Robił wrażenie introwertycznego, młodego człowieka. To nie było oszałamiające wrażenie. Później zdziwiłem się, że poszedł tak bardzo w stronę metody dyktatorskiej - mówił w „Gościu Wydarzeń” w Polsat NEWS Aleksander Kwaśniewski, wspominając swoje spotkanie z obalonym syryjskim dyktatorem Baszarem al-Asadem.
Kwaśniewski stwierdził, że al-Asad „nie wydawał mi się bardzo przygotowany” do władzy dyktatorskiej.
Baszar al-Asad został prezydentem trochę przypadkowo. Był okulistą w Londynie, a przygotowywany do roli następcy jego brat zginął w wypadku samochodowym i dlatego on objął urząd
— przypomniał.
Kwaśniewski ocenił, że przed dyktatorem, który znalazł schronienie w Rosji, „bardzo smutna” ostatnie część życia.
Myślę, że jest głęboko sfrustrowany, nic nie znaczy, będzie trzymany pod kontrolą. Ostatnia część życia szykuje się dla niego bardzo smutno
— stwierdził
Jak przyszłość czeka zaś samą Syrię? B. prezydent ocenił, że może ją czekać „kalifat pod rządami spadkobierców Al-Kaidy, którzy przejęli dziś władzę”.
Pytanie, co zrobią Stany Zjednoczone, na ile wycofają się, dając całość terytoriom islamistom
— zastanawiał się były prezydent.
Jeżeli tam będzie pogłębiał się chaos, jeżeli będziemy mieli fale migracyjne, będzie to miało na Polskę też wpływ, może nie tak wielki jak na Turcję czy kraje basenu morza Śródziemnego, ale będziemy to odczuwać
— dodał.
„W to nikt nie uwierzy”
W rozmowie nie mogło zabraknąć tematu przyszłorocznych wyborów prezydenckich. Kwaśniewski pokusił się o wytypowanie wyników I tury wyborów. Wskazał również, jakie wyzwania czekają przed każdym z kandydatów.
Trzaskowski startuje z pozycji lidera. Najtrudniejsze dla niego zadanie to wyjechać do powiatów i zakwestionować łatę elitarnego, warszawskiego kandydata. Dla Nawrockiego główny problem to dać się poznać
— ocenił Aleksander Kwaśniewski.
Odnosząc się z kolei do Szymona Hołowni powiedział, że według niego marszałek Sejmu stawia na „zgraną kartę”.
Dziś Hołownia chce powiedzieć nam, że jest tak dziewiczy jak pięć lat temu. W to nikt nie uwierzy
— ocenił.
Jeśli chodzi o pomysł bycia trzecim, większą przestrzeń do działania ma tu Konfederacja i Mentzen, oni skutecznie to zagospodarują
— dodał.
Kwaśniewski mówiąc o wyniku I tury wyborów powiedział, że jego zdaniem wygra ja Trzaskowski z wynikiem 33 proc., drugim miejscu będzie Karol Nawrocki z 30 proc. poparciem, na trzecim Sławomir Mentzen z 15 proc. głosów, Szymon Hołownia - 8 proc. i kandydat lub kandydatka Lewicy także z 8 proc.
kk/Polsat NEWS
.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/715353-kwasniewski-wspomina-spotkanie-z-al-asadem