„Na ‘gwiazdkę’” do Polski trafi kolejne 40 mld zł z Krajowego Planu Odbudowy” - poinformowało MFiPR w oświadczeniu przekazanym Polskiej Agencji Prasowej. Resort odnióśł się w ten sposób do medialnych informacji o wstrzymaniu przez KE wypłat z KPO.
Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej z radością odnotowało zatwierdzenie przez Komisję Europejską wypłaty 2. i 3. wniosku o płatność z Krajowego Planu Odbudowy. Tym samym, zgodnie z zapowiedziami Minister Katarzyny Pełczyńskiej-Nałęcz, kolejne 40 mld zł z KPO trafi do Polski na Gwiazdkę. Ten fakt w oczywisty sposób dementuje nieodpowiedzialne doniesienia medialne o rzekomym wstrzymaniu wypłat z KPO przez Komisję Europejską
— poinformował dziś resort w oświadczeniu przesłanym PAP.
Co z „umowami śmieciowymi”?
Polskie władze nie przekonały na razie Brukseli w sprawie alternatyw dla oskładkowania umów śmieciowych - dowiedziała się dziennikarka RMF FM. Opóźni się więc wypłata ponad 7 mld euro z KPO z wniosku, który Polska złoży pod koniec miesiąca. W najbliższych dniach trafi jednak do Polski 9,4 mld z wniosku złożonego w marcu
— podało wczoraj RMF24.
Rozgłośnia wskazała, że opóźnienie wynika również z „innych bardziej technicznych niedociągnięć”.
MFiPR zwróciło uwagę w oświadczeniu, że 40 mld zł zostanie zainwestowane w rozwój Polski, tj. m.in. w zakup sprzętu i remonty szpitali onkologicznych, modernizację sieci energetycznych oraz budowę polskich elektrowni wiatrowych na Bałtyku.
Zatwierdzenie tych wniosków zamyka pierwszy etap odrabiania dwuletnich zaległości w inwestowaniu KPO
— napisał resort.
Jeszcze w grudniu skierujemy kolejne wnioski o płatność do Komisji Europejskiej. Rozpocznie to wielomiesięczny proces oceny reform i inwestycji ujętych w tych wnioskach. W pierwszym kwartale przyszłego roku rozpocznie się zapowiadana przez nas druga rewizja KPO. Obejmie szereg tematów ważnych z perspektywy Polski i Komisji Europejskiej, wśród nich kwestię obowiązkowego oskładkowania umów cywilnoprawnych
— dodało ministerstwo.
W oświadczeniu jego przedstawiciele zaznaczyli, że polskiemu rządowi zależy na znalezieniu rozwiązania, które zwiększy „ochronę społeczną” pracowników w Polsce i „nie obniży realnego wynagrodzenia Polaków na rękę”. Przekazało też, że rząd wyznaczy Ministerstwu Funduszy i Polityki Regionalnej „ostateczny mandat negocjacyjny” ws. rewizji KPO.
Resort przekazał też w oświadczeniu, że w 2025 r. planuje - podobnie jak w tym roku - dwukrotnie wysłać wnioski o płatność z KPO.
Pozostajemy w stałym kontakcie z Komisją Europejską. Nasza dobra współpraca opiera się na zasadach partnerstwa i wzajemnego zrozumienia
— napisał.
Ile procent środków z KPO wpłynęło do Polski?
O tym, że wypłata środków z KPO przebiega znacznie wolniej niż zapowiadali politycy Koalicji 13 Grudnia alarmował już 29 listopada poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk.
Po utworzeniu nowej koalicji rządowej i powstaniu rządu 13 grudnia, odtrąbiono prawie natychmiast, że środki z KPO zaczną płynąć do Polski szerokim strumieniem, ale okazało się i że w tej sprawie, jak w sztandarowym programie Platformy „100 konkretów na 100 dni rządzenia”, rządząca koalicja oszukała wyborców. Otóż do tej pory KE przekazała tylko 2 płatności w wysokości prawie 11,4 mld euro, przy czym 8,1 mld euro to pożyczki, a 3,25 mld euro to dotacje, co stanowi zaledwie 18 proc. środków przewidzianych w KPO. Trzeba przy tym przypomnieć, że wspomniane środki dla Polski w ramach KPO we wspomnianej wcześniej kwocie 60 mld euro składają się z dwóch części: 25,3 mld euro (ok. 108 mld zł) to dotacje i 34,6 mld euro (147 mld zł ) to pożyczki. Co więcej trzeba wiedzieć, że pożyczki w ramach KPO, mają taki sam charakter, zarówno dla Polski jako kraju, ale także dla wszystkich beneficjentów w Polsce, którzy będą z nich korzystali
— pisał.
Co jeszcze może przyczynić się do opóźnień w wypłacie?
Co do doniesień RMF24, to również „rewizja KPO” może - według źródeł korespondentki radia - spowodować opoźnienia.
Te renegocjacje KPO będą dotyczyć jeszcze większych kwestii - nie tylko reform, ale także inwestycji, których nie uda się zrealizować na czas
— czytamy.
Nadchodząca kampania wyborcza w Polsce może natomiast skomplikować negocjacje ws. oskładkowania umów cywilnoprawnych. Jak na razie Bruksela utrzymuje ponadto, że „Nie ma dojrzałej propozycji [ze strony Polski] w tej sprawie” - czytamy.
jj/PAP, RMF24
CZYTAJ TAKŻE:
-Zaprzyjaźniona z obecnym rządem KE przekazała do tej pory zaledwie 18 proc. środków z KPO
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/715505-gdzie-pieniadze-z-kpo-ministerstwo-beda-na-gwiazdke