„Donald Tusk nagle jest przeciwnikiem Zielonego Ładu, nagle narzeka na zbyt wysokie ceny energii w Unii. A przecież za taką sytuację odpowiadają sojusznicy Tuska, z Ursulą von der Leyen na czele” - zauważyła była premier Beata Szydło.

Przed wylotem do Szwecji na spotkanie szefów państw nordyckich i bałtyckich, szef rządu Donald Tusk zapowiadał, że podczas spotkania będzie rozmawiał o potrzebie „obudzenia ambicji europejskich”.

Musimy się także obudzić w sensie gospodarczym. Będziemy rozmawiali nie tylko o ambicjach regionu, ale całej UE. Gospodarka europejska musi stać się na nowo potęgą, potęgą wzrostu, która nie boi się żadnej konkurencji. Potencjał mamy nieporównywalnie z żadnym innym miejscem. To jest ciągle potencjał, ale możemy znów stać się liderem w skali świata

— grzmiał.

CZYTAJ TAKŻE: Tusk znowu będzie chciał budować „bezpieczeństwo” Europy bez USA? „Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, jak będzie ewoluowała polityka USA”

Reakcja Beaty Szydło

Donald Tusk nagle jest przeciwnikiem Zielonego Ładu, nagle narzeka na zbyt wysokie ceny energii w Unii. A przecież za taką sytuację odpowiadają sojusznicy Tuska, z Ursulą von der Leyen na czele

— zauważyła Beata Szydło we wpisie zamieszczonym w serwisie X.

Więcej była polska premier o tej sprawie opowiedziała w załączonym do wpisu materiale wideo.

Donald Tusk mówił dzisiaj o tym, że Europa musi się obudzić. Pohukiwał na innych o ambicjach ochrony całej planety. Mówił, że gospodarka europejska musi się stać konkurencyjna, że za wysokie są ceny energii, etc. Mówi tak, ponieważ zbliżają się wybory w Polsce i sytuacja Europejczyków i Polaków jest coraz trudniejsza

— zauważyła.

Z jednej strony mogę powiedzieć tak: cieszę się, że wsłuchał się w to, o czym ja mówię już od dłuższego czasu. Ale jest proste pytanie: a kto się na to wszystko zgadzał; kto forsował te zielone, szalone pomysły; kto doprowadził europejską gospodarkę do kryzysu? Nie nikt inny tylko jego koledzy, którzy zrzeszeni są w tej koalicji, która dzisiaj znowu chce rządzić w Komisji Europejskiej

— podkreśliła Beata Szydło.

Decyzja Parlamentu Europejskiego

Wcześniej Parlament Europejski zdecydował o zatwierdzeniu nowego składu Komisji Europejskiej.

Tą komisją, podobnie jak poprzednią pokieruje Niemka Ursula von der Leyen. „Za” głosowało 370 europosłów, 282 było „przeciw”. 36 europosłów wstrzymało się natomiast od głosu.

Przeciw głosowali m.in europosłowie Prawa i Sprawiedliwości.

CZYTAJ TAKŻE:

— Europarlament zatwierdził nowy skład Komisji Europejskiej. Przeciw głosował m.in. PiS. Bielan mocno wypunktował obietnice von der Leyen

— KE powoli otwiera oczy ws. Zielonego Ładu? Von der Leyen: Będzie się trzymać jego celów, ale musimy w tej transformacji być bardziej zręczni

as/X