„Uważamy, że banderyzm, symbole banderowskie nie powinny być propagowane. Zwróciłem się do Marszałka Sejmu z wnioskiem o to, żeby ta ustawa, z uwagi na wagę tego projektu, była omawiana na posiedzeniu Sejmu, które dziś się rozpoczyna” - powiedział Mariusz Błaszczak, przewodniczący klubu parlamentarnego PiS, podczas wspólnej konferencji z posłami Przemysławem Czarnkiem i Zbigniewem Boguckim.
Posłowie PiS: Mariusz Błaszczak, Przemysław Czarnek i Zbigniew Bogucki zorganizowali dziś w Sejmie briefing prasowy poświęcony projektowi ustawy wprowadzającej zakaz propagowania banderyzmu w Polsce. Poseł Czarnek zwrócił ponadto uwagę na pewne nieścisłości między wypowiedziami przedstawicieli rządu a rzeczywistością, jeśli chodzi o ekshumacje ofiar Rzezi Wołyńskiej.
Błaszczak: Symbole banderowskie nie powinny być propagowane
Klub Parlamentarny Prawo i Sprawiedliwość złożył do Marszałka Sejmu projekt ustawy o zmianie ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej i Kodeksu Karnego. To jest zakaz propagowania symboli banderowskich w naszym kraju
— poinformował Mariusz Błaszczak, przewodniczący klubu parlamentarnego PiS.
Banderyzm był ideologią, która stanowiła uzasadnienie dla ludobójstwa wołyńskiego, a więc do ludobójstwa dokonanego na Polakach przez nacjonalistów ukraińskich w czasie II Wojny Światowej. Uważamy, że banderyzm, symbole banderowskie nie powinny być propagowane. Zwróciłem się do Marszałka Sejmu z wnioskiem o to, żeby ta ustawa, z uwagi na wagę tego projektu, była omawiana na posiedzeniu Sejmu, które dziś się rozpoczyna
— powiedział.
Czarnek: Nasi rodacy pomordowani przez OUN UPA leżą w polu, bez możliwości ekshumowania
Mamy do czynienia z dwiema rzeczywistościami, które gdzieś koło siebie występują. Z jednej strony próbują nam mówić rządzący, że sytuacja - jeśli chodzi o ekshumację naszych rodaków pomordowanych na Wołyniu i w innych częściach dzisiejszej Ukrainy jest lepsza, ponieważ nie ma już przeszkód dla tych ekshumacji, a z drugiej strony słyszymy, że są przeszkody, nic się nie dzieje poza pojedynczymi zgodami, które już wcześniej były dla pojedynczych organizacji
— zauważył poseł Przemysław Czarnek.
Nie ma żadnych zgód dla Instytutu Pamięci Narodowej na ekshumację naszych rodaków. Te wnioski IPN-u dawno już leżą w administracji ukraińskiej. Wczoraj pan Bodnar stwierdził, że powołają grupę roboczą. Grupa robocza ma się zająć wzajemnymi relacjami i rozstrzyganiem tych trudnych sporów historycznych. Tu nie ma nic trudnego, tu nie ma żadnych trudności
— dodał.
Panie Bodnar, nasi rodacy zostali zamordowani bestialsko przez OUN UPA […] i leżą dalej w polu bez możliwości ich ekshumowania. Żadna grupa robocza nam nie jest potrzebna, nam jest potrzebna zgoda na wnioski złożone przez IPN już dawno, na ekshumacje ciał – mówił dalej
— powiedział były minister edukacji i nauki.
Bogucki: Ta rana może zabliźnić się tylko w prawdzie
Teraz czas jest na to, aby również Ukraińcy wreszcie po dziesięcioleciach przepracowali tę kwestię kwestię ludobójstwa
— podkreślił z kolei poseł Zbigniew Bogucki.
To trzeba bardzo jasno i po imieniu nazywać. Ludobójstwa na Wołyniu i w Małopolsce Wschodniej - to jest ta kwestia rozpoczęcia tak naprawdę cywilizowanego pochówku, a więc najpierw ekshumacji, a później godnego pochówku wszystkich ofiar OUN-UPA, które niestety spoczywają w tych zbiorowych mogiłach na terenie Ukrainy i zgody po prostu państwa ukraińskiego na tego rodzaju działania ze strony polskiej
— dodał.
Ta rana może zabliźnić się tylko w prawdzie
— ocenił polityk PiS.
aja/X: PiS.org
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/714802-pis-chce-zakazu-propagowania-banderyzmu-w-polsce