„Z tego, co słyszeliśmy, co przekazał jego obrońca, pan Romanowski jest poważnie chory. Nagonka na niego w tej chwili jest jeszcze bardziej zdumiewająca. To już przekracza wszelkie granice” - podkreśliła na antenie Radia ZET była premier Beata Szydło, pytana o sprawę Marcina Romanowskiego, który ma trafić na trzy miesiące do aresztu. Europosłanka podkreśliła, że żaden z polityków PiS, który jest obecnie ścigany przez władzę, „nie złamał prawa”.
„To tylko zemsta polityczna”
Na portalu wPolityce.pl opublikowaliśmy drastyczne zdjęcia Romanowskiego, który przeszedł w ostatnim czasie bardzo ciężką operację. Mec. Lewandowski ujawnił, że poseł Romanowski miał krwotok, w wyniku czego zagrożone było nawet jego życie.
CZYTAJ WIĘCEJ:
- NASZ NEWS. Marcin Romanowski podejmie próbę „obywatelskiego sprzeciwu”? „To niewykluczone”
Europosłanka PiS zaznaczyła, że Romanowski „nigdy nie uchylał od stawienia się w prokuraturze czy składania wyjaśnień, kiedy był o to proszony”.
Nie rozumiem całej nagonki. To tylko zemsta polityczna
— uważa wiceprezes PiS.
Rząd jest od tego, by rządzić i rozwiązywać problemy, które są w tej chwili najważniejsze dla ludzi. Jeśli Tusk, zamiast zamrożenia cen energii (…) serwuje tylko narrację o rozliczeniach politycznych, to z jednej strony dla nas to dobrze, bo ludzie są tym coraz bardziej zmęczeni i zdenerwowani, ale dla funkcjonowania państwa i życia Polaków to bardzo zła informacja
— powiedziała.
Szydło podkreśla, że żaden z polityków PiS, który w tej chwili „jest ścigany przez obecną władzę, nie złamał prawa”.
Oczywiście, od tego jest wymiar sprawiedliwości, żeby rozstrzygał wątpliwości, jeżeli one są i prowadził postępowania, więc niech prokuratura zajmuje się tym, czym powinna się zajmować. Sądy są od tego, żeby wydawać wyroki, natomiast rząd jest od tego, żeby rządzić i rozwiązywać problemy, które są najważniejsze w tej chwili dla ludzi
— zaznaczyła.
„Nawrocki robi doskonałą kampanię”
W rozmowie nie mogło zabraknąć tematu związanego z wyborami prezydenckimi.
Pan Karol Nawrocki robi doskonałą kampanię. Gratulacje dla Pawła Szefernakera i tego zespołu. Przy tych ograniczonych środkach, on musi spotykać się z ludźmi, rozmawiać z nimi, pomagać im, przedstawić swoją propozycję na prezydenturę
— oceniła, dodając, że już od samego początku widać, że Nawrocki jest „bardzo aktywny, pracowity i potrafi trafić do ludzi, a w ten sposób się zwycięża”.
Karol Nawrocki zwycięży, jak Andrzej Duda, który również był niedoceniany. Jest jedna, kluczowa sprawa, jeśli chodzi o zwycięstwo - dobrze przeprowadzona kampania i praca, praca i jeszcze raz praca
— zaznaczyła, dodając, że Nawrocki jest „pełen energii, chce to doprowadzić to do końca”.
I ja w niego wierzę
— zaznaczyła.
Dopytywana, czy żałuje, że to nie ona startuje w wyborach prezydenckich, odpowiedziała krótko: „nie”. W dalszej części rozmowy pojawiło się z kolei pytanie o samodzielny start w wyborach, ale i tutaj Szydło podkreśliła, że nie ma o tym mowy.
Decyzja zapadła, startuje pan Karol Nawrocki. W pojedynkę niewiele można uczynić. Gra drużyna. Nie wystartuję. Wspieram i będę wspierać Karola Nawrockiego
— zaznaczyła.
Rok rządów Tuska
Szydło pytana była również o rok rządów Donalda Tuska. Polityk nie ukrywała, że miniony rok ocenia negatywnie.
Oceniam ten rząd bardzo negatywnie. Nie chodzi już nawet o to, że to nie jest rząd mojego ugrupowania, ale oni od roku dewastują państwo, niszczą instytucje państwa. (…) Cofając się do kampanii i obietnic składanych przez Tuska i koalicjantów, okazuje się, że to są same kłamstwa
— wskazała.
Ostatnie miesiące, tygodnie pokazują, że jest tam coraz więcej sporów, kłótni i kryzysów
— dodała.
„Ten projekt przyniósł same szkody”
W rozmowie nie zabrakło również wątków unijnych. Mówiąc o nowej Komisji Europejskiej Szydło oceniła, że komisarze są „bardzo słabi”.
KE to projekt i programy, które forsuje von der Leyen. Komisarze są bardzo słabi i to ona chce rozdawać karty
— wskazała Szydło.
Polityk pytana była również o sondaż Radia ZET, w którym zapytano słuchaczy, czy Donald Tusk zablokuje Zielony Ład. 55 proc. biorących udział w ankiecie stwierdziło, że premier tego nie zrobi. Podobnego zdania jest b. premier.
Donald Tusk zgadzał się i zgadza się na wszystko to, co jest dyktowane przez KE, a właściwie przez Ursulę von der Leyen
— zaznaczyła, dodając, że szefowa KE w swoim inaugurującym przemówieniu odmieniała słowo „Zielony Ład” przez wszystkie przypadki.
Rząd Donalda Tuska „swoimi decyzjami potwierdza ten kierunek”
— dodała.
Zdaniem Szydło, „UE tego nie wytrzyma, nie wytrzyma gospodarka unijna i sami Europejczycy”.
Gospodarka unijna staje się coraz mniej konkurencyjna, ceny życia rosną, rolnicy mają poważne problemy. Ten projekt przyniósł same szkody
— oceniła europoseł.
W kuluarowych rozmowach czy w oficjalnych wypowiedziach zaczyna się pojawiać nuta, że może za szybko, może pewne decyzje były błędne. Jednocześnie są forsowane rozporządzenia, które Zielony Ład utwierdzają
— zaznaczyła Szydło.
Jej zdaniem „można mieć nadzieję, że refleksja i rozmowa na temat koniecznych zmian może się pojawić”, jednak „kiedy przychodzi do realizacji – działań nie widać”.
„To bardzo zła umowa”
W kontekście spraw unijnych w rozmowie pojawił się również temat umowy UE-Mercosur. Szydło przyznała, że trzyma kciuki za Donalda Tuska, aby udało mu się wraz z Francją zbudować koalicję, która zatrzyma tę umowę.
To bardzo zła umowa, która uderza w europejskie rolnictwo i całą gospodarkę. Mam nadzieję, że będzie tu refleksja. Pytanie jeszcze, w jaki sposób von der Leyen zaproponuje procedowanie tej umowy. Mogą być 2 rozwiązania: albo każdy parlament państwa członkowskiego będzie ratyfikował umowę, albo będzie ratyfikacja przez PE i akceptacja RE
— wskazała.
Trzymam kciuki za Donalda Tuska, żeby razem z prezydentem Macronem doprowadzili do zbudowania takiej koalicji, która tę umowę zablokuje
— powiedziała.
kk/Radio ZET
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/715450-szydlo-to-juz-przekracza-wszelkie-granice