Hołownia za Nawrockiego? Marszałek zaprzecza i... drwi z prezesa IPN: "Nie dybię na pana, nie czyham na pana". Po co to pajacowanie?

„Bardzo ciekawa koncepcja. Pierwszy raz ją słyszę i traktuję ją jako wyraz amoku przedwyborczego. (…) Przykro mi też, że pan Karol Nawrocki musi czytać takie rzeczy, że ja miałbym go zastępować na drugim okrążeniu. To musi być dla niego smutne” - powiedział na konferencji prasowej marszałek Sejmu Szymon Hołownia pytany o doniesienia medialne wedle których miałby on zastąpić Karola Nawrockiego i zostać wspólnym kandydatem Prawa i Sprawiedliwości i Trzeciej Drogi.

Hołownia drwiąc z tych doniesień, ale także na prośbę dziennikarza TVN-u, złożył oświadczenie w którym zapewnił, że „nie dybie” na Nawrockiego.

Składam oświadczenie na potrzeby komfortu psychicznego kandydata Karola Nawrockiego czy kandydata na kandydata. Nie dybię na pana, nie czyham na pana, mam swoją kampanię do przeprowadzenia, nigdy nie pozycjonowałem siebie jako zmiennika jako Karola Nawrockiego. Czułbym się z tym lekko niekomfortowo

— powiedział.

„Witamy w realnym świecie”

Maciej Knapik z TVN-u pytał również Hołownię o „raport” na temat Karola Nawrockiego, który miałby opisywać rzekome powiązania prezesa IPN-u ze światem przestępczym.

To, że w przeszłości miał różne kontakty, których znaczna część z nas nie miewała, to było wiadomo od jakiegoś czasu. (…) Tak to wygląda w kampaniach wyborczych. Witamy w realnym świecie. To już nie jest słodka gra z tymi, którzy nas lubią. Tylko to jest regularny wstęp do kampanii

— zaznaczył Hołownia.

Pan Karol Nawrocki musi zmierzyć się teraz z tym, z czym każdy kandydat zamierzy się prędzej czy później. Jeżeli to ustoi i jeżeli przekona wyborców, że jest dzisiaj w innym miejscu, że żałuje, że ma wrażenie, że być może nie dokonywał optymalnych wyborów, to to ustoi i pójdzie dalej, ale może też tego nie ustać. Wszystko będziemy wiedzieli na początku stycznia, bo po tym co teraz zobaczył i usłyszał ma dwa tygodnie, żeby ludzie wyjechali na święta z przekonaniem, że albo jest to kolega gangsterów albo to jest właściwy kandydat na prezydenta. Ja mu w tym pomagać nie będę. Każdy z nas ma swoje problemy do rozwiązania

— podkreślił Hołownia.

CZYTAJ WIĘCEJ: Kto stoi za anonimowym „raportem” o Nawrockim? Padły dwa nazwiska, w tym posła… Konfederacji. „Wszyscy mówią o panu. Przegrzaliście”

kk