Premier Donald Tusk z właściwym dla siebie topornym poczuciem humoru skomentował start dr. Karola Nawrockiego na urząd prezydenta RP. „Chętnych na kandydowanie z PiS brakuje nawet w PiS” - stwierdził na platformie X szef polskiego rządu. Odpowiedziała mu jednak prawdziwa lawina krytycznych komentarzy.
Donald Tusk próbował żartować z kandydatury dr. Karola Nawrockiego na prezydenta RP twierdząc, że nawet w samym Prawie i Sprawiedliwości nie ma już rzekomo chętnych do przejęcia schedy po prezydencie Andrzeju Dudzie.
Kandydat wskazany dziś przez prezesa Kaczyńskiego będzie “bezpartyjny i obywatelski”. Chętnych na kandydowanie z PiS brakuje nawet w PiS. I trudno się dziwić
— napisał na X Donald Tusk.
CZYTAJ WIĘCEJ: Nowy numer tygodnika „Sieci”! Teraz On! Karol Nawrocki będzie walczył o prezydenturę w imieniu obozu niepodległościowo-demokratycznego
Komentarze
Wpis szefa rządu nie wywołał spodziewanego entuzjazmu opinii publicznej i komentatorów, którzy w przytłaczającej większości negatywnie odebrali jego komentarz.
Skoroś sam tchórz, to milcz Waść
— napisał na X Tobiasz Bocheński.
Cieszymy się wszyscy, że możemy liczyć na niedzielny komentarz polityczny człowieka, który formalnie jest premierem kraju, choć on sam nie wie czy bardziej premierem, czy komentatorem
— zaznaczył Konrad Berkowicz.
Boicie się i słusznie
— wskazał Jan Kanthak.
Szefa GUS wyrzuciliście za informacje o spadku PKB w czasie waszych rządów. Szefa CBOS też wyrzucicie za sondaże pokazujące, że Polacy mają już was dość?
— napisał Michał Woś.
W piątek puszczaliście fałszywkę, za którą przepraszaliście, dzisiaj pan z kolejną kłamliwą narracją. Oznacza to, że się boicie. Cóż, słusznie, bo nasz kandydat to zawodnik wagi ciężkiej 😎
— podkreślił Sebastian Kaleta.
Za to Rafał Trzaskowski będzie tak niezależny jak Wy zdeterminowani do realizacji własnych obietnic wyborczych i będzie tak obywatelski jak jest w teraz Warszawie
— ocenił z ironią Bartosz Bocheńczak.
Kandydat wskazany wczoraj przez przewodniczącego Tuska miał być „zakłamany, nieudolny i zakompleksiony”. Chętnych na kandydowanie w PO nie brakowało. I trudno się dziwić
— zauważył Oskar Szafarowicz.
Donald Tusk najwidoczniej poczuł się zagrożony kandydaturą dr. Nawrockiego, inaczej w ogóle nie zajmowałby się tą sprawą na tym etapie.
CZYTAJ TEŻ:
maz/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/713886-tusk-szydzi-ze-startu-dr-nawrockiego-fala-komentarzy