Artur Łącki, poseł KO, w czasie sejmowej debaty dotyczącej obywatelskiego projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz zmianie niektórych innych ustaw w pewnym momencie ujął się za losem karpi, czyli ryb spożywanych przez wielu Polaków w czasie wieczerzy wigilijnej. Zwrócił się do młodzieży na galerii sejmowej, by uzyskać jej wsparcie dla swoich twierdzeń. Reakcja młodych ludzi z pewnością nie okazała się taka, jakiej oczekiwał polityk KO.
Zróbmy mały eksperyment! Na galerii jest młodzież. Czy wy chcecie przed Wigilią przynieść sobie do domu żywego karpia i go zarżnąć?!
— krzyczał z mównicy sejmowej Artur Łącki, zwracając się do zgromadzonej na galerii sejmowej młodzieży.
W tym momencie rozległy się gromkie okrzyki… „tak!”. Z całą pewnością nie była to reakcja, na jaką liczył poseł KO.
Fala komentarzy w sieci
Nieudany happening posła KO rozbawił internautów.
Cudo
— napisała Kinga, użytkowniczka X.
Chyba coś poszło nie tak
— stwierdził Miecio_s, użytkownik X.
Oczywiście że chcemy kupić żywego, niech sobie w wannie popływa, a później na patelnie
— zaznaczył Marek, użytkownik X.
tkwl/X
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/713705-lacki-zapytal-mlodziez-o-karpie-odpowiedz-go-zaskoczyla