Premier Donald Tusk, który bierze udział szczycie szefów rządów państw nordyckich i bałtyckich w Szwecji, udostępnił w mediach społecznościowych swoje zdjęcie, gdy… łódką pływa z premierem Ulfem Kristerssonem i jego psem. To z kolei sprowokowało rozmaite żartobliwe komentarze internautów.
Tusk podzielił się w mediach społecznościowych osobliwym zdjęciem i ocenił, że „wszyscy czuliśmy się jak w domu”.
@SwedishPM, dziękuję za zaproszenie. Sprawiłeś, że wszyscy czuliśmy się jak w domu
— napisał na X Donald Tusk.
Komentarze
Zdjęcie premierów Polski i Szwecji na łódce stało się okazją do wielu komentarzy.
Nie wiedziałem, że Pan mieszka w łódce na środku jakiegoś zbiornika wodnego
— napisał na X Konrad Berkowicz.
Film o facecie w łódce z „Chłopaki nie płaczą”
— stwierdził Marcin Dobski.
W dniu rocznicy Bitwy Oliwskiej takie rzeczy…
— zaznaczył Konrad Wernicki.
Porozumienie ze Szwecją
Premier Szwecji Ulf Kristersson powiedział dziś, że podpisanie porozumienia o partnerstwie strategicznym z Polską sprawia, że więzi między krajami są silniejsze niż kiedykolwiek wcześniej.
Kristersson spotkał się w Szwecji z premierem Donaldem Tuskiem; podczas spotkania podpisano nowe porozumienie o partnerstwie strategicznym.
Premier Szwecji powiedział, że podpisując dokument oba kraje na nowo potwierdzają swoje zaangażowanie we wspólne wartości oraz ochronę regionu bałtyckiego. Zaznaczył, że „bezpieczeństwo Polski jest bezpieczeństwem Szwecji”.
Jak dodał, wraz z Tuskiem zgodzili się rozpocząć pracę nad „szerszą, bardziej skuteczną współpracą obustronną z zakresu obronności”, koncentrując się na bezpieczeństwie Bałtyku. Wskazał także zamiar „zrównoważonego wsparcia Ukrainy”, które to wsparcie ze strony Szwecji - jak mówił - jest żelazne.
Kristersson poinformował również, że Szwecja wysłała formalne żądanie do Chin, wzywając kraj do współpracy z władzami szwedzkimi w celu wyjaśnienia incydentu przecięcia dwóch kabli telekomunikacyjnych na Bałtyku.
Solidny i solidarny blok państw
Tusk zaznaczył, że spotkanie NB8 odbyło się z „pełnym, bezdyskusyjnym przekonaniem, że w sprawach bezpieczeństwa, w sprawach samodzielności gospodarczej Europy, takiej prawdziwej europejskiej suwerenności, która pozwoli nam decydować o naszym losie, mówimy dokładnie tym samym językiem”.
Podkreślił, że „pierwszy raz ma do czynienia z tak solidarnym, ale też solidnym blokiem państw, które w najtrudniejszych sprawach - a taką niewątpliwie jest kwestia wojny na Ukrainie - myśli dokładnie w ten sam sposób”.
Tusk podziękował Kristerssonowi za to, że z innymi liderami NB8, wyrazili zainteresowanie „dla idei wzmocnienia bezpieczeństwa na Bałtyku”.
Będziemy rozmawiali o jakiejś formie Baltic Sea Policing. Przed nami oczywiście dyskusja o detalach, ale dziękuję już dzisiaj za pełne zrozumienie potrzeby kontrolowania sytuacji na Bałtyku i zapewnienia bezpieczeństwa
— podkreślił premier.
W Szwecji nikogo nie muszę przekonywać, jak ważną rolę Bałtyk odgrywa w systemie bezpieczeństwa całej Europy i całego świata zachodniego
— zaznaczył szef polskiego rządu.
Norweska odpowiedzialność za Jasionkę
Premier Donald Tusk poinformował, że Norwegia weźmie na siebie, w ramach NATO, część odpowiedzialności za bezpieczeństwo centrum logistycznego w Jasionce, przez które przechodzi większość pomocy kierowanej na Ukrainę. Dodał, że ewentualne wspólne działania na Bałtyku musiałyby być częścią działań NATO.
Podczas konferencji prasowej w szwedzkim Harpsund Tusk zaznaczył, że działania Szwecji związane z incydentem na dnie Bałtyku są w interesie wszystkich państw regionu.
Chodzi o uszkodzenie dwóch podmorskich kabli telekomunikacyjnych na Morzu Bałtyckim: jednego łączącego Litwę ze Szwecją oraz drugiego łączący Finlandię z Niemcami. W obu przypadkach doszło do tego w szwedzkiej strefie ekonomicznej. O przerwanie kabli podejrzana jest załoga chińskiego statku Yi Peng 3. Szwedzkie i niemieckie władze prowadzą negocjacje dotyczące możliwości wejścia na pokład i przesłuchania załogi.
Tusk zaznaczył też, że polsko-szwedzka współpraca w zakresie obronności jest współpracą państw NATO-wskich. Wskazał, że ewentualne wspólne działania krajów nordyckich, bałtyckich i Polski związane z patrolowaniem wód Bałtyku również musiałyby być częścią działań NATO.
Poinformował też, że w środę dostał informację od premiera Norwegii, że Norwegia bierze na siebie część odpowiedzialności za bezpieczeństwo hubu w Rzeszowie-Jasionce, przez który biegnie 90 proc. pomocy dla Ukrainy. „Będzie wspierała swoimi systemami bezpieczeństwo tego miejsca” - dodał. Podkreślił, że jest to w ramach NATO.
NATO nie wyklucza specyficznych wspólnych działań poszczególnych grup państw
— zaznaczył Tusk.
Premier Donald Tusk zaproponował podczas szczytu Nordycko-Bałtyckiej Ósemki (NB8) stworzenie z państwami nordyckimi i bałtyckimi wspólnych misji patrolowania Morza Bałtyckiego, działającej w analogiczny sposób do operacji NATO Baltic Air Policing, czyli misji kontrolowania przestrzeni powietrznej nad krajami bałtyckimi. W skład NB8 wchodzą Szwecja, Norwegia, Dania, Finlandia, Islandia, Litwa, Łotwa oraz Estonia
Bez strachu
Nie przestraszymy się gróźb Putina, będziemy wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie tego potrzebowała
— oświadczył premier Donald Tusk na konferencji prasowej w szwedzkim Harpsund.
Dodał, że taktyka gróźb Kremla jest czytelna.
Musimy wytrzymać nerwową tę grę Kremla
— podkreślił.
Tusk spotkał się z szefem szwedzkiego rządu Ulfem Kristerssonem. Na późniejszej konferencji prasowej szef polskiego rządu był pytany o groźby wysuwane przed Władimira Putina mówiące o możliwości użycia pocisków balistycznych Oriesznik.
Co do gróźb Putina, (to) przecież ta taktyka jest czytelna. O tym też rozmawialiśmy i wczoraj, i dzisiaj z panem premierem (Kristerssonem). Jeśli NATO, UE, w tym Szwecja i Polska, jeśli się przestraszymy gróźb Putina, będzie to jego zwycięstwo
— powiedział Tusk.
Jego zdaniem, „fakt, że tak często (Putin) używa w retoryce takich bardzo twardych gróźb jest świadectwem raczej słabości, a nie siły”.
My musimy wytrzymać nerwowo tę grę Kremla, ona jest przecież bardzo czytelna, przegra ten, który nie wytrzyma psychicznie tej presji
— dodał.
Tusk podkreślił, że gdyby Ukraina miała się przestraszyć gróźb, to mielibyśmy już dawno wojska rosyjskie na granicy Polski, czy też przy granicy Finlandii, czy Norwegii.
Przykład Ukrainy w tym względzie powinien być bardzo znaczący dla nas wszystkich, przegrywa takie sytuacje ten, kto się boi. Więc trzeba bardzo wyraźne sygnały jako reakcja, także naszych państw wysyłać bez chwili wahania. Nie przestraszymy się tego typu gróźb, będziemy wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie tego potrzebowała, tak długo jak będzie chciała naszej pomocy w tej konfrontacji
— powiedział premier.
Dziś w stolicy Kazachstanu, Astanie, Putin oświadczył, że Rosja rozpoczęła seryjną produkcję pocisków balistycznych Oriesznik, a ich uderzenia o mocy zbliżonej do jądrowych mogą być skierowane w centra decyzyjne Ukrainy.
CZYTAJ TEŻ:
maz/X/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/714301-tusk-wstawil-zdjecie-na-ktorym-plywa-z-premierem-szwecji