„Sąd zastosował areszt na okres 3 miesięcy” - poinformował mec. Bartosz Lewandowski po posiedzeniu aresztowym Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa ws. posła Marcina Romanowskiego, byłego wiceministra sprawiedliwości. Polityk nie stawił się w sądzie osobiście, ponieważ jest po operacji z poważnymi komplikacjami, o czym wcześniej informował jego obrońca.”Postanowienie jest wykonalne, czyli do momentu, kiedy sąd nie wstrzyma tej decyzji, ewentualnie Sąd Okręgowy nie uwzględni zażalenia obrony w tej sprawie, to postanowienie jest wykonalne”- podkreślił mecenas Lewandowski, zapewniając, że odwołanie złoży „najszybciej, jak się da”.
Sąd dzisiaj w pierwszym punkcie postanowienia umorzył postępowanie, wskazując na to, że prokuratura nie uzyskała zezwolenia zarówno Sejmu, jak i Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy, podzielając argumentację obrońcy, że prokurator wyszedł poza granicę tej zgody i zmodyfikował jeden z zarzutów
— powiedział po zakończeniu posiedzenia aresztowego Sądu Rejonowego dla Warszawy-Mokotowa pełnomocnik byłego wiceministra Sprawiedliwości Marcina Romanowskiego, mec. Bartosz Lewandowski.
W pozostałym zakresie sąd zastosował areszt na okres 3 miesięcy
— wskazał.
Obrona złoży odwołanie
Postanowienie jest wykonalne, czyli do momentu, kiedy sąd nie wstrzyma tej decyzji, ewentualnie Sąd Okręgowy nie uwzględni zażalenia obrony w tej sprawie, to postanowienie jest wykonalne
— powiedział adwokat, dopytywany przez dziennikarzy o to, czy teraz nastąpi aresztowanie parlamentarzysty.
Od momentu ogłoszenia [jest wykonalne - przyp. red.]
— doprecyzował.
Pytany, czy złoży odwołanie, zapowiedział, że oczywiście, „najszybciej, jak się da”.
„Głęboko niesłuszne postanowienie”
Postaram się w tym tygodniu, najszybciej złożyć to w biurze podawczym sądu. Teoretycznie siedem dni, natomiast mam nadzieję, że tę sprawę aresztową sąd będzie rzeczywiście procedował dość sprawnie
— podkreślił prawnik.
Sąd zaznaczył, że jeśli zostanie pan poseł zatrzymany, powinien ewentualnie odbywać ten okres tymczasowego aresztowania w jednostce, która zapewni mu odpowiednie warunki medyczne do tego, aby jego stan zdrowia uległ poprawie
— dodał.
Pan Romanowski jest po bardzo poważnym zabiegu operacyjnym, więc nie rozumiem, szczerze powiedziawszy, tej decyzji. Przede wszystkim nie rozumiem w tym kontekście argumentacji sądu, mówiącej o obawie matactwa, gdzie nie ma jakiejkolwiek osoby, która byłaby w tej sprawie tymczasowo aresztowana, która w ogóle w jakikolwiek sposób jest związana z moim klientem, więc z całą pewnością złożę zażalenie na to rozstrzygnięcie
— wskazał mecenas Lewandowski.
Jest to głęboko niesłuszne postanowienie i niezrozumiałe nawet z takiego ludzkiego punktu widzenia humanitarnego. To jest człowiek, który przeszedł operację, ale takie postanowienie zapadło
— powiedział obrońca posła Romanowskiego.
Na pytanie reporterki Telewizji wPolsce24 Moniki Drozd, czy obawa matactwa była główną przesłanką dla zastosowania aresztu, mec. Bartosz Lewandowski odparł, że tak, a ponadto „groźba wysokiej kary”.
Natomiast w zakresie tego jednego czynu, gdzie prokuratura nie uzyskała zezwolenia, czyli de facto postawiła zarzut, którego nie mogła postawić
— wskazał.
Mecenas będzie domagał się uchylenia aresztu
Adwokat przedstawił swoje stanowisko w sprawie decyzji sądu także na platformie X.
Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa w Warszawie umorzył postępowanie w zakresie jednego z poważniejszych zarzutów stawianych posłowi Marcinowi Romanowskiemu przez Prokuraturę Krajową, uznając, że prokurator nie uzyskał zgody na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej od Sejmu i Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy. Stwierdził zatem, że postępowanie w tym zakresie nie może być prowadzone. Jednocześnie zastosował środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy
— napisał mec. Lewandowski.
Decyzja Sądu jest niezrozumiała, bowiem poseł Marcin Romanowski jest jedynym podejrzanym, który ma być tymczasowo aresztowany, bowiem wszystkie osoby, które mają zarzuty wspólne z nim, pozostają na wolności. Nie ma w tej sprawie absolutnie jakiejkolwiek obawy matactwa. Sąd uczynił to również pomimo tego, że mój Klient jest w bardzo ciężkim stanie po operacji jaką przeszedł w zeszłym tygodniu i co odzwierciedla złożona dokumentacja pooperacyjna. Sąd wskazał, że należy zapewnić mu leczenie w jednostce penitencjarnej z uwagi na jego stan
— dodał.
W najbliższym czasie złożę zażalenie na to rozstrzygnięcie domagając się od Sądu Okręgowego jego zmiany i uchylenia aresztu, który ma mieć charakter zapobiegawczy, a nie represyjny
— podkreślił obrońca posła Romanowskiego.
jj/Telewizja wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/715326-3-miesiace-aresztu-dla-romanowskiego-jest-decyzja-sadu