Rzecznik Prokuratora Generalnego prok. Anna Adamiak w skandaliczny sposób potraktowała dziennikarza Michała Jelonka, zawierając w swojej odpowiedzi na pytanie „żart”, który dziennikarz odebrał jako groźbę. „Pani prokurator Anna Adamiak już całkowicie przejęła białoruskie standardy” - napisał na platformie X Zbigniew Ziobro, poseł PiS, były minister sprawiedliwości.
Dziennikarz TV Republika Michał Jelonek pytał prok. Adamiak o nieuznawanie przez obecne władze orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, zgodnie z którym Dariusz Barski nadal jest Prokuratorem Krajowym.
Panie redaktorze, prokuratura stoi na straży praworządności, ja widzę, że pan tu z taką dużą torbą, czyżby był pan przygotowany? Bardzo pana proszę o zachowanie jakichś zasad komunikowania się. Ja rozumiem emocje, ale to nie jest czas na emocje. Rozmawiamy o prawie i o tym, że przyszedł czas na praworządność
— zareagowała na pytanie dziennikarza prok. Anna Adamiak, zawierając w swojej wypowiedzi dziwną sugestię.
„To oczywista groźba za zadawanie pytań”
Do całej sytuacji dziennikarz odniósł się na platformie X.
Dziś na konferencji prasowej nielegalnej PK pytałem panią prokurator Annę Adamiak o nieuznawanie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. W pewnym momencie prok. Adamiak zapytała mnie „czyżby był Pan już przygotowany?”. To oczywista groźba za zadawanie pytań i odniesienie do aktu oskarżenia z art. 212 kk, jaki wobec mnie skierowała pani prokurator kilka miesięcy temu. Maksymalna kara to rok pozbawienia wolności
— napisał Michał Jelonek.
Pani prokurator Anna Adamiak już całkowicie przejęła białoruskie standardy. Pozywa dziennikarza za zadawanie pytań, a teraz mu publicznie grozi więzieniem. Parafrazując Orwella, nie sposób już powiedzieć, która prokuratura jest która…
— zareagował na zachowanie prok. Adamiak z kolei Zbigniew Ziobro.
W sieci przypomniano o tym, że prokurator Anna Adamiak została zdymisjonowana przez ministra Zbigniewa Ziobrę w 2011 roku w związku z przekazaniem Białorusi na wniosek tamtejszych władz danych białoruskich opozycjonistów, w tym laureata pokojowej nagrody nobla Alesia Bialackiego. Jak wówczas mówił Ziobro, przekazany materiał dowodowy „mógł być wówczas podstawą kolejnych represji wobec białoruskiego opozycjonisty oraz jego zatrzymania przez białoruskie organy śledcze na początku sierpnia 2011 r. i skazania za rzekome przestępstwa podatkowe”.
tkwl/X
CZYTAJ TAKŻE:
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/713730-skandaliczne-slowa-rzeczniczki-pg-do-dziennikarza-grozba