Paulina Hennig-Kloska, minister klimatu i środowiska, powiedziała dziś w radiowej „Jedynce”, że przerwa w realizacji wniosków złożonych w programie „Czyste Powietrze” może potrwać do marca. W nowej wersji, dotacje trafiałyby bezpośrednio do wnioskodawcy, a nie wykonawcy inwestycji. Hennig-Kloska przy okazji postanowiła zaatakować PiS. „Odziedziczyliśmy ten program w nieodpowiedzialnym stanie”- mówiła. Zdaniem posła PiS, byłego premiera, Mateusza Morawieckiego, obecne władze po prostu nie nadążają z rozpatrywaniem wniosków. „My walczyliśmy ze smogiem, oni znajdują kolejne preteksty do bezczynności. A Polacy się dławią”- napisał polityk na platformie X.
Robimy „remont” tego programu. (…) Program („Czyste Powietrze” - PAP) wymaga nowej odsłony, która będzie zapewniała większe bezpieczeństwo obywatelom. Odziedziczyliśmy ten program w skrajnie nieodpowiedzialnym stanie - jest nieszczelny, co rodzi duże ryzyko wyłudzeń
— powiedziała w radiowej „Jedynce” szefowa resortu.
„Czyste Powietrze” dla powodzian
Hennig-Kloska wskazała, że specjalnie powołany zespół wszczął kontrole zrealizowanych już inwestycji pod kątem osiągnięcia celu, czyli zakładanej efektywności energetycznej.
Chcemy na kwartał wstrzymać przyjmowanie wniosków i zająć się w tym czasie programem „Czyste powietrze” dla powodzian. Mamy już praktycznie przygotowany ten program
— poinformowała Hennig-Kloska.
W dalszej części rozmowy minister doprecyzowała, że według przekazanych jej informacji przez zarząd NFOŚiGW, „przerwa w rozpatrywaniu wniosków może potrwać do końca marca”.
Minister klimatu zapowiedziała zmiany w programie. Jak mówiła, m.in. dotacje na termomodernizacje mają być wypłacane bezpośrednio wnioskodawcom, ponieważ ponoszą oni odpowiedzialność za całą inwestycję.
Absurdalne były zapisy, że pieniądze trafiały na konto firmy wykonawczej, a beneficjent, czyli wnioskodawca, ponosił odpowiedzialność za zrealizowaną inwestycję
— zaznaczyła Hennig-Kloska.
Hennig-Kloska uszczelnia
Według niej nowe regulacje mają być prostsze, rozpatrywanie wniosków szybsze, a program - „szczelniejszy”.
Szefowa resortu zapowiedziała, że wszystkie złożone dotąd wnioski zostaną rozpatrzone, a ci, którzy dopiero mają zamiar złożyć wniosek, będą mogli to zrobić „po wznowieniu przyjmowania wniosków w oparciu o nową odsłonę programu”.
Jak poinformowała Hennig-Kloska, na terenach powodziowych program będzie nadal realizowany, według uproszczonej procedury, która jest przygotowywana.
W pierwszych dniach grudnia wszystko będzie ogłoszone
— przekazała.
„Pewnie będą liczne pozwy od obywateli”
Najwyraźniej nie każdego przekonuje jednak argumentacja Hennig-Kloski i obwinianie poprzedników.
Docierają do nas sygnały od wielu osób, które składały wniosek i którym wyłączając dziś generator wniosków NFOSiGW uniemożliwił pozyskanie dotacji z programu Czyste Powietrze ❗️❗️❗️ Ci ludzie nieraz tygodniami gromadzili konieczną dokumentację, a teraz zostają na lodzie … Czy tak chcecie budować zaufanie do instytucji państwa❓❓❓ Jeśli to się nie zmieni to pewnie będą liczne pozwy od obywateli
— napisał na platformie X Andrzej Gula, aktywista antysmogowy, Prezes Stowarzyszenia Krakowski Alarm Smogowy.
O ten wpis Hennig-Kloska była także pytana w rozmowie z Radiową Jedynką.
Nie wiem, co dokładnie ma na myśli pan Andrzej. Zapewniam pana Andrzeja, że wszystkie wnioski, które dotychczas zostały złożone, będą rozpatrzone. To również zapewniał wczoraj zarząd NFOŚiGW.
— stwierdziła minister.
On wymaga nowej odsłony. (…) Musimy wstrzymać przyjmowanie wniosków na kwartał i to naprawdę nie sprawi żadnego większego problemu
— dodała.
Za zamiary ludzi ja nie mogę też ponosić odpowiedzialności. Ja ponoszę odpowiedzialność za wnioski już złożone i przyjęte do realizacji
— tłumaczyła Paulina Hennig-Kloska.
Prowadzący rozmowę Grzegorz Osiecki zwrócił uwagę, że zostało to wyłączone z dnia na dzień i zapytał, czy nie byłoby lepiej, gdyby NFOŚ uprzedził.
Taka była decyzja zarządu Narodowego Funduszu. Miała ona konkretne powody, dla których tak zrobili. Właśnie po to, by uniknąć niepotrzebnej dyskusji, ale też próbom nacisków na zarząd
— podkreśliła.
W skrócie: polskie państwo powiedziało ludziom, że jak zrobią remont i postawią na ekologię, to państwo im pomoże. Teraz państwo mówi: zrobiłeś remont, wydałeś kasę i chcesz, żebyśmy zrealizowali obietnicę? Może kiedyś zrealizujemy, a ryzyko było twoje.
— skomentował dziennikarz WP.pl Patryk Słowik.
Morawiecki: Miało być „Czyste Powietrze”, wychodzą kolejne brudy
Całą sprawę podsumowal na platformie X były premier Mateusz Morawiecki.
Rząd ma problem z programem „Czyste Powietrze” – zamiast usprawnić procesy, wstrzymuje nabór wniosków. To różnica między nami a nimi. Rząd PiS wdrożył „Czyste Powietrze”, podpisano ponad 820 tys. umów, wypłacono 13,5 mld zł. My walczyliśmy ze smogiem, oni znajdują kolejne preteksty do bezczynności. A Polacy się dławią…😶🌫️
— napisał.
Do wpisu polityk PiS zamieścił infografikę ze słowami:
Miała być „Czysta woda”. Miało być „Czyste Powietrze”. A wychodzą tylko kolejne brudy… Administracja, kierowana przez Tuska, ma problem nie wyrabia się z wnioskami…
— czytamy.
aja/PAP, X, PR1
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/714394-program-czyste-powietrze-hennig-kloska-o-remoncie