„Trzaskowski zna się świetnie na gospodarce wodnościekowej” - tak ironicznie wystąpienie kandydata KO na prezydenta w kwestiach gospodarczych podsumował Janusz Szewczak. W rozmowie z portalem wPolityce.pl, były członek zarządu PKN Orlen ocenił, że Polska pod obecnymi rządami, zmierza w kierunku poważnego kryzysu. „Opowiadanie na Śląsku o piciu białego wina brzmi tak, jak proponowanie zwalnianym kiedyś stoczniowcom przekwalifikowanie się na psich fryzjerów” - skomentował pomysły Trzaskowskiego Szewczak.
Kandydat na prezydenta Koalicji Obywatelskiej Rafał Trzaskowski poświęcił pewną część swojego wystąpienia na wczorajszej konwencji sprawom gospodarczym. Wzywał do gospodarczego patriotyzmu i przedstawił swój pomysł na gospodarczy rozwój.
Rafał Trzaskowski nie ma bladego pojęcia o gospodarce i poważnym biznesie, mimo że jest prezydentem dużego miasta. Pamiętamy jego wypowiedzi o tym, że trzeba zamknąć kopalnie i elektrownie Turów. Podobnie nie widział potrzeby budowania Centralnego Portu Komunikacyjnego, skoro mamy lotnisko w Berlinie. To wszystko świadczy o tym, że jest on całkowicie oderwany od realiów gospodarczych. Myślę, że rozwój gospodarczy, o którym mówi jest dla niego możliwy tylko pod tęczową flagą
— mówi portalowi wPolityce.pl Janusz Szewczak.
Trzaskowski „zna się świetnie na gospodarce wodnościekowej”
Podczas swojego przemówienia w czasie konwencji Trzaskowski próbował udawać opór wobec unijnych decyzji ws. importu żywności spoza państw Wspólnoty. W szczególności promowanej przez szefową KE Ursulę von der Leyen umowę z krajami Mercosur.
Mówił bonjour i wzywał do picia polskiego białego wina oraz jedzenia gęsiny, którą wszak jedli nasi prapradziadowie. To nie jest odkrywcze. Polska gęsina jest świetna, ale polscy rolnicy mogą zostać wkrótce wykończeni przez podpisanie umowy z krajami Mercosur. Powiem, że gęsi to nie ominie. Jego kompetencje biznesowo-gospodarcze sprowadzają się do „bonjour, pijcie polskie wino”. Jego wystąpienie przypomina jakiś kabaret i to dla mało normalnych. Polska gospodarka jest dziś skutecznie dołowana. Tak katastrofalnych wyników, jakie będą miały spółki skarbu państwa za ten rok dawno Polska nie oglądała. To będą dziesiątki miliardów złotych mniej zysków, a wielu wypadkach wielomiliardowe straty. Dlatego opowiadanie przez Trzaskowskiego o potrzebie gospodarczego patriotyzmu nazywam tragifarsą. On na pewno zna się świetnie na gospodarce wodnościekowej
— stwierdził były członek zarządu PKN Orlen i skomentował wezwania, które Trzaskowski skierował do mieszkańców Śląska, by pili polskie białe wino.
Opowiadanie na Śląsku o piciu białego wina brzmi tak, jak proponowanie zwalnianym kiedyś stoczniowcom przekwalifikowanie się na psich fryzjerów. Takie kursy im oferowano. Chodzi o to, że ekipa dziś rządząca jest nie tylko wyjątkowo nieudolna w sferze gospodarczej. Można mieć wątpliwości, czy w ogóle ma dobrą wolę w sprawach finansowo-gospodarczych
— dodaje Szewczak, który nie kryje swoich obaw dotyczących przyszłości polskiej gospodarki pod rządami ekipy Tuska i Trzaskowskiego.
Jeśli spojrzymy na uchwalony w budżecie na przyszły rok deficyt na poziomie 300 mld zł, to widzimy, że być może chodzi o wywołanie potężnego kryzysu w finansach publicznych. Taki jednoroczny deficyt rządu Tuska jest mniej więcej równy 8 latom rządów Prawa i Sprawiedliwości. Myślę, że stoimy w obliczu bardzo poważnego kryzysu gospodarczego i finansów publicznych, jeśli ich działania będą polegały jedynie na polowaniu na czarownice, a nie zajmowanie się realiami gospodarczymi. Szykuje się gigantyczny kryzys gospodarczy w Niemczech, który odbije się na nas. Prezydent Donald Trump wprowadzi prawdopodobnie poważne cła na niemiecką motoryzację. W takiej sytuacji trzeba wybitnych fachowców, aby z tej gospodarczej zapaści nas wyprowadzić. W historii już tak bywało, że jedni rujnują, a drudzy budują
— ocenia analityk finansowy i odnosi się także do ataku na prezesa NBP prof. Adama Glapińskiego. Trzaskowski z Tuskiem oskarżają go o wysoką inflację i… drogie masło.
To jest poziom kompetencji i wiedzy tych nieudaczników, którzy uważają, że prof. Adam Glapiński odpowiada za ceny masła. Pomyliło się im to wszystko chyba z towarzyszem Gomułką
— oświadczył Janusz Szewczak.
koal
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/715232-szewczak-wystapienie-trzaskowskiego-to-gospodarczy-kabaret