„Nie ma wewnętrznego raportu ws. Karola Nawrockiego. Jest jakiś paszkwil, który jest w sieci dostępny. Paszkwil jest dlatego, że pan Karol Nawrocki świetnie wystartował, wzbudza pozytywne emocje, bardzo wielu ludzi przychodzi na spotkania, jest bardzo aktywny i daje szansę wygranej” - podkreślił na antenie Radia ZET Mariusz Błaszczak z Prawa i Sprawiedliwości.
W mediach sprzyjającym rządowi opublikowano fragmenty anonimowego opracowania, który miałby trafić do prezes PiS Jarosława Kaczyńskiego, dotyczącego przeszłości Nawrockiego, które miałyby wskazywać na jego rzekome powiązania ze środowiskiem przestępczym i neonazistowskim. Szef klubu PiS w rozmowie z Bogdanem Rymanowskim przyznał, że kierownictwo partii rozmawiało z Nawrockim na ten temat, ale najważniejsze jest to, że kandydata wcześniej sprawdzała ABW.
Z naszego punktu widzenia najważniejsze było to, że przeszedł sprawdzenia dokonywanego przez służby – ABW – i otrzymał certyfikat dostępu do informacji niejawnych na poziomie ściśle tajne
— podkreślił, dodając, że certyfikaty, które otrzymał Nawrocki są „wciąż ważne i dają gwarancje, że insynuacje, które się pojawiają to są paszkwile”.
CZYTAJ WIĘCEJ: Kto stoi za anonimowym „raportem” o Nawrockim? Padły dwa nazwiska, w tym posła… Konfederacji. „Wszyscy mówią o panu. Przegrzaliście”
Błaszczak pytany o rzekome powiązania Nawrockiego ze światem przestępczym zauważył, że „koleżanka Rafała Trzaskowskiego [prezydent Gdańska - Aleksandra Dulkiewicz - przyp. red.] dofinansowuje organizację, której założycielem i szefem jest człowiek o takiej przeszłości”.
Trzaskowski fotografował się z pedofilem, który otrzymywał dofinansowanie z miasta stołecznego Warszawy, bo organizował jakieś przedsięwzięcia, Trzaskowski współpracował z panią Gontarczyk, współpracowniczką SB, która inwigilowała księdza Blachnickiego
— przypomniał b. szef MON.
CZYTAJ WIĘCEJ: „Niebezpieczne związki” prezesa IPN? Internauci przypominają m.in. o Jolancie Lange. „Ależ się boją Nawrockiego”; „Pacynki Tuska”
Błaszczak w rozmownie z Rymanowskim zapewnił, że „raport” nie powstał na zlecenie PiS.
Tylko na zlecenie tych, którzy zazdroszczą Karolowi Nawrockiemu, że jest człowiekiem, który doszedł do tego wszystkiego dzięki ciężkiej pracy
— zaznaczył. Zdaniem Błaszczaka, Rafał Trzaskowski „taki wymuskany człowiek, taki ‘ą, ę’, paniczyk, który wszystko dostał na tacy, przez całe swoje życie”.
Polityk dodał, że nie PiS nie wycofa swojego poparcia dla Nawrockiego i że nie będzie żadnej „podmianki”, gdyby prezesowi IPN nie szło w kampanii.
kk/Radio ZET
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/714695-blaszczak-nie-ma-wewnetrznego-raportu-jest-jakis-paszkwil