Poseł Koalicji Obywatelskiej Witold Zembaczyński postanowił brnąć dalej w niedorzeczności, które wypowiedział minister ds. UE Adam Szłapka ws. obniżenia ceny masła w przypadku zwycięstwa Rafała Trzaskowskiego w wyborach prezydenckich. „Tak, będzie taniej, bo inflacja nie będzie będzie szaleć. Z resztą i tak się uspokoiła, gdy uporaliśmy się z PiS” - powiedział Zembaczyński.
Zembaczyński zapewniał w radiu Plus, że należy do ludzi, którzy bardzo dobrze orientują się w obecnych cenach produktów spożywczych.
Znam cenę masła. Jestem osobą, która robi zakupy, orientuje się ile kosztuje konsumpcja. Wiem ile kosztuje kostka masła w większości sklepów
— wyjaśniał.
W tym kontekście odniósł się do kuriozalnych słów Adama Szłapki, który ocenił, że cena masła spadnie, jeśli prezydentem zostanie Rafał Trzaskowski. Zembaczyński miał okazję, by jakoś wytłumaczyć swojego partyjnego kolegę ws. głoszonych przez niego niedorzeczności, ale zdecydował się brnąć w to dalej.
Na pewno zmiana w Pałacu Prezydenckim na osobę, która jest gwarantem praworządności, stabilizacji państwa, wpłynie korzystnie na parametry gospodarcze. Idąc tokiem myśli p. ministra Adama Szłapki można dojść do wniosku, że – tak, będzie taniej, bo inflacja nie będzie szaleć. Z resztą i tak się uspokoiła, gdy uporaliśmy się z PiS
— podkreślił Witold Zembaczyński.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/715418-zembaczynski-idac-za-ministrem-szlapka-tak-bedzie-taniej