Lewicowy działacz Michał Kowalówka przegrał proces z Janem Kanthakiem i związku z tym zamieścił przeprosiny na platformie X. Sprawa dotyczyła obrzydliwego pomówienia.
Przepraszam Pana Jana Kanthaka za nieprawdziwe oskarżenie go na portalu twitter.com (obecnie X.com), że rzekomo byłem przez niego nagabywany ofertą seksu. Przyznaję, że była to nieprawda taka sytuacja nigdy nie miała miejsca. Przepraszam Pana Jana Kanthaka za zniesławienie i naruszenie jego dóbr osobistych - ubolewam, że do tego doszło
— przeprosiny o tej treści zamieścił na platformie X Michał Kowalówka.
Koniec batalii sądowej! Oczywiste kłamstwo i przeprosiny. “Gazeta Wyborcza” i farmy trolli atakowały mnie latami tym fejkiem. Dziś podobne metody stosują przeciwko Karolowi Nawrockiemu. Ale kłamstwo ZAWSZE przegrywa. Pamiętajcie o tym, gdy widzicie ich propagandę
— podkreślił w reakcji na wspomniane przeprosiny Jan Kanthak, poseł PiS.
Fala gratulacji dla Kanthaka
Po wygranej batalii sądowej Jan Kanthak otrzymał szereg gratulacje na X.
Lata walki o sprawiedliwość, prawdę Jana Kanthaka przyniosły efekt. Warto, aby każdy podał dalej, a ci którzy używali tego fejka do politycznej walki powinni zapaść się pod ziemię. Nie zapadną się jednak niestety, bo to nikczemne gnidy
— napisał Sebastian Kaleta, poseł PiS.
Teraz czekamy na „odwagę” redakcji, które powielały te kłamstwa. Brawa dla Jana Kanthaka za determinację w tej sprawie
— podkreślił Piotr Muller, poseł PiS.
Brawo! Jedno z najbardziej obrzydliwych pomówień jakie widziałem
— zaznaczył mecenas Bartosz Lewandowski.
Brawo Janek
— napisał Andrzej Śliwka, poseł PiS.
tkwl/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/714114-kanthak-wygral-z-dzialaczem-lewicy-sa-przeprosiny