Blisko 50 zawiadomień skierowano do prokuratury po audytach przeprowadzonych w spółkach Skarbu Państwa, a straty spowodowane nieprawidłowościami szacowane są na kilkanaście mld zł - przekazał podczas konferencji prasowej minister aktywów państwowych Jakub Jaworowski.
Minister przekazał jednocześnie, że blisko 95 członków zarządów spółek z udziałem Skarbu Państwa nie otrzymało absolutorium.
Rzekome nieprawidłowości
Jak przekonywał szef MAP, audyty były przeprowadzane przez „profesjonalne firmy zewnętrzne z zachowaniem zasad ładu korporacyjnego”.
Audyty wykazały liczne nieprawidłowości w zarządzaniu spółkami, w tym planowanych i prowadzonych inwestycjach, bezpodstawnych wydatkach oraz braku odpowiedniego nadzoru rad nadzorczych nad władzami spółek. Co gorsze, zidentyfikowane nieprawidłowości miały charakter systemowy, nadużycia popełniano z rozmysłem i świadomie. (…) Takie sytuacje nie powinny się nigdy powtórzyć, a ministerstwo będzie monitorować realizację zaleceń poaudytowych
— stwierdził Jaworowski.
Audyty wykazały… zbyt ambitne projekty
Szef MAP podał przykłady nadużyć; wskazał między innymi na błędy przy planowaniu wielu inwestycji, których koszty okazały się o wiele wyższe niż wstępnie szacowano.
Były to przejawy kosztownej megalomanii, jak choćby projekt Polimery w Policach albo Olefiny w Orlenie, albo przejaw czystej niekompetencji jak w przypadku budowy elektrowni w Ostrołęce. W innych przypadkach nieprawidłowości niosą znamiona korupcji na polityczne zamówienie
— powiedział minister.
Jaworowski wskazał, że według tych audytów dochodziło do „nadużyć w zakresie działalności sponsoringowej, fikcyjnego zatrudniania w spółkach, nieuzasadnionej współpracy z organizacjami pozarządowymi i finansowania różnych projektów bez odpowiedniej podstawy prawnej”.
Dodał, że nieprawidłowości doprowadziły wiele spółek nadzorowanych przez MAP do trudnej sytuacji finansowej i wymagają one przeprowadzenia programów naprawczych.
Pogorszenie sytuacji finansowej wielu przedsiębiorstw, spowodowane nietrafionymi decyzjami poprzednich zarządów, odbija się negatywnie na sytuacji pracowników oraz lokalnych społecznościach, w której podmioty te są ważne gospodarczo. Chciałbym podkreślić, że to przez megalomańskie, nietrafione inwestycje niektóre spółki z udziałem Skarbu Państwa popadły w problemy
— podkreślił szef MAP.
Działania rządu Tuska
Minister poinformował również, że resort przygotował projekt Kodeksu Dobrych Praktyk Nadzoru Właścicielskiego, który ma ustanowić jasne, przejrzyste i nowoczesne standardy zarządzania spółkami Skarbu Państwa, państwowych osób prawnych oraz ich spółkami zależnymi.
Dodał, że w ministerstwie trwają także prace nad projektem nowelizacji ustawy o zasadach zarzadzania mieniem państwowym.
„Celem wspomnianych działań ma być profesjonalizacja nadzoru właścicielskiego, tak, aby nie powtórzyły się nieprawidłowości zidentyfikowane w czasie audytów przeprowadzonych w spółkach z udziałem Skarbu Państwa” - stwierdził minister.
Konsultacje publiczne projektu kodeksu potrwają do 18 grudnia.
Reakcja PiS
Poseł PiS Marek Suski, pytany o doniesienia do prokuratury w związku z rzekomymi miliardowymi stratami w spółkach SP za rządów PiS stwierdził, że to walka polityczna, której celem jest przysłonięcie nieudolności nominatów obecnych władz w zarządzaniu spółkami.
Polityk przypomniał, że spółki Skarbu Państwa „od roku mają najgorsze wyniki”.
Warto by było się przyjrzeć, dlaczego. Katastrofa w spółkach Skarbu Państwa od kiedy ta koalicja zaczęła rządzić jest porażająca. No a boją się nawet przyjść i powiedzieć, dlaczego te 3,5 miliarda strat w spółce Orlen pojawiło się w tym roku, a w trzecim kwartale ubiegłego roku było 4,6 miliarda zysku
— mówił.
Odpowiedź na oskarżenia
Pytany o „nietrafione inwestycje i nieuzasadnione wydatki”, które wykazał audyt, Suski stwierdził, że „żadna działalność ludzka nie jest doskonała”. Zastrzegł jednak, że spółki Skarbu Państwa miały najlepsze wyniki za czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości.
Dzisiaj spółki notują gigantyczne spadki, straty, likwidacje, zwolnienia grupowe. Oceniajmy działalność po efektach, a nie po szkalowaniu tych, którzy mieli dobre efekty za poprzedniej kadencji
— apelował Suski.
Oczywiście można powiedzieć, po co ma być CPK w Baranowie, skoro jest w Berlinie, czy po co mamy produkować olefiny, skoro można je sprowadzać z zagranicy. Tyle tylko, że likwidacja takich inwestycji, jak chociażby port kontenerowy, czy budowa linii kolejowych szybkiego ruchu, to jest cofanie Polski do XIX wieku
— ocenił poseł PiS, dodając, że „nieudaną inwestycją jest wybór Donalda Tuska i jego ekipy do rządzenia Polską”.
CZYTAJ TAKŻE:
as/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/714174-polowanie-na-czarownice-trwa-zawiadomienia-ws-spolek-sp