Rafał Trzaskowski zapowiedział w Gliwicach, że - jeśli zostanie prezydentem Polski to musi być przygotowany cały pakiet ustaw, która wprowadzą najważniejsze zmiany dla Koalicji Obywatelskiej. Zapowiedział również, że jedną z pierwszych ustaw, które podpisze, będzie ustawa o języku śląskim.
Trzaskowski zapowiedział przygotowanie pakietu ustaw, która zostanie wprowadzony po jego ewentualnym zwycięstwie.
Z tego miejsca chcę wam powiedzieć, że musimy przygotować cały pakiet ustaw, które będzie gotowy, po to, żeby wprowadzić te zmiany, które dla nas są najważniejsze, już w pierwszych godzinach, w pierwszych dniach, kiedy wygramy wybory prezydenckie. To wszystko musi być gotowe, dlatego że potrzebujemy tego przyspieszenia i pokażemy nie tylko to, co pokazujemy cały czas, czyli determinację, ale pokażemy sprawczość, bo dzisiaj to jest najważniejsze
— powiedział Trzaskowski.
Na konwencji kandydat KO na prezydenta mówił o Śląsku, jego dumie i różnorodności. Obiecał, że jedną z pierwszych ustaw, którą podpisze, jeśli zostanie prezydentem kraju, będzie ustawa o języku śląskim.
To jest symbol tego, że poprzednia władza była pełna nieufności i zawsze szuka wroga wewnętrznego, szuka dziadka w Wehrmachcie, szuka genu polskości, a my chcemy wspólnoty, żeby te wszystkie symbole były dla nas ważne. To, że jesteśmy różni, że mamy inne tradycje, że czasami inaczej myślimy o rzeczywistości - to nas wzmacnia, a nie osłabia. Wtedy jesteśmy razem
— zaznaczył.
Podkreślił, że patriotyzm to właśnie budowanie wspólnoty i szukanie siły w tym, co nas łączy.
Patriotyzm wspólnoty - tego nam dzisiaj trzeba
— dodał.
Trzaskowski poinformował też o pomyśle stworzenia mapy polskiej nierówności i powołania prezydenckiego funduszu inwestycyjnego, który co roku powinien opiewać na 2 mld zł, by te nierówności i problemy samorządów rozwiązywać.
Współpraca z samorządowcami
Rafał Trzaskowski oświadczył, że razem z samorządowcami przygotuje mapę polskich problemów, strategię rozwoju miast, które chcą się rozwijać i nie chcą dopuścić do tego, by młodzi ludzie je opuszczali. Podkreślił, że celem jest wyrównywanie szans i nierówności.
Podczas konwencji KO w Gliwicach Trzaskowski wskazał, że Polska Akademia Nauk przygotowała listę 139 miast, które traciły swoje funkcje społeczno-gospodarcze w związku z przemianami lat 90.
Dodał, że zna większość samorządowców z tych miejsc.
Jeśli nam na serio zależy, by wyrównywać nierówności, by Polska była równa, musimy pomóc miastom, które są na tej liście. Pojadę do takich miast, miast powiatowych, na polską wieś. Będę rozmawiać z tymi, którzy chcą mieć równe szanse, jak to zrobić. Razem z samorządowcami stworzymy mapę polskich problemów. Przygotujemy strategię, jak rozwiązywać problemy miast, które są dumne, które chcą się rozwijać, nie chcą dopuścić, by młodzi ludzie je opuszczali
— oświadczył.
Ćwiczenia z bezpieczeństwa
Kandydat KO na prezydenta powiedział, że będzie proponował, aby ćwiczenia z zakresu bezpieczeństwa, takie jak m.in. testowanie sygnałów alarmowych w Warszawie, były realizowane w całym kraju.
Trzaskowski mówił podczas konwencji KO w Gliwicach, że oprócz wzmacniania polskiego wojska, co - jak zaznaczał - już ma miejsce, „musimy wzmacniać nasze służby mundurowe - policję, straż pożarną, straż graniczną, bo oni też stoją na straży naszego bezpieczeństwa”.
Prezydent Warszawy odniósł się do realizowanego w stolicy programu „Warszawa chroni”, w ramach którego m.in. dodatkowo chroniona jest infrastruktura krytyczna czy testowane są sygnały alarmowe.
Chcemy się dzielić tym doświadczeniem ze wszystkimi samorządowcami
— mówił Trzaskowski.
Ja poproszę ministra (spraw wewnętrznych i administracji - PAP) i wojewodów, żebyśmy wprowadzili tego typu ćwiczenia w całym kraju, bo wiemy, że takie ćwiczenia są potrzebne, bo te syreny alarmowe muszą być słyszalne wszędzie
— podkreślił.
Zaznaczył, że celem jest pokazanie, „że jesteśmy gotowi, że się niczego nie boimy”.
Sprzeciw na pokaz?
Trzaskowski sprzeciwił się umowie handlowej UE z państwami Mercosur. Podkreślał, że trzeba zabezpieczyć interesy polskich rolników
Nie może być tak, że Unia Europejska śrubuje standardy, żeby bronić bioróżnorodności, a tym samym otwiera swoje granice na towary z Ukrainy czy z Chin. Nie może być tak, że Unia Europejska, chcąc pozyskać nowe rynki w Ameryce Południowej, chce przyjąć tego typu umowę, która niestety zagraża interesom naszych rolników
— mówił Trzaskowski.
Nie powinno być zgody państw członkowskich na porozumienie Mercosurem
— podkreślił.
Jestem bardzo dumny z polskiej żywności, z naszej rewelacyjnej gęsiny. Dlaczego cały świat nie miałby jej poznać, nie miałby poznać polskich serów, nie miałby poznać pomidorów, które mają smak, nie miałby poznać polskich malin - a nie ma słodszych nigdzie na świecie, nie miałby poznać polskiego piwa, albo uwaga, białego wina, które jest coraz lepsze i może konkurować z winem francuskim
— dodał Trzaskowski.
Słuchajcie, ja mam już gotowy slogan: Bonjour! Pijcie polskie wino!; Polskie zupy to potęga
— powiedział.
Nie dajcie sobie wmówić, że jest jakikolwiek dysonans, jakakolwiek różnica zdań pomiędzy polskimi rolnikami, a nami - polskimi konsumentami. My chcemy jeść zdrową polską żywność, jesteśmy z niej dumni. Chcemy, żeby polska żywność była konkurencyjna, dlatego że to też jest element naszego bezpieczeństwa
— powiedział Trzaskowski.
Światowe bezpieczeństwo
Trzaskowski w trakcie przemówienia mówił o zagrożeniach militarnych obecnego świata.
Widzimy, co się dzieje w Ukrainie - ten bestialski napad Rosji. Widzimy, co się dzieje na Bliskim Wschodzie, obserwujemy też niepokoje na Morzu Południowochińskim
— mówił kandydat, po czym nawiązał do zwycięstwa Donalda Trumpa w wyborach prezydenckich w Stanach Zjednoczonych.
Jak powiedział, Trump wielokrotnie mówił o tym, że jeżeli ktoś bierze za siebie odpowiedzialność, to on chce z takim kimś współpracować. Dodał, że Polska w tej kwestii jest „prymusem w Europie”, ale musi „przekonywać innych, że oni też muszą wziąć odpowiedzialność za bezpieczeństwo Europy na swe barki”.
My musimy i będziemy mieli najnowocześniejszą armię w Europie, ale dlaczego nasi partnerzy w Europie tego nie rozumieją?
— pytał Trzaskowski.
Musimy ich do tego przekonywać, zarówno w sojuszu północnoatlantyckim, jak i w Unii Europejskiej
— stwierdził kandydat.
Ocenił również jako absurd to, że Niemcy, którzy „mają dziewięć razy większą gospodarkę niż my, wydawali nominalnie na bezpieczeństwo właściwie tyle samo pieniędzy, albo niewiele więcej co my. To jest skandal, drodzy państwo” - mówił Trzaskowski.
Zapaść w służbie zdrowia
Wszyscy musimy mieć równe szanse, taki sam dostęp do usług publicznych, szpitali, nowoczesnej szkoły - powiedział Rafał Trzaskowski, podkreślając, że potrzebujemy „Polski równych szans”.
Dla każdego, niezależnie od tego, gdzie się kto urodził, gdzie się wychował, muszą być dokładnie te same perspektywy rozwoju
— wskazywał Trzaskowski podczas konwencji.
Według niego PiS „z utrwalania podziałów” zrobił sobie „filozofię sprawowania władzy” i zabierał pieniądze samorządom.
Wszyscy musimy być równi, wszyscy musimy mieć dostęp do takich samych usług publicznych, wszyscy musimy mieć dokładnie taki sam dostęp do nowoczesnej szkoły (…) uczy kreatywnego myślenia
— powiedział.
Jak podkreślał, nigdy nie będzie zgody na likwidowanie małych gminnych szkół.
Wszyscy potrzebujemy szpitali w swojej najbliższej okolicy, wszyscy potrzebujemy tego, żeby móc dojechać do pracy
— wyliczał Trzaskowski. Podkreślał również, że każdy powinien mieć szanse na ciekawą i dobrze płatną pracę.
Cała Polska naprzód
— apelował wielokrotnie podczas konwencji kandydat KO na prezydenta.
Uważni słuchacze przemówienia Rafała Trzaskowskiego mogli odnieść wrażenie, że kandydat KO zapomniał, że od blisko roku rządzi w Polsce koalicja, na której czele stoi jego partia.
CZYTAJ TAKŻE:
md/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/715156-rafal-trzaskowski-uderza-w-rzad-tuska-chce-pakietu-ustaw