Już exposé Donalda Tuska było zapowiedzią tego, jak będą wyglądały jego rządy: nieliczące się z nikim, gdzie głównym prawem jest wola samego szefa rządu. Przypominamy, że premier odmówił wówczas udzielenia odpowiedzi na pytania posłów i zapowiedział, że zrobi to pisemnie. Słowa oczywiście nie dotrzymał, co potwierdzają parlamentarzyści w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Donald Tusk równo rok temu wygłosił w Sejmie swoje exposé. Po nim ponad 250 posłów zgłosiło się do debaty podczas której zadawane były pytania. Dyskusja trwała ponad siedem godzin, a przerwał ją skandal z udziałem Grzegorza Brauna, który to przy pomocy gaśnicy zgasił świece chanukowe na sejmowym korytarzu.
Tusk nie odpowiedział
Ostatecznie Tusk nie odpowiedział na żadne z zadanych pytań, ale obiecał, że wszyscy posłowie, którzy zadali pytanie, które nie było „politycznym manifestem”, dostaną pisemną odpowiedź.
Sprawa ta wywołała wówczas niemały skandal, pierwszy raz bowiem zdarzyło się, aby po exposé premier nie odpowiedział na pytania parlamentarzystów.
Od początku niewielu natomiast spodziewało się, że Tusk faktycznie na te pytania odpowie.
Politycy ujawniają
Jako że minął już rok od tego zdarzenia, postanowiliśmy zapytać polityków o to, czy Donald Tusk w końcu odpowiedział im na zadane rok temu pytania.
Nie otrzymałem odpowiedzi na pytanie, co jest całkowicie normalne, standardowe. Donald Tusk jest Donaldem Tuskiem, nie oczekujmy od niego, że będzie wiarygodny. Oczywiste było, że cała jego kampania wyborcza była oparta na kłamstwie, więc dziwne byłoby, gdyby exposé na kłamstwie nie było oparte. Wydarzyło się dokładnie to, czego wszyscy się spodziewali: Donald Tusk okłamał, tutaj Ameryki nie odkrywamy
— powiedział nam poseł Prawa i Sprawiedliwości Robert Gontarz.
Skoro przez rok nie można było spełnić chociaż połowy obietnic złożonych Polakom na „pierwsze sto dni”, to nie przejmuję się takimi małymi rzeczami, jak dotrzymanie obietnicy odpowiedzi konkretnemu posłowi
— drwił poseł Wolnych Republikanów Jarosław Sachajko w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Nie otrzymałem odpowiedzi na swoje pytanie do dzisiaj. Powiem więcej, złożyłem w imieniu klubu parlamentarnego Prawo i Sprawiedliwość również projekt ustawy o jawności majątków polityków, w tym premiera, marszałka Sejmu w kontekście oczywiście dochodów, które osiągali przed objęciem funkcji, które teraz sprawują, dla transparentności życia politycznego i ta ustawa dalej jest wstrzymywana w Sejmie. A przypomnę, że jedną z pierwszych zapowiedzi rządu Donalda Tuska było zwiększenie transparentności majątków polityków i ten projekt nie został zrealizowany
— ujawnił poseł PiS Janusz Kowalski.
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/715582-tylko-u-nas-juz-expose-premiera-bylo-klamstwem