Poseł PiS Łukasz Mejza oświadczył podczas obrad Sejmu, że zrzeka się immunitetu; przekonywał, że ma całkowicie czyste sumienie i chętnie zmierzy się z „prokuraturą Bodnara”. Prokuratura prowadzi śledztwo ws. oświadczeń majątkowych składanych przez posła PiS.
Sejm zajmował się wnioskiem Prokuratora Okręgowego w Zielonej Górze o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej Mejzy. Chodzi o nieprawidłowe wypełnianie oświadczeń majątkowych przez posła PiS.
Mejza zabierając głos z mównicy sejmowej przekonywał, że ma „naprawdę czyste sumienie”.
I chętnie zmierzę się z prokuraturą (Adama) Bodnara i chętnie znokautuję tę prokuraturę faktami (…) żeby pokazać, że mam całkowicie czyste sumienie w tej sprawie, ja się zrzekam immunitetu
— powiedział poseł PiS.
„Panie Bodnar do zobaczenia w sądzie”
Przekazał wicemarszałek Sejmu Monice Wielichowskiej (KO) stosowane oświadczenie.
Także panie Bodnar do zobaczenia w sądzie
— oświadczył poseł PiS.
Pierwsza grupa potencjalnych zarzutów wobec Mejzy dotyczy podejrzenia podania nieprawdy lub zatajenia prawdy w siedmiu złożonych w latach 2021-2024 poselskich oświadczeniach majątkowych.
Kolejna odnosi się do podejrzenia podania nieprawdy w trzech oświadczeniach majątkowych złożonych przez Mejzę jako sekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego i Sportu. Ostatnia kwestia dotyczy niedopełnienia obowiązku zgłoszenia przez posła Mejzę jako funkcjonariusza publicznego wymaganych informacji nie później niż w ciągu 30 dni do Rejestru Korzyści prowadzonego przez marszałka Sejmu.
tkwl/PAP
CZYTAJ TAKŻE: Immunitet Łukasza Mejzy. Jest decyzja sejmowej komisji. Chodzi o nieprawidłowe wypełnianie oświadczeń majątkowych
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/714975-mejza-zrzekl-sie-immunitetuznokautuje-prokurature-faktami