„Jeżeli ktoś myśli, że mnie zastraszy doprowadzeniem, aresztem albo tego typu bajerami, to się myli” - powiedział poseł PiS Zbigniew Ziobro w rozmowie z dziennikarzami w Sejmie. Wcześniej głosami polityków Koalicji 13 grudnia został zniesiony mu immunitet poselski po to, by finalnie decyzją sądu móc doprowadzić byłego ministra sprawiedliwości na posiedzenie komisji ds. Pegasusa.
Przede wszystkim liczę na mądrość sądu, dlatego że sąd musi brać pod uwagę to, że jest wyrok TK wydany, został ogłoszony publicznie. (…) Udawanie przez sąd, że nie ma tego wyroku, jest nadużyciem prawa. (…) Sąd nie może wykonywać wyroków szefa partii rządzącej. Były takie czasy ponure. Jeżeli sądy będą stosować przemoc wobec obywateli, nie tylko wobec przedstawicieli opozycji, to muszą za to ponieść w przyszłości konsekwencje. Muszę powiedzieć, że moim zdaniem to było przestępstwo ze strony tej pani sędzi. Jeżeli chcą ryzykować swoją przyszłą karierę, to niech ryzykują. Oni się mogą bać, ja się nie boję. Stoję na gruncie prawa
— zaznaczył Zbigniew Ziobro.
Czego tu się bać? Jeżeli stoję na gruncie Rzeczpospolitej, to nawet gdyby mnie mieli aresztować na miesiąc, dłużej, krócej, to wszystko przecież minie i przyjdzie czas, kiedy będziemy ich rozliczać
— zaznaczył były minister sprawiedliwości.
Jutro na swoim X przedstawię uzasadnienie wraz z zawiadomieniem na pana premiera Donalda Tuska, gdzie wskazuję, że jest szefem zorganizowanej grupy przestępczej i mówię to absolutnie serio, to nie jest polityczna narracja, to są fakty. (…) Donald Tusk jest przestępcą, szefem grupy przestępczej, dlatego że w sposób kryminalny przejął Prokuraturę Krajową, zrobił to ze strachu
— mówił poseł PiS.
tkwl/Telewizja wPolsce24
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/714976-ziobronikt-nie-zastraszy-mnie-aresztem-i-tego-typu-bajerami