Poseł Polski 2050 popisał się kompletnym brakiem wyczucia społecznego. Rafał Kasprzyk w rozmowie z Telewizją wPolsce24 z rozbrajającą szczerością zasugerował Polakom, że jeżeli ceny masła są dla nich za wysokie, to mogą jeść pieczywo bez niego.

Obecna koalicja, chociaż obiecywała, że skończy z wysokimi cenami w Polsce, niewiele robi, aby im przeciwdziałać i jak widać, nie bardzo się nawet tym przejmuje.

Dziennikarz Telewizji wPolsce24 Maciej Zemła zapytał posła Polski 2050 Rafała Kasprzyka o ceny masła.

Ta cena jest wyższa rzeczywiście, ale ja powiem panu, że dzisiaj jadłem bułkę bez masła i też się dało zjeść, także no wszyscy musimy trochę oszczędzać

— odparł polityk.

Drastyczny wzrost cen

Obecnie w Polsce drastycznie rosną ceny produktów. Do rangi niemal symbolu urasta już, chociażby kwestia cen masła, które obecnie potrafi kosztować już nawet ponad 10 złotych.

Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w październiku 2024 r. wzrosły rdr o 5,0 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem wzrosły o 0,3 proc.

— alarmował Główny Urząd Statystyczny pod koniec października, jeszcze zanim szef GUS został wyrzucony przez Donalda Tuska.

CZYTAJ TAKŻE:

— Co z tego zostało? Przypominamy, jak Donald Tusk mydlił oczy Polakom przed wyborami: „Skończy się PiS, skończy się drożyzna”

— Mateusz Morawiecki: Przyjęto zły budżet. Rząd szuka oszczędności, gdzie tylko może. Mamy do czynienia z gigantycznym zagrożeniem

— Sejm uchwalił budżet na 2025 r. z deficytem w wysokości 289 mld zł. Domański zaklina rzeczywistość: Gospodarka przyspiesza

as/wPolsce24