Zapowiadana „czysta woda” w neo-TVP okazała się pustą obietnicą. W zamian widzowie otrzymali skandaliczne wręcz wypowiedzi pracowników tej instytucji. Dorota Wysocka-Schnepf postanowiła przekonywać odbiorców rządowego kanału, że ordynarne kłamstwa wypisywane na wieńcu przez Zbigniewa Komosę, „nie są w gruncie rzeczy nieprawdziwe”.
Wysocka-Schnepf zaprosiła do swoje programu Michałę Koboskę z Polski 2050. W pewnym momencie poruszyła temat odebrania immunitetu prezesowi Jarosławowi Kaczyńskiemu.
Pracownica neo-TVP, w ramach zadawania pytania gościowi, poruszyła temat katastrofy smoleńskiej i skandalicznego zachowania Zbigniewa Komosy. Jej zdaniem, kłamliwe słowa, które ten umieszcza na wieńcu, „nie są w gruncie rzeczy nieprawdziwe”.
Oszukano wielu Polaków, wielu w to uwierzyło i dalej wierzy. Fakty nie przemawiają do tych Polaków. I byli tacy ludzie, jak pan Komosa, którzy ustawicznie, przez te osiem lat, ponosząc często dolegliwe konsekwencje swoich działań, takich jak choćby ta piąsteczka Jarosława Kaczyńskiego wymierzona w jego twarz, tym wieńcem przypominali, że to nie jest tak, jak nam opowiada Prawo i Sprawiedliwość. Czy taka symboliczna właśnie sprawiedliwość w sprawie niszczenia słów, które nie są w gruncie rzeczy nieprawdziwe na tym wieńcu układanym przez pana Komosę, nie powinna zostać przyznana?
– mówił Wysocka-Schnepf.
mly/X/neo-TVP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/715358-skandaliczne-slowa-wysocka-schnepf-broni-wienca-komosy