Trybunale Konstytucyjnym z nowym prezesem TK Bogdanem Święczkowskim. „Nie wierzę w żadne próby kompromisu z jego strony. Trybunał straciliśmy już dawno jako niezależny sąd konstytucyjny” - oświadczył. Koalicja 13 grudnia przyjęła w Sejmie na początku roku uchwałę, która jest polityczną deklaracją nieuznawania wyroków TK. Nowy prezes TK sędzia Bogdan Święczkowski zaproponował przedstawicielom rządu, Parlamentu i organów władzy sądowej rozmowy na temat przyszłości TK.
Prezydent Andrzej Duda powołał sędziego Bogdana Święczkowskiego na stanowisko prezesa TK w miniony poniedziałek. Następnego dnia Święczkowski zaprosił do rozmów przedstawicieli władzy ustawodawczej i władzy wykonawczej, aby „spróbować osiągnąć jakiś kompromis w zakresie funkcjonowania i działania Trybunału Konstytucyjnego”. Jak podkreślał, TK jest niezależną instytucją władzy sądowniczej i wszyscy sędziowie, którzy w nim zasiadają, są legalnie wybrani.
To nie jest zabawa chłopców w piaskownicy, jesteśmy dorosłymi ludźmi, którzy decydują o losach Rzeczpospolitej. Przestańmy się bawić państwem!
— apelował w zdecydowanych słowach sędzia Święczkowski, który chce spotkać się z premierem, marszałkami Sejmu i Senatu oraz reprezentantami najważniejszych ugrupowań politycznych, a także Sądu najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Narodowego Banku Polskiego. Zaproszenia mają zostać wysłane do końca tygodnia.
CZYTAJ TAKŻE:
Święczkowski, jak wielu innych sędziów, nie podoba się Bodnarowi
O rozmowach z prezesem Trybunału Konstytucyjnego nie chce słyszeć minister sprawiedliwości Adam Bodnar w rządzie Tuska.
Powinniśmy doskonale zdawać sobie sprawę z tego, jaką rolę pełni i ma pełnić Bogdan Święczkowski w Trybunale Konstytucyjnym
— oświadczył dziś Bodnar, pytany przez dziennikarzy o zaproszenie.
To jest osoba, która przez wiele lat była bardzo blisko związana z Prawem i Sprawiedliwością. (Święczkowski) kandydował z list PiS do sejmiku województwa śląskiego, później został wybrany na posła, także z list PiS. Następnie jego mandat poselski został unieważniony, bo nie chciał się zrzec mandatu prokuratora w stanie spoczynku. Później, w latach 2015-2022, budował prokuraturę, która była absolutnie podporządkowana władzy
— dyskredytował osobę nowego prezes TK minister sprawiedliwości rządu Tuska.
Nie wierzę w żadne próby kompromisu ze strony pana Bogdana Święczkowskiego. Uważam, że niestety, jakbyśmy na to nie patrzyli, straciliśmy już dawno Trybunał Konstytucyjny jako niezależny sąd konstytucyjny
— stwierdził Bodnar, który był kiedyś Rzecznikiem Praw Obywatelskich.
Zadeklarował, że nie widzi przestrzeni do rozmowy na ten temat. Zastrzegł jednak, że zaproszenie Święczkowskiego ma dotyczyć premiera, a nie ministra sprawiedliwości.
Być może pan premier ma inne podejście, ale szczerze wątpię
— ocenił intencje Tuska Bodnar.
Koalicja Tuska rządzi uchwałami
Szef resortu wziął udział w posiedzeniu ministrów sprawiedliwości z krajów członkowskich UE w Brukseli.
Zgłoszone przez niego projekty nowych przepisów dotyczących Trybunału Konstytucyjnego zostały źle przyjęte przez Komisję Wenecką, która nie zgadza się na usuwanie sędziów przed końcem ich kadencji.
Negatywnie zaopiniowała także niepublikowanie przez rządzących tegorocznych wyroków Trybunału konstytucyjnego.
Koalicja rządząca przyjęła w Sejmie 6 marca br. uchwałę dotyczącą Trybunału Konstytucyjnego. Nie licząc się z konstytucją i ustawami, na podstawie politycznej deklaracji uznała, że wyroki były wydawane z naruszeniem prawa.
W uchwale zakwestionowano wybór sędziów TK Mariusza Muszyńskiego, Jarosława Wyrembaka i Justyna Piskorskiego. Politycy obozu Donalda Tuska uznali, że nie są sędziami TK choć zostali wybrani zgodnie z prawem i złożyli sędziowską przysięgę przed prezydentem.
Od podjęcia tej uchwały przez Sejm wyroki TK nie są publikowane w Dzienniku Ustaw. Natomiast TK w końcu maja orzekł, że marcowa uchwała Sejmu jest niezgodna z konstytucją.
CZYTAJ TAKŻE:
koal/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/715663-bodnar-nie-chce-rozmawiac-ze-swieczkowskim