„Szymon Hołownia zaufał Donaldowi Tuskowi m.in. w naszej sprawie – mojej i Mariusza Kamińskiego – próbował wygasić nam mandat, a później nie wpuszczał do Sejmu, działając pod dyktando Donalda Tuska, a w polityce, jeżeli się gra z Donaldem Tuskiem, to nie ma żadnych umów” - powiedział Maciej Wąsik w rozmowie Martą Kielczyk w programie „Gość Wiadomości wPolsce24”.
27 listopada Renata Kim w artykule napisanym dla „Newsweeka” zarzuciła marszałkowi Sejmu Szymonowi Hołowni, że miał on się znaleźć na liście studentów Collegium Humanum, ale nie pojawiał się na zajęciach.
Kwestię studiów na Collegium Humanum badał także dziennikarz śledczy Piotr Krysiak, który zaznaczył w mediach społecznościowych, że istnieje w aktach śledztwa dokument immatrykulacyjny podpisany przez Szymona Hołownię.
Marszałek Sejmu pytany był o całą sprawę w Sejmie.
Sprawa jest bardzo poważna. To oznacza, że dojdzie do bardzo poważnego kryzysu zaufania w naszej koalicji, bo jeżeli służby za tym stoją, albo jeżeli służby lub prokuratura miała w tym swój udział, bo skądś te informacje musiały wyciec, to będzie znaczyło, że to nie jest to na co się umawialiśmy
— przekonywał.
Komentarz Wąsika
Sprawę tą na antenie Telewizji wPolsce24 skomentował europoseł PiS Maciej Wąsik, były wiceszef MSWiA i były wiceszef CBA.
Myślę, że kiedy jest tak wielka gra, jaką są wybory prezydenckie, to nie ma tutaj żadnych przypadków i jest tutaj przeprowadzona jakaś akcja, co do tego nie mam wątpliwości
— mówił.
Nasuwa mi się analogia do roku 2005, kiedy kandydatem lewicy był Włodzimierz Cimoszewicz i kiedy wypłynęła tzw. „sprawa Jarockiej”, która poruszyła polską opinią publiczną i zmieniła obraz wyborów. Wówczas w zasadzie skończyły się marzenia lewicy o prezydenturze, Cimoszewicz przegrał tę sprawę, a zyskał wtedy Donald Tusk. I trzeba sobie tę sprawę dokładnie przeanalizować i zastanowić się, czy nie ma tutaj jakichś analogii
— wskazał.
Szymon Hołownia mówił, że prawdopodobnie w tej sprawie doszło do wycieku, czyli on zdawał sobie sprawę, że są materiały o jego związkach z Collegium Humanum i ktoś tutaj dokonał wycieku materiałów. Myślę, że trzeba było dokładnie przeanalizować wypowiedzi tego blogera Piotra Krysiaka, który kiedyś był dziennikarzem pracującym w mainstreamowych mediach, ale jak widać, ma dostęp do materiałów, bo jego podcast brzmiał dosyć wiarygodnie i on przytaczał mnóstwo faktów, powoływał się na zeznania
— zauważył Szymon Hołownia.
Z Tuskiem nie ma umów
Maciej Wąsik ocenił, że w tej sprawie jeszcze „parę trupów w szafie może być”.
Dzisiaj ofiarą tego jest Szymon Hołownia. W sumie mi go nie żal, nosił wilk razy kilka, ponieśli i wilka, zaufał Donaldowi Tuskowi m.in. w naszej sprawie – mojej i Mariusza Kamińskiego – próbował wygasić nam mandat, a później nie wpuszczał do Sejmu, działając pod dyktando Donalda Tuska, a w polityce, jeżeli się gra z Donaldem Tuskiem, to nie ma żadnych umów
— powiedział.
Szymon Hołownia mówił, że nie tak się z umawiał. Bardzo chciałbym się dowiedzieć na co się umawiali, w jaki sposób miało to nie być rozegrane. (…) Sądzę, że Szymon Hołownia w emocjach powiedział parę słów, o które dziennikarze muszą go zapytać
— wskazał.
CZYTAJ TAKŻE: „Newsweek” nie odpuszcza i kontynuuje atak. „Marszałek Hołownia zarzuca kłamstwo, ale tak naprawdę potwierdza wszystko”
as/wPolsce24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/714434-tylko-u-nas-wasik-o-holowni-z-tuskiem-nie-ma-zadnych-umow