„Czy ludzie z Kancelarii Sejmu robię spotkania polityczne, książkowe, czy jakiekolwiek, prywatnie marszałkowi Sejmu Szymonowi Hołowni? Nie mają do tego prawa. Sprawa jest bardzo poważna. Kroi nam się poważny skandal” - mówił na antenie Telewizji wPolsce24 red. Michał Karnowski. „Dzisiaj ktoś próbuje ukraść te wartości, także te solidarnościowe” - powiedział.
„Są w Polsce pewne miejsca święte”
Przypomnijmy, inauguracja prekampanii prezydenckiej Szymona Hołowni ma się odbyć 7 grudnia w historycznej sali BHP w Gdańsku. Uczestnicy ruchu „Solidarności” w apelu, który opublikował portal wPolityce.pl, stanowczo się temu sprzeciwiają. Sytuacja jest jednak jeszcze poważniejsza. Według informacji Telewizji wPolsce24 o wynajem sali na wydarzenie Hołowni wystąpiła… Kancelaria Sejmu!
Poszukajmy jakiegoś mandatu do tego, żeby w jakiś sposób uzasadnić to, że pan Szymon Hołownia ma jakiś związek z „Solidarnością”, z Gdańskiem itd. W mojej ocenie absolutnie nie, a wręcz przeciwnie. Są takie fakty jak blokowanie ustawy o emeryturach stażowych, jak głosowanie za przywrócenie esbekom emerytur, tym z którymi „Solidarność” walczyła. Wykorzystanie symboliki w taki sposób niesmaczny, a dodatkowo wykorzystując cały aparat administracji państwowej
— mówił poseł PiS Waldemar Buda w programie „Strefa Starcia Michała Adamczyka”
Przedstawicielka PSL w studiu zamiast odpowiedzieć od razu na pytanie o Szymona Hołownię… najpierw wolała poskarżyć się na to, że kampania oficjalnie rozpocznie się w styczniu, a prekampanię określiła mianem terminu publicystycznego.
Nie mamy kampanii w tej chwili. Przedstawiciele głównych sił politycznych łamią prawo
— stwierdziła Jolanta Milas.
Sala BHP w Stoczni Gdańskiej jest symbolem naszej demokracji, i właśnie ta sala jest idealnym miejscem do wydarzeń, które związane są z demokracją. A czymże jest spotkanie z obywatelami? (…) Każdy może tam zorganizować [spotkanie]
— próbowała bronić swojego współlidera z koalicji Trzeciej Drogi.
Tak szczerze, te wątpliwości pojawiły się, jak wszedł na scenę - jak burza, można powiedzieć - Karol Nawrocki. To wtedy nagle zaczęła prekampania przeszkadzać. Bo jak ją prowadził i prowadzi Trzaskowski - i wszystko na to wskazuje, że za pieniądze podatników - to wszystko jest ok
— ripostował red. Michał Karnowski.
Są w Polsce pewne miejsca święte, które nie powinny być dotykane, nie powinny być ruszane. Ze spotkań Szymona Hołowni obywatelami widzimy, jak one wyglądają. Uchowaj nas Panie Boże od czegoś takiego, żeby robił to w Sali BHP
— mówił także poseł PiS Piotr Kaleta.
Gdzie pani w tej chwili jest? W jakim obozie sympatyków politycznych, gdzie ludzie, którzy depczą nasze wartości, którzy kpią sobie z tego wszystkiego, co dla nas katolików jest najważniejsze? Ja nie słyszę z ust PSL, żeby był jakiś lament
— punktował przedstawicielkę ludowców.
Ukraść wartości
Red. Michał Karnowski zauważył, że jesteśmy świadkami próby kradzieży nieswoich wartości.
Bo Szymon Hołownia nie reprezentuje nurtu politycznego, chyba się zgodzimy wszyscy, który się odwołuje do dziedzictwa, tradycji „Solidarności”. Ja bym powiedział nawet, że reprezentuje nurt, który nie ma prawa się odwoływać
— wskazywał.
Zgódźmy się z tym, że każdy ma jakieś swoje korzenie. Dla jednego gmachy KW PZPR, czy KC PZPR jest tym korzeniem i przecież tam normalny człowiek „Solidarności” nie pójdzie robić zjazdu
— mówił dalej.
Jak podkreślił, dla wielu ludzi Sala BHP to miejsce święte.
Tych prawdziwych działaczy „Solidarności”, którzy się nie dorobili wielkich majątków, zapłacili często wieloma latami bycia na marginesie, często w więzieniach, prześladowani przez esbecję. I obok jest Europejskie Centrum Solidarności, postępowe, nowoczesne. Dlaczego tam Hołownia nie idzie? Dlaczego idzie do świętej Sali BHP?
— pytał Michał Karnowski.
Bo moim zdaniem, tak jak niektórzy się dzisiaj owijają biało-czerwonymi flagami, choć bliższa jest im wyłącznie ta błękitna, tak dzisiaj ktoś próbuje ukraść te wartości, także te solidarnościowe
— powiedział.
Red. Karnowski przypomniał też o ustaleniach śledztwa dziennikarzy Telewizji wPolsce24.
Mówi rzecznik „Solidarności” - zadzwoniła przedstawicielka Kancelarii Sejmu. Oni więc zrozumieli - jak się tłumaczą - że to ma być spotkanie Kancelarii Sejmu. Na poziomie państwowym, ogólnoparlamentarnym. A potem się okazało, że ona zadzwoniła, żeby wynająć salę na spotkanie osobiste Szymona Hołowni, najprawdopodobniej związane z promocją książki
— zrelacjonował publicysta.
Czy ludzie z Kancelarii Sejmu robię spotkania polityczne, książkowe, czy jakiekolwiek, prywatnie marszałkowi Sejmu Szymonowi Hołowni? Nie mają do tego prawa. Sprawa jest bardzo poważna. Kroi nam się poważny skandal
— mówił.
Mam głębokie przekonanie, że ten głos ludzi, którzy tworzyli tę pierwszą „Solidarność”, a za jej trwanie, jej walkę, za jej godność zapłacili ogromną cenę, będzie usłyszany. Ja sobie nie wyobrażam, by pomimo głosu takich ludzi jak Andrzej Gwiazda, jak Krzysztof Wyszkowski to spotkanie Szymona Hołowni w tej sali doszło do skutku
— spuentował red. Michał Karnowski.
CZYTAJ WIĘCEJ:
olnk
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/714591-sala-bhp-i-spotkanie-holowni-kroi-nam-sie-powazny-skandal