Na początku posiedzenia rządu, w części otwartej dla mediów, Donald Tusk mówił o tym, czym zajmie się jego gabinet. Nagle zwrócił się do ministra sprawiedliwości Adama Bodnara z żądaniem, by przedstawił, co zamierza zrobić w sprawie syna byłego prezesa TVP i byłego europosła PiS Jacka Kurskiego, którą to sprawę opisała „Gazeta Wyborcza”.
Na początku Tusk zapowiedział procedowanie oburzającego projektu o likwidacji CBA. Uderzał przy tym w poprzedników.
W sposób zrozumiały duże zainteresowanie budzi i też długo oczekiwany był projekt ministra spraw wewnętrznych i administracji o likwidacji CBA. Nikt z nas nie miał wątpliwości, że to co działo się z tą służba przez ostatnie lata, było de facto drwiną z misji, do jakiej powołana była ta służba wtedy, kiedy powstawała. Te lata pokazały, że poprzednicy używali bezwzględnie różnych metod do walki politycznej, metod, w których także brały udział służby państwowe
— mówił Tusk.
Wszyscy w Polsce mieli coraz bardziej przygnębiające wrażenie, że instytucja do walki z korupcją tak naprawdę kryła władze i raczej zajmowała się opozycją. Ideą CBA wtedy, kiedy powstawało, było dokładnie coś odwrotnego. (….) Ta służba została zdeprawowana przez naszych poprzedników. Pracowaliśmy długo nad zmianami, które zlikwidują to zło, które się rozpleniło w tej instytucji
— dodał.
Następnie Donald Tusk mówił o przystąpieniu Polski do Prokuratury Europejskiej. W tej sprawie wezwał do pomocy Bodnara.
Bardzo nam zależało na tym, żeby Polska tak jak wszystkie inne kraje UE…. proszę mi przypomnieć, kto został poza systemem prokuratury europejskiej?
— odpytywał publicznie swojego ministra Tusk.
Szwecja, Węgry i Irlandia, ale Szwecja też przystępuje w dużej mierze dzięki temu, że my przystępujemy
— zameldował Bodnar.
Polecenie Tuska wobec Bodnara
Następnie Tusk nakazał Bodnarowi zająć się sprawą zarzutów o pedofilię, jakie są stawiane wobec syna Jacka Kurskiego. Sprawę tę opisała „Gazeta Wyborcza”, stawiając tezę, że była ona zamiatana pod dywan przez prokuraturę w czasach PiS.
Zwracam się do pana ministra też jako prokuratora generalnego o przedstawienie informacji po wyczerpaniu porządku obrad o tym, w jaki sposób będziemy dochodzili sprawiedliwości wobec tych wszystkich, którzy usiłowali ukręcić łeb sprawie, która bulwersuje całą Polskę, to znaczy przemocy seksualnej wobec 8-letniej dziewczynki i ta przemoc trwała latami. Tylko dlatego że sprawcą był syn prominentnego polityka PiS-u. Prokuratura zamiast ścigać obwinianego o te czyny robiła wszystko, żeby uniknął on sprawiedliwości. Prokuratura też zaniechała zbadania informacji, że jego ojciec i prominentny polityk PiS-u nakłaniał świadków do wycofania lub zmiany zeznań. To jest drugi początek tej sprawy
— mówił Bodnar.
Naszym zadaniem jako rządu jest to, by ci wszyscy, którzy ponoszą odpowiedzialność za stan prawa w Polsce, praworządność, w tym prokuratura, by ci, którzy w takich sprawach bronią funkcjonariuszy władzy, a nie ofiar, to jest tak kompromitujące dla państwa, że uważam, że to jedno z najważniejszych zadań w tej chwili, żeby cała Polska zobaczyła, że nie będzie bezkarności tych, którzy w pogardzie i kompletnym lekceważeniu mają cierpienia dzieci, które są ofiarami przemocy seksualnej
— dodał.
zxt
CZYTAJ TAKŻE: Mocny wpis Kurskiego! „Oświadczam wam, nie wyeliminujecie mnie z życia publicznego, bo się was nie boję i się nie poddam”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/715388-putinowska-ustawka-tuska-kazal-bodnarowi-zajac-sie-kurskim